Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Jestem GLIZDUNIA, nie mogę patrzeć jak przegrywamy

[ Dodano: 2008-06-16, 22:22 ]
A co do spania to Karol też najczęściej raz dziennie właśnie tak koło południa idzie spać, śpi 2 - 3 godzinki, a potem o około 20.00 już śpi na noc. Ale zdaża mu się jak wcześnie wstanie, wcześnie to znaczy tak przed 7.00 uciąć sobie dwie drzemki, wtedy usypia około 10.00 na 1,5 godzinki i potem tak koło 16.00 na 40 minut jeszcze, no ale potem musi poszaleć do 21.00 - 21.30 i tak właśnie dziś mi zrobił, a ja też wolę jak ciągnie tylko jedną drzemkę, jakoś łatwiej mi wtedy coś zrobić więcej.

a wiecie co Maya spala mi jeszcze w zeszlym tygodniu 2 razy i to po ok.2h...a czasem 3h....teraz wcale wczesniej spac nie chodzi a ma 1 drzemke......chyba juz nie potrzebuje tyle snu....

anza tak mi przykro z powodu dziadka, no cóż taka kolej rzeczy, jedni przychodzą inni odchodzą. Ale zostają piękne wspomnienia. Ja bardzo lubię wspominać chwile spędzane ze swoją babcią, cały czas do nich wracam.

Wiecie co mam dziś strasznego lenia, gary w zlewie zostawiam na jutro, no tak mi się nie chce , że szok. Nie wiem dlaczego , może to przez @.

[ Dodano: 2008-06-16, 22:28 ]
GLIZDUNIA, no to faktycznie dużo Ci spała Maya, tylko pozazdrościć. Ale jest coraz starsza i musi sobie skrócić to spanie, żeby dalej tak wspaniale się rozwijać.

[ Dodano: 2008-06-16, 22:40 ]
I co już tu nikt nie zajrzy?? To jak będzie z tym naszym spotkaniem w większym gronie??? Myślcie, myślcie, może jakiś weekend sierpniowy???
A ja już idę spać, dobranoc.

hej ja tu jeszcze zaglądnęłam bo pisać zaległości do pracy skończyłam...
dzięki za ciepłe słowa

Sikorka, ja mam w sierpniu od 18 do 27 wolne więc jestem chętna bo chyba nigdzie wtedy nie wyjadę

co do spania to Iga jeszcze ma dwie drzemki po ok 1h no chyba, że gdzieś wyjdziemy i nie zaśnie to wtedy jedna i wieczorem pada a ostatnio nie zawsze chce wieczorem zasnąć - zawsze zasypiała ok 20 a teraz czasami jej się do 21 przeciąga albo później, więc może też już za dużo w dzień śpi i wieczorem już jej się nie chce... ale wam zazdroszczę takich 3godzinnych drzemek - moja nigdy tyle nie spała nawet jako niemowlak to się częściej budziła... i w ten sposób ciężko coś mi w domu zrobić

oki to już przynudziłam to dobrej nocki

i jeszcze ja sie zegnam a wlasciwie chyba witac sie powinnam...skonczylam filmik ogladac i polecammmmmm...na samotne wieczory idealny"In her shoes".....

do rana papa

a ja z ranka pierwsza
oczywiscie po 6 oczka juz byly otwarte i kupa w pampie
jak ja ją naucze robic na nocnik jak ona robi o takich nieludzkich godzinach :)

hello ja juz tez na nogach.....
Jagodka,Maya tez zwykle robi albo tak bardzo wczesnie albo podczas jedzenia i badz tu czlowieku madry i wysadz ja o wlasciwiej porze
My dopiero sie przymierzamy do kupna nocnika

hejka

Mała znow dzis od 5:30 nie spi, a ja wraz z nia, dobrze ze chociaz poleniuchowac pozniej jeszcze chce, weic z łózka zwlekamy sie dopiero koło 7..
u nas drzemka jest jedna ok 2 godz zawsze o 10:15 je deserek a tuz po tym ide ja połozyc i tak do 12:30-13 spika oczywsicie jak ma spokoj..ciekawe jak to bedzie dzisiaj bo pogoda u nas deszczowa,a robotnicy przychodza dalej robic
a wogle czytałam ostatnio o spaniu dzieciaczkow i niby takie roczniaki maja przesypiac cała noc i spac ok 2godz w ciagu dnia, ale juz coraz rzadziej potrzebuja snu..cos w tym jest skoro wszystkie nasze Majowiątka tak spikaja...
ja sie juz powoli szykuje znow z nocnikiem, Mila akurat w takiej przyzwoitej porze zalatwia potrzeby wiec umie chwycic ta kupke do nocnika, ale fakt faktem ze ona kompletnie jeszcze nie kuma o co chodzi po co ja ja tam sadzam licze na to ze w koncu wejdzie jej to w pamiec i najpierw zanim zakuma o co chodzi wejdzie jej to w nawyk

anza mi rowniez przykro z powodu smierci dziadka, szczegolnie jesli miałas z nim dobre kontakty

i nie wiem jeszcze co miałam napisac...ide na kawe..

wczoraj nawet siedziala na nim dlugo
a jak tylko zeszła to polecialo siku na dywan

Karol nie chce wcale dłużej na nocniku siedzieć zachowuje się jakby go parzył, ale doskonale wie, że tam się robi siusiu, bo sam przychodzi, pokazuje palcem na nocnik albo sedes i mówi sisi, a sisi już w pieluszce Nie sadzam go na siłe, bo to może przynieść odwrotne skutki Przyjdzie pora to sam usiądzie.

A teraz zmykam, bo w koszuli siedzę, a do Kacpra ma kolega przyjść. A ja muszę się za sprzątanie trochę zabrać, bo jutro na cały dzień przyjeżdża moja ukochana koleżanka z Radomia z rodzinką. To miłego dnia.
U nas leje w końcu, bo takiej okropnej suszy to aż miło.