IVI Ja ciągle myślę o niuniusiu i jakoś wypadl mi ten ślub z glowy - mama nad wszystkim czówa. Nudności nie mam , a ty się nie martw do soboty dużo jeszcze dni - trzymam kciuki żeby u Ciebie wszystko bylo ok
Sacia czekamy z niecierpliwością na wieści chociaż ja wiem, że będzie i tak wszystko dobrze.
A tera zopowiem o moim synusiu :P:P Wlaśnie wrócilam i jestem przeszczęśliwa. Lekarz dobrze nie wsadzil wziernika do pochwy i zacząl się śmiać, mówi, że tak jest ruchliwy, że nie da się nie zauważyć, że jest żywy i zdrowy. Niuniuś ma 63 mm i na zdjęciu widać już żolądek i sierp mózgu i zgrabniutkie rozwinięte kończyny. Serduszko ije mu 134 razy na minutkę i jego wielkość wskazuje na 12,5 tygodnia. Zdjęcia wklejam do góry nogami bo lobuziak sie tak ulożyl glówką w dól. :P:P Normalnie mi się humorek poprawil jak nie wiem. Czekamy teraz
Avantina środę a potem na Cieie
Sabciu. uziaki gorące
(a to jeszcze 1 zdjęcie troszkę inaczej siedzi ):P
