LIPIEC 2007

[joanna1111]

Basiu ja juz skonczylam i tez 1,5 godziny mi to zajelo Mam dosyc a juz nawet siedzialam i tak brzucho przeszkadza.
Anulaf ja to suszarke uzywam wlasciwie tylko w zimie a przy takiej pogodzie to zawsze wywalam na dwor chyba ze cos potrzebuje na gwalt to suszareczka czemu nie.
Wszyscy chyba piora i prasuja

[ Dodano: 2007-05-23, 15:37 ]
A wiecie co nie wiem czy to regula ale podtrzymalo mnie to na duchu i pocieszylo.Wpadla do mnie dzis znajoma i powiedziala mi ze dziewczynki lubia rodzic sie wczesniej Czyzby szykowala sie niespodzianka Ale bysmy sie cieszyli Dobrze ze takie myslenie nie boli bo chodzila bym jak kaleka

[ Dodano: 2007-05-23, 15:43 ]
Abegano Ty dzisiaj 50 wiec gratulacje A my Kingus jutro.Wiec podwujna impreska.

[Viola]

Witajcie dziewczynki.mam już wózeczek dla naszej księżniczki , niedawno kurier przywióżł.wózio jest fajowy.jeszcze go nie składałam, poczekam, aż mężuś wróci z pracy to go złoży.ważne, że mi sie podoba.trochę się obawiałam, zakupów przez internet. w sumie to mój pierwszy raz zawsze istnieje jakieś ryzyko np. kolor nie taki jak na zdjęciu... naszczęście kolor ok.
dziewczyny ja chyba jedyna dziś nie prałam... (a planowałam prać ), jutro się za pranko wezmę.
no i kolejny dzień objadam się truskawkami.
aha i do przychodni z Miłoszem na szczepienie się nie dostałam taka u nas służba zdrowia...

[ Dodano: 2007-05-23, 16:07 ]
Abegano, zamówiłaś już wózeczek? zamawiaj śmiało. solidna firma
aha i gratuluję ci 50

[ Dodano: 2007-05-23, 16:09 ]
Joanna coś w tym jest, że dziewczynki rodzą się wcześniej, a chłopcy jeszcze się wygrzewają w brzusiach... , moi chłopcy wszyscy trzej rodzili sie po terminie , ciekawe jak będzie teraz

[joanna1111]

Ciesze sie Viola z Toba z zakupu wozka.Kiedys musi byc ten pierwszy raz i udalo Ci sie
A apropo dziewczynek slyszalam to juz od 3 mam no to jestem ciekawa

[Viola]

mam jeszcze pytanie: czy macie już obstukanego lekarza, lub położną do porodu?ja mam położną, która jest z nami od pierwszego porodu . u mnie w szpitalu przy porodzie najbardziej liczy sie położna.Lekarz przychodzi najczęściej (albo i nie przychodz) jak już się dzidziuś pojawia na świecie.Przeważnie zszywa rodzącą, jeśli popękała i ocenia stan łożyska...

[joanna1111]

Zapraszam na A z tymi truskawkami tez musi cos byc.Ja osobiscie lubie truskawki ale teraz to bym pobila za 500gr. To tak jak ostatnia moja chinszczyzna az mi uszy sie ruszaly z radosci.

[ Dodano: 2007-05-23, 16:20 ]
No u nas mozna sobie juz zamowic polozna ale jeszcze mam czas.Poczekam do 9m-ca a jak nie to i tak przydziela jakas ze szpitala.Lekarz moj nie pracuje juz w szpitalu wiec go nie bedzie ale Viola to tak jak Ty mowisz raz sie pojawia lub nie.Ale za to zeby przed porodem nie denerwowac sie papierkami to musze sie tez wybrac do szpitala w 9 m-cu i mozna juz dopelnic formalnosci.Potem to tylko wpisuja juz date dokladna,godzine itp.

[Viola]

No ja z tymi truskawkami to się mam od początku ciąży za mną chodzą.zimą jadłam mrożone, ale to nie to samo , no i wszystko gdzie jest chociaż cień truskaweki: jogurty, serki.... Dobrze, że już się pojawiły

[ Dodano: 2007-05-23, 16:27 ]
U nas w szpitalach (bo są 2), nie ma czegoś takiego, żeby przyjść wcześniej przed porodem i wypełnić dokumenty.a w sumie mogłoby tak być. zawsze z tymi papierami schodzi czasu.

[ Dodano: 2007-05-23, 17:01 ]
słuchajcie dziewczynki co mi się dziś przytrafiło. Kupiłam kiedyś pierwszy egzemplarz M jak Mama i wysłałam do redakcji list. i właśnie dziś (prawie przed chwilą) zadzwoniła do mnie pani redaktor i zaproponowała udział w artykule i sesję, która miałaby dotyczyć okresu kiedy to już urodzi sie nasza panienka wstępnie się zgodziłam, ale teraz to nie wiem czy dobrze.a co Wy o tym myślicie?mają tam być zdjęcia całej naszej rodzinki.nie wiem co jeszcze mój mąż na to..., bo nie wie jeszcze. Pani redaktor będzie ze mną w kontakcie.

[Anulaf]

Fajny pomysl, tylko maz musi ci sie zgodzic!
Asiu, ja to juz dawno zrezygnowalam z prasowania pewnych rzeczy tzn tych co do suszarki wkladam, bo to ladne wychodzi jesli oczywiscie od razu sie wyciagnie i pouklada! Cala reszte susze normalnie tzn to co i tak trzeba wyprasowac! W ten sposob jest mniej pracy (my jestesmy juz 5 osobowa rodzina) ! No trzeba dbac o siebie! Zima w ten sposob jest malo prasowania , czasem tylko koszule meza, latem to wiecej... Niestety...
No coz , wszystkiego nie mozna robic! Mama to nie maszyna, a jak tutaj sie pracuje na caly etat to do domu dopiero po 18tej sie wraca, wiec czasu na to wszystko brakuje! A dzieci to tez wracaja pozno, wiec niewiele moga pomoc w tygodniu (cora jest w liceum i wraca o 19tej!!!) Wiec z tym prasowaniem to ja ograniczam i np pewnych ubran nie kupuje dla dzieci, bo za duzo z tym dlubania!

[małolata]

Właśnie wklejam fotki mojego brzunia na temacie "chwalcie się swoimi brzuszkami", więc od razu Was nimi pozamęczam





Jednak wolę te kolejne zdjątka, samego brzunia brak mi fotogeniczności

[Anulaf]

Fajny brzusio ci urosl!

[abegano]

Witam, dziekuje za gratulacje 50 tki. Viola wózeczek już zamówiony jutro go pakują najpóźniej w poniedziałek będzie już u mnie
Co do położnej to mam znajoma i juz mi powiedziała że jak się coś zacznie dziać to natychmiast do niej zadzwonic i ona przyjedzie
U mnie juz 4 pranko robie z ciuszkami i zdaje mi się że juz powoli koniec. Jeszcze tylko rożki, pościel, prześcieradełka ale to już mniej pracochłonne niż ciuszki.
Małolata wcale nie jesteś niefotogeniczna a brzusio piękny