Strona 304 z 341

: 28 lip 2011, 18:17
autor: katelajdka
ladybird23, ja mam umówione cc ale tak jak pisze zirafka, masz kobieto rację, macica robi się gigantyczna, narządy wewqwnętrzne mam poupychane chyba na plecach, a ich powrót na miejsce bardzo boli. Do tego obkurczanie macicy właśnie boli jak diabli, a nie mówiąc o rozstępach które mam po bartusiu, teraz nowych jeszcze nie ma, ale nie wiadomo jak bedzie przez te 26 dni. A teraz chodzę już jak jedna wielka kulka, a bedę jeszcze bardziej zmęczona, kulejąca i tocząca się... Ale nic, nie bedę sie rozczulać, przeżyłam raz to teraz też dam radę!!

: 28 lip 2011, 18:57
autor: nina0226
tzn że też powinnam się martwić? Jakieś 25-30dni przed porodem mój mały miał 3300g... czy to znaczy, że będzie gigantyczny? :ico_olaboga: oby nie, bo ja rodzę naturalnie a jestem bardzo wąska :ico_noniewiem:

: 28 lip 2011, 19:48
autor: ladybird23
w sumie to o obkurczaniu macicy nie pomyslalam, ale moge sobie wyobrazic jak to boli, bo teraz tez mialam moze nie gigantyczny bol, ale taki ze paracetamol bralam, szczegolne w tych pierwszych dniach w szpitalu, przy kazdym karmieniu dawalo sie to odczuc :ico_olaboga:

zirafka zobacz w ksiazeczce Maji czy ma zapisane ze ma zoltaczke?
u Kalinki ma taka adnotacje, ze dziecko wychodzi z zoltaczka i poziom bilirubiny, jak jest w normie to dzieciaczki wychodza do domu, a jak podwyzszony to zostaja w szpitalu na naswietleniach..u mojego brata syna zoltaczka sie zwiekszyla tydz po tym jak byli w domu i musieli wracac do szpitala :ico_noniewiem:
wiesz jak polozna cos zasugeruje to lepiej sie upewnic..ale zolty kolor a sniada cera to raczej co innego :ico_noniewiem:

malinka a ty pogadalas z Patrykiem, relacje sie ocieplily?

a jak u was wyglada kapiel maluszkow?placza czy spokojne?bo Kalinka :ico_placzek: i sie zastanawiam czy to efekt tego ze nie lubi wody czy po prostu juz jest taka glodna i sie upomina?bo staram sie kapac ja przed jedzeniem, zeby potem fajnie zasnela :ico_noniewiem:

: 28 lip 2011, 19:58
autor: martasz
Ladybird u nas też problemy z myciem :-( ale zauważyliśmy, że Antoś mniej się denerwuje jak ma chłodniejszą wodę.

A jakich pieluszek używacie? U nas tylko pampers new born się sprawdzają, przy huggisach wyskoczyło uczulenie, a bellę happy przesikiwał bokiem :-)

: 28 lip 2011, 20:49
autor: martuśka
Dziewczyny czy któras z was miała mało aktywne dziecko w ciazy ? jej martwie sie kazda koleznka mi mowi zreszta widzialam jak dzieci szaleja w brzuchu, jakie to nie aktywne a moj gdyby nie brzuch i pare ruchow teraz przecisniec nawet niewiedzialabym ze jestem w ciazy :( dziecko jest ulozone juz do porodu głowka w doł, strasznie sie martwie

: 28 lip 2011, 21:49
autor: in.your.mouths
Dobry wieczór
Beti , Gosia gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
kurcze dwa dni mnie nie było a to proszę, jak się porobiło. Wreszcie zostawicie mnie samą na sierpień :<
Co do małego to sama nie wiem po kim taki wzrost i waga, ale wyglądał śmiesznie, taka mała słodziutka glizda :-) ja przy wzroscie 1,72 wazylam jakies 64 kg, wiec tak przecietnie mój narzeczony ma niecałe 1,90 i jest ciut duży, taki misiowaty, nie że gruby, tylko ma taką ciężką budowe, wszytsko duże heh

dziś obniżył mi się wyraźnie brzuch, nie wiecie na ile przed porodem tak się dzieje? i delikatne skurcze, ale przechodzą po jakiś 30 minutach około.

Zirafka śliczna ta Twoja księżniczka :)

: 29 lip 2011, 05:45
autor: nina0226
dziś obniżył mi się wyraźnie brzuch, nie wiecie na ile przed porodem tak się dzieje? i delikatne skurcze, ale przechodzą po jakiś 30 minutach około.
ok. 2-3tygodnie przed porodem, a czasem za kilka dni się rodzi, nie ma reguły.
Dziewczyny czy któras z was miała mało aktywne dziecko w ciazy ?
dzieci są różne, niektóre szaleją do ostatnich chwil w brzuchu (mój taki jest), niektóre póki mają sporo miejsca to szaleją, potem się uspakajają. Inne z kolei od początku są dość spokojne. Nie martw się na zapas. Przeciąganie się dziecka to też ruchy. Musisz naliczyć 10ruchów na dzień. Jeśli naliczysz, to wszystko jest ok, jeśli nie to idź do lekarza.

A tak w ogóle to cześć wszystkim! Wczoraj się dowiedziałam, że poród z reguły zaczyna się 2tygodnie od pierwszych silnych skurczy przepowiadających. Pierwsze miałam 2tygodnie temu w sobotę, ale one nie były silne. Ostatnio z kolei z wtorku na środę miałam dość silne, więc jeśli nic nie wydarzy się w sobotę, to pewnie mam jeszcze jakieś półtorej tygodnia do porodu hehe :P zobaczymy czy ta teoria się sprawdzi :-)

[ Dodano: 29-07-2011, 06:01 ]
ladybird ja tam nie chcę pouczać, bo matką nie jestem jeszcze, ale ostatnio wyczytałam w mądrej książce "język niemowląt" (polecam wszystkim), że dziecko lubi mieć stałe rytmy dnia. Tam autorka poleciła, żeby najpierw karmić, potem jakieś czynności aktywne typu zabawa, zmiana pieluszki, kąpiel, a następnie jak dziecko się zmęczy to położyć spać. Jak wstanie to znów karmić, czynność aktywna i sen. Wtedy dziecko przywyknie do stałego harmonogramu i nie będzie takie marudne, a i matce będzie lżej, bo będzie mniej więcej wiedziała czego dziecko oczekuje w danej chwili. Nie wiem jak w zastosowaniu tego, ale spróbować można :-)

[ Dodano: 29-07-2011, 06:01 ]
kurcze jakoś martwię się o Tosie i Julka :( czy ktoś ma jakieś wieści od nich?

: 29 lip 2011, 09:39
autor: zirafka
zirafka zobacz w ksiazeczce Maji czy ma zapisane ze ma zoltaczke?

nie ma nic napisane i już to sprawdzałam i myslę, ze jednak Majunia ma sniada cerę po tatusiu :-D
A jakich pieluszek używacie?
na razie jedziemy na pampersach new baby, ale w zapasie mamy 2 opakowania Huggisów bo dostalismy... zobaczymy co się bedzie działo po nich... wszystkiego trzeba próbowac...
a jak u was wyglada kapiel maluszkow?placza czy spokojne?
u nas nawet, ze spokojnie to przebiega z tym, ze nie jest kapana tak calkiem na głodnego bo cos tam wczesniej sobie pociumka a dopiero po kąpaniu tak porządnie ją nakarmiam i wczoraj np zjadła tylko z jednej piersi i jak usnęła o 20 to spala ksieżniczka do 1 i pewnie dalej by spała tylko przydarzyła się mała awaria no i nie dało rady już spoać bo kupa wypłynęła :-D
Dziewczyny czy któras z was miała mało aktywne dziecko w ciazy ?
no ja takie miałam i kilka razy pisalam ,z e się martwię, nawet na ostatnim usg siedzialam tam pół godziny z lekarzem i czekalismy az jasnie pani się obudzi bo chciał zobaczyc jak dziecko się rusza a ona ani drgnęła i tak miałam cały czas... aktywniejsza była rano po sniadaniu i jak zjadłam cos słodkiego i troszkę wieczorem, ale to naprawde niewiele... a noc to już całkowita cisza... z Kubą jak byłam w ciązy to byla jakas masakra, ale lekarz powiedzial, ze dzieci mają rózne tepmeramenty ... i z tym sie zgodzę!!!

[ Dodano: 29-07-2011, 09:43 ]
A i wczoraj zjadłam pomidora i nic sie malutkiej nie dzialo, dzisija będą naleśniki... muszę pr obowac wszystkiego... a i położna powiedziala, ze w zasdzie to tylko trzech rzeczy jeśc nie można:
1. rzeczy wzdymających
2. potraw smażonych na głębokim tłuszczu
3. konserwantów ( szynek, konserw, zupy na kostakach rosołowych itp )

no więc w zasadzie to prawie wszystko dziewczyny możemy jesc... :-D

[ Dodano: 29-07-2011, 09:44 ]
No ciekawe jak tam nasz Beti? Pewnie dzisiaj juz będą w domku!!!!!
kurcze jakoś martwię się o Tosie i Julka czy ktoś ma jakieś wieści od nich?
tez jestem strasznie ciekawa... mam nadzieję, ze wszystko jest ok i Julus wraca do zdrówka!

: 29 lip 2011, 09:55
autor: nina0226
A jakich pieluszek używacie? U nas tylko pampers new born się sprawdzają, przy huggisach wyskoczyło uczulenie, a bellę happy przesikiwał bokiem
spróbuj jeszcze dadę z biedronki, ponoć są bardzo dobre jak pampers, a o wiele tańsze. Już dwie koleżanki mi mówiły, żeby nie kupowała huggisów, bo są do niczego

: 29 lip 2011, 10:15
autor: zirafka
spróbuj jeszcze dadę z biedronki, ponoć są bardzo dobre jak pampers, a o wiele tańsze
my przy Kubie poźniej uzywaliśmy tylko Dady i rzeczywiście niczym nie odbiegaly od pampersów oprócz oczywiście ceny :-D