Ale mam dzisiaj dola to masakra,wyć mi się chce od rana
Baby w banku mnie wkurzyły,później facet u mnie na podwórku ,bo przyjechalam ze sklepu i chcialam wstawić samochód do garazu ale nie moglam bo on sobie przyjechał opone w samochodzie pompować i stanoł mi prosto w drzwi garazowe

wiec czekam z włączonym silnikiem aż łaskawie odjedzie bo akurat napompowal a on zamiast wyjechac to sobie papierosa odpala i gada w najlepsze z tesciem udajac ze mnie nie widzi,więc zostawilam samochód na drodze i zaczęłam wyzywać,ku... on myśli ze ja czas na loterii wygralam, ale co stary dziad na emeryturze moze wiedziec o tym.
Do tego moje szanowne dziecko nie ma zamiaru iść spac,jak wstala rano tak jeszcze nie spala

zaraz mnie coś trafi

.mam dosyć