
ja czekam na jacka i sie doczekac nie moge, obiecal ze wroci dzis wczesniej a tu lipa..chyba okolo 19 dopiero bedzie czyli jak zwykle<klamca>

kurcze ten szpital bizela mnie zalamuje, podobno ciuszki swoje trzeba miec, cala paczke pampersow, bo oni ni maja i wogole kosmetyki<bo pielegnacja nalezy do matki>chyba przedzwonie do poloznej i sie od niej dowiem, bo laki mnie narazie zalamuja z tym co mam wziasc....