Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

my idziemy w czwartek... i tez wykupujemy szczepionke...

Tak, obie dziewczyny będą kłute w czwartek. To Ewy już ostatnie szczepienie, następne dopiero w szkole, a Kingi pierwsze w przychodni. My tez oczywiście płatne szczepionki wybieramy. Ewa nigdy nie miała po nich żadnych odczynów, raz tylko była bardzo senna, ale nie pamiętam po której. My szczepiliśmy Infanrixem chyba i kosztowało to 105 zł. A teraz nie wiem.

[ Dodano: 2008-05-24, 11:11 ]
hej dziewczyny co się dzieje z wami? ja tu wczoraj ostatniego posta napisałam a dalej nikt sie nie wpisał?????? prawie przez cała dobe????
ja teraz w szkole jestem. mam zajęcia na komputerach i własnie jest przerwa, to sobie na tt weszłam i klikam Maż został z dziewczynami i chyba troche zestresowany ale jakos daje radę. Dzwonił przed chwila, że właśnie nakarmił Kingę (nauczyła sie pic z butelki nareszcie), a Ewę połozył spać. Swoja droga Ewa zawsze chodzi spać ok południa, a on spryciarz pewnie ja połozył wcześniej żeby mieć spokój z jedną z córek. A mi to każe Ewę kłaść jak najpóźniej w dzień, bo potem pod wieczór to ona jest taka zmęczona=marudna, że czesto ciężko z nia wytrzymać. Ciekawe jak sobie damy rade dzisiaj-bedzie ją musiał zabawiać wieczorem, kombinator jeden.
Mnie juz powoli piersi bolą, szczególnie prawa. Będę musiała sie urwac z zajęć, bo nie wytrzymam.
Ok, to miłego dnia.
PS. Meggi fajne zdjęcie w podpisie, ale Ty zupełnie inaczej wygladasz niz na avatarze

Witam!
U nas wczoraj był ciężki dzień bo Antoś kupki nie mógł zrobić tylko prukał i prukał i nic. Spał po 10 minut się budził biedaczek, umączyliśmy się oboje ale w nocy już ok i teraz też śpi tak jak przystało na mojego aniołeczka. Tak się umęczył,ze tylko 2 pobudki w nocy na jedzonko zrobił.
Moja Magda czyli Magda Sz. po Dawidku założyła sobie spiralkę i jakieś problemy teraz z tym ma. Chciała wyjąć i okazuje się,ze nie można i musi na zabieg do szpitala iść na zdjęcie pod narkozą. Pisze o tym tylko jako przestroga żeby się zastanowić porządnie jeśli któraś z Was też chciała taką spiralke. Ja chciałam i juz nie chcę. Trzymam kciuki za Magdę żeby było wszystko ok.
Agasza podziwiam za studia, mnie nikt by już teraz na to nie namówił. Nie chciało by mi się dalej siedzieć w książkach a tym bardziej jak Ty z dwójką dzieci.

[ Dodano: 2008-05-24, 14:07 ]
Meggi ładne zdjęcie, można porównać do Ciebie maluszka i chyba raczej nie podobny do mamy.

Moja Magda czyli Magda Sz. po Dawidku założyła sobie spiralkę i jakieś problemy teraz z tym ma. Chciała wyjąć i okazuje się,ze nie można i musi na zabieg do szpitala iść na zdjęcie pod narkozą. Pisze o tym tylko jako przestroga żeby się zastanowić porządnie jeśli któraś z Was też chciała taką spiralke. Ja chciałam i juz nie chcę.

Ja też chciałam,ale skoro są z tym jakieś poważne problemy to może faktycznie nie warto. To ja już nie wiem co mam sobie zafundować żeby więcej dzieci nie mieć. Pozostaje mi tylko podwiązanie jajników albo nasieniowodów w przypadku Adama (ale to chyba nielegalne) no albo dozgonny post

dozgonny post

hahahah

AgaSza, wlasnie mialam pisac ci o tej spirali bo ostatnim razem tak zachwalalam a teraz zmieniam zdanie o 180stopni
Zastanawiasz sie nad metoda?Jak karmisz to tylko cerazette a jak skonczysz to wez sobie plasterki-przyklejasz raz na tydz i nie musisz pamietac o codziennym lykaniu pigulek bo przy dwojce malych dzieci traci sie troche poczucie czasu i nie trudno zapomniec o pigulce
Dobrze ze z Ewa wszystko w porzadku po tym upadku ale widzisz jaka jestes obrotna mamuska poradzilas sobie z dwojka malych dzieci nawet jak jedno bylo w szpitalu

Malgoska tobie to ja naprawde wspolczuje z powodu tesciowki ale da sie wyczuc ze jestes silna kobitka i nie bierzesz sobie za bardzo do serca co ci durni ludzie na ciebie gadaja A co do meza masz racje powinien cos z tym zrobic to on stoi pomiedzy wami ale za nic w swiecie nie powinien pozwolic na to zeby ktos cie obrazal w koncu jestes matka jego dziecka
Wiadomo ciezko od niego wymagac zeby wyrzekl sie matki ale powinien przemowi im do rozumu jejku nie szkoda tej babie ze nie moze normalnie spedzac czasu z wnusia

Gratuluje wszystkim mamuskom maluszkow ktore ukonczyly miesiac lub 2 i sla piekne usmiechy do swoich mamus

a jesli chodzi o ubranka do chrztu to zgadzam sie z Maggie ze malenstwa w takich garniturach wcale nie wygladaja fajnie na dodatek to sztywne grube niewygodne ubranie

[ Dodano: 2008-05-24, 21:51 ]
Aha i dobra rada mamuski-gruszki powyrzucajcie do smietnika!!!
Mozna tylko zaszkodzic ja taki blad popelnilam z pierwszym synem,wyciagalam mu gile grucha a tu jeszcze gorzej dopiero taka lekarka mi powiedziala zeby kupic Aspirator Frida-rewelacja polecam po pierwsze nie wklada sie do nosa tak jak gruche i dzieki temu nie podraznia sluzowki ktora w efekcie wytwarza jeszcze wiecej flukow tylko przyklada sie do dziurki taka rurke ktora polaczona jest wezykiem z ustnikiem i sie "wysysa" gile i nosek fantastycznie sie oczyszcza.Nie bojcie sie nie polkniecie tego bo tam sa filtry i wszystko zostaje w grubej rurce Nie ma mozliwosci dziubniecia dziecka jaak kreci glowka jest to rewelacyjna skuteczna i bezpieczna metoda oczyszczania noska

[ Dodano: 2008-05-24, 21:52 ]
http://www.skandprojekt.pl/frida/index_frida.htm
to wlasnie to cudo

Witam!
My też uzywamy Fridę i jest super. Mój Antoś wczoraj nie zrobił kupki dzisaj też jeszcze nie ma tylko pruka dużo i śmierdząco!! Jestem w szoku,ze te bączki śmierdzą bo kupka nie śmierdzi jeszcze. Podałam mu kilka łyżeczek herbatki na lepsze trawienie i tak myśle,ze może po tym ten smrodek. Wy dajecie maluchowi takie herbatki?

Magda Sz., a mogłabys napisać co Ci sie przytrafiło w związku z tą spiralą czy nie chcesz o tym pisać? A w ogóle to już w porządku wszystko u Ciebie? Asia pisała, że musisz iść na zabieg-jesteś już po czy dopiero przed?
A co do tych plastrów, to czy któras z Was ich kiedys uzywała? jak to z nimi jest? nie odklejają się, nie brudzą, a jak podczas mycia się? Mi sie nie podoba jak dziewczyny maja je przyklejone na ramieniu, ale chyba mozna też gdzies indziej, co? Idę we wtorek do gina to będę z nim o tym rozmawiać i trzeba sie zdecydować, ale faktycznie w przypadku karmienia to chyba tylko cerazette wchodzi w grę (po pierwszym porodzie tez miałam je przepisane ale zdecydowałam, że nie biorę i wynik jest taki, że mam jeszcze Kinge-to była dobra decyzja )

asika82, przepraszam, że pytam, ale skoro pisałas, że juz sie kochacie, to czego uzywasz? może niczego (tak jak ja rok temu), czy może właśnie tych pigułek? A czy któraś z Was pozostałych te pigułki łyka? jak się po nich czujecie?

[ Dodano: 2008-05-25, 11:36 ]
asika82, chyba przemeblowanie zrobiliscie, co? Wydaje mi sie, że było troche inne ustawienie lóżeczka jak byłam u Ciebie? Kiedy to było, w lutym? Skleroza ...

[ Dodano: 2008-05-25, 11:38 ]

My też uzywamy Fridę i jest super.

my też

[ Dodano: 2008-05-25, 11:41 ]
Aha i jeszcze jedno. Kinga ma ciemieniuszkę-a Wasze maluszki?

[ Dodano: 2008-05-25, 11:51 ]

Podałam mu kilka łyżeczek herbatki na lepsze trawienie i tak myśle,ze może po tym ten smrodek. Wy dajecie maluchowi takie herbatki?

ja jeszcze nie dawałam

cześć Kochane. Ja u rodziców na weekend jestem razem z moja Kulka Niestety od środy trwa walka z taka kolka jakiej sobie nawet nie wyobrażałam Malutka drze sie w wniebogłosy i patrzy takimi proszącymi oczkami... a ja aż płacze przy tym. Znowu odstawiłam nabiał i jem to co asika.

Któraś z Was pisała o problemach po Nanie. Ja swojej dałam w środę na drogę żeby spala ładnie, to może to po tym??? Jakie były te problemy?

A nad szczepieniem sie zastanawiam czy 5 czy 6 w 1 brać...

Piękne fotki macie dziewuszki

Agasza ja nie biorę tabletek i chyba nie będę brała ale jeszcze szczerze mówiąc nie myślałam nad tym. Może powinnam Masz dobra pamięć łóżeczko zamieniło miejsce z komodą, tak jest wygodniej bo zazwyczaj śpię z ręką w łóżeczku.

[ Dodano: 2008-05-25, 19:39 ]

Malutka drze sie w wniebogłosy

mamamonia nie wyobrażam sobie nawet jak bardzo się obie męczycie, współczuje. Kurcze czy nie ma na to żadnych skutecznych sposobów? Biedna Juleczka tak się męczy. Może coś właśnie zjadłaś? Dlatego ja właśnie boje się wprowadzać nowości w swoje menu.

[ Dodano: 2008-05-25, 19:42 ]
Agasza Antoś nie ma ciemieniuchy ale za to ma całą twarzyczkę w małych krosteczkach i na piersiach też już są. Zobaczymy co na to powie lekarka bo we wtorek na szczepienie idziemy to go obejrzą.

[ Dodano: 2008-05-25, 19:45 ]

A nad szczepieniem sie zastanawiam czy 5 czy 6 w 1 brać...

mi pediatra radziła,że ta 5 w jednym, ta tańsza jest dobra i nie trzeba wcale tej za 180 zł kupować. Chyba właśnie przy tej za ok 120 zł zostaniemy.