Strona 305 z 331

: 17 gru 2009, 16:22
autor: dorotaczekolada
Meg - serdeczne gratulacje
rowniez przylaczam sie i zycze zdrowka i sil dla obojga :-)
jak nie urodzę do poniedziałku to już nie chce bo nie zdążę wyjść na wigilię ze szpitala.
ja swojej "pasazerce" tez tak tlumacze :ico_oczko:

: 17 gru 2009, 18:30
autor: inia1985
Dziewczyny, Hania - córeczka mojej kuzynki - ma jednak jakąś wadę neurologiczną :ico_placzek: Jeszcze dokładnie nie wiem jak poważną, bo dopiero jej tato będzie się konsultował z lekarzem... Ale jaka by nie była, to mózg jest częściowo uszkodzony :ico_placzek: Moim zdaniem (i nie tylko moim), to wina źle przeprowadzonego porodu... Trzymajcie mocno za nią kciuki :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-12-17, 17:31 ]
Jedyne o czym teraz marzę, to żeby nasze dzieciaczki były zdrowe :ico_sorki: Nie ważne kiedy się urodzą

: 17 gru 2009, 19:00
autor: Pruedence
Inia- mam nadzieję, że to nie okaże się zbyt poważne. Jak już pisałam wcześniej dziwi mnie, że nie zrobili jej planowej cesarki.

Tak oby wszystkie nasze dzieciaczki urodziły się zdrowe :ico_sorki:

A ja właśnie wycisnęłam dwie blachy pierniczków z tego ciasta co zarobiłam wczoraj, ale kręgosłup mnie teraz niemiłosiernie boli, muszę się położyć.

: 17 gru 2009, 20:00
autor: Monika 25
Ja też mam nadzieję ,że wszystkie Nasze kruszynki urodzą się zdrowe i wszystko będzie w porządku , a kiedy urodzimy to nie jest najważniejsze .

Inia , miejmy nadzieję , że u córeczki twojej kuzynki , wada nie będzie poważna i nie wpłynie na rozwój malutkiej . Aż Mi się smutno zrobiło :ico_placzek:

Pruedence , Ty to masz siłę na wypieki a jaką ochotę mam na pierniczki .

Lekarz mój powiedział , że najgorzej trafić na porodówkę w Wigilię lub na sylwestra bo wtedy cały personel jest strasznie wkurzony i okropnie :ico_zly:

: 17 gru 2009, 20:09
autor: inia1985
najgorzej trafić na porodówkę w Wigilię lub na sylwestra
to całkiem zrozumiałe. Jak miałam w zeszłym roku dyżur nocny w Wigilię, to myślałam, że mnie trafi :ico_zly:

Pruedence, podziwiam Cię dziewczyno :ico_brawa_01: Mnie to już się nic nie chce... tylko bym leżała

Dziewczyny też mam wielką nadzieję, że jednak nie jest tak źle, jak się wydaje :ico_sorki: Jak będę wiedzieć więcej, to dam znać

: 17 gru 2009, 22:04
autor: iw_rybka
Tak, ze ja już się nastawiam na poród po świętach, jak nie urodzę do poniedziałku to już nie chce bo nie zdążę wyjść na wigilię ze szpitala.
- to tak jak ja :-D

Pruedence, moj sie dzis wybiegal,bo przyjechal brat meza z zona i synem,wiec wybiegali sie za wszystkie czasy.Teraz siedzi w wannie i mysle,ze padnie jak mucha :ico_oczko:

inia1985, jeju,starszna tragednia,co za durni lekarze ten porod odbierali :ico_szoking: Trzymam kciuki i pomodle sie za zdrwko malej :ico_sorki:

: 18 gru 2009, 08:50
autor: inia1985
Dziewczynki chyba się zaczęło... obudziło mnie przed 7 odejście wód płodowych. Nie lunęło jak z wiadra, ale ciekło jak woda z kranu - dziwne uczucie. Dzwoniłam już do szpitala i położna poradziła mi poczekać jeszcze chwilkę w domu, póki mocniejsze skurcze się nie zaczną. Na razie boli lekko, ale regularnie (co 12 min.). Także raczej dziś urodzę :526: Mam stresa... Trzymajcie kciuki :-D

: 18 gru 2009, 10:07
autor: Pruedence
Inia- ale fajnie, trzymam kciukasy i dawaj znać :) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

U mnie oczywiście cisza :ico_zly: Tosia poszła do przedszkola na 3h, więc mam chwilkę, żeby w spokoju zrobić obiad i posprzątać bo jutro mamy dzień lepienia uszek i pierogów.

: 18 gru 2009, 10:24
autor: Monika 25
Inia trzymam mocno kciuki życzę lekkiego porodu i ślicznej zdrowiutkiej niuni :ico_haha_02:

Pruedence u mnie na razie też nic , jedynie obawiam się , że trafię do szpitala w Wigilię tak jak mam termin , i całe święta spędzę w szpitalu .

: 18 gru 2009, 11:03
autor: dorotaczekolada
Inia :ico_brawa_01: czekamy na wiesci!!
u mnie cisza...
jestem niewyspana bo mialam straszne koszamry :ico_placzek: o jakis gwaltach i morderstwach :ico_olaboga: masakra :ico_placzek: