Witajcie kochane w Nowy Roku!!!!!
My byliśmy na Sylwka u kuzyna M. i jego żony, ona też w ciązy termin ma na marzec. Fajnie było ale też o 2 już w domku byliśmy.
Wczoraj mieliśmy lenia i cały dzień układalismy puzzle (dwa maniaki z nas) M. ma swoje i ja swoje hehehe. Ale mnie tak już plecy bolały że masakra i musiałam przestać.
Synek w nocy dał popis i szalał, a wczoraj po raz pierwszy widziałam jak się rusza, cały brzuch skakał. Ale jak M. chciał zobaczyć to nagle cisza i nie ma dziecka
mały cwaniak z niego rośnie, albo wstydzioch.
myszka_ dzięki za informacje, chyba podjedziemy tam dzisiaj sie zapytać.
Przez te nocne szaleństwa, wstałam dopiero o 11.30
no i powiem Wam, że ja nie mam problemów ze spaniem, bardzo rzadko mi się zdarza, że nie mogę usnąć.
Aha
myszka_ widze, że nie tylko ja nadal mam problemy żołądkowe, teraz też zdarza mi się
, no ale nic z tym nie robie bo brzuch przy tym mnie nie boli. Wiem, że można gotowane jabłka jeść trochę posłodzone (taki jakby kompot).
Niestety chyba to się nie skończy bo miało być niby do 3 miesiąca a ja nadal czasem
. Trudno taki urok ciąży.
I jeszcze jedno wiem, że Ty masz mieć badanie na poziom glukozy w styczniu, ja właśnie też i dowiedziałam się, że można do glukoży dodać cytrynę wtedy nie jest takie słodkie. Nie traci przy tym swojej wartości i można tak zrobić. Ja na pewno dodam bo nie lubię bardzo słodkich rzeczy (no chyba że czekoladę
).
Uh ale się rozpisałam,