zbora czemu ty od razu nie chwytasz tych suiskow do woreczka, ja dzieki niemu tylko łapałam siuski Miluni; rano do porzadku wymyj dupcie, wysusz i bez problemu przykleisz, tylko pilnuj, jak nasika, bo jak za pozno sprawdzisz to nonono, bo worek pod wpływem wody sie odklei...
Glizdunia wiem jak to jest walczyc z palaczem, A. palił bardzo długo, po slubie przestał, ale tylko na 2 m-ce bo potem zaczał prace w budwlance i tam zas zaczał, teraz chyba na dobre skonczył jak Milunia sie urodziła, bo nie chciał smierdzic papierochami przy naszym pachnacym maluchu..
A Maya jest na prawde śliczniutka...
sikorka Mili drzemie praktycznie po kazdym jedzeniu, tzn. nie bezposrednio po jedzeniu, ale tak po połtora- dwoch godz od jedzenia do nastepnego jedzenia, wiec w sumie z 40-50 min przespi po kazdym posiłku,nie jest zle..
Najlepiej jak zasypia koło 18-19 to wtedy spi z godz potem sie kapie, je i znow idzie spac, ale to juz do rana...
Ale alergia jest chyba dziedziczna, mysle ze mała nie bedzie uczulona na nic, a to by chyba od razu wyszło, nie wiem z reszta, nikt u nas nie był nigdy na nic uczulony, nie wiem jak to rozpoznac...
A mała dzis, jakby była bulimiczka, po jedzeniu reka do buzi, normalnie cała piącha i żyga, no normalnie zostałam w

mała małpa!!
I mamicycek nie mozliwy, babcia ja wzieła na spacer i poki spała było dobrze, ale jak sie obudziła i nie widziała mamy to cyrk odstawiła i mama w tempie przyspieszonym do domu
