aniabella, ja z powodu takich przebojow jak twoje jestem na zwolnieniu

tylko ze ja akurat od razu na izbe przyjec jezdzilam - 3 razy

- tak mnie brzuch bolal i mialam uczucie "parcia". do tej pory mam

wystarczy troche stresu - i boli. ale odkad jestem na zwolnieniu, o niebo lepiej

no i mi powiedzieli, ze to macica sie powieksza i wiazadla puszczaja - i ze dopoki nie puszcza to bedzie bolalo

no i mimo ze "puscily" (niby jak juz brzuch wyjdzie, to puszczaja) czesto boli. ginek w pl mi powiedzial, ze lozysko jest nisko i stad te bole, zeby sprawdzac jego polozenie itp itd bo po prostu dziecko jest nisko i stad te uczucie "parcia", napinania sie miesni, bol... - bo wiadomo, ze nisko mniej miejsca
lece spac... tylko chyba sobie miete zaparze - zgaga mnie piecze
tak swoja droga, ja tez jestem wspanialy rocznik ´79

widac ten rocznik na emigracje jest skazany

a dziecko jak najbardziej z planowanej wpadki

- od porodu malej w sumie sie nie zabezpieczalismy a zaczelismy myslec tak "powazniej" o rodzenstwie jak mala miala jakies poltora roku
