Strona 307 z 813

: 20 lip 2011, 08:10
autor: gozdzik
Witajcie
napisałam rano posta i mi go zezarło :ico_zly:
Ja też mam wade wzroku - 3,25 i -2,75 Mężuś też nosi okulary :ico_noniewiem:
Co do cycowania to mój straszny cycoholik :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: za nic nie chce pić mleka modyfikowanego pluje na odległość
juz sam nie wiem jak ja go oduczę tego cycka :ico_noniewiem:
A jaki mały złośniczek z niego rośnie o wszystko sie wścieka :ico_olaboga: :ico_olaboga:
z Jula tego nie przerabiałam a ten szok byle co i krzyk
A jak Wasze pocieszki maja spokojne charakterki
Dziś mamy gości przyjeżdża chrzestna Julci na stałe mieszkają w Angli
muszę coś wymyślić do jedzenia a tak mi sie nie chce może macie jakies fajne szybkie przepisy

: 20 lip 2011, 10:03
autor: karo-22
Cześć Kobietki! :-)

Julchik, dla Chłopaczków 1000 buziaków!!! :-)

Martalka, witaj z powrotem!!! :-) Pisz o wszystkich nowych doznaniach w nowym miejscu! :-)

Goździk, trzymam kciuki za oczka Julci, oby wada się nie pogłębiała!

Nicola, super foteczki! Super Dzieciaczki! :-)

My się nie odzywamy, bo jesteśmy u Teściowej, a tu netu brak... Wpadliśmy właśnie na chwilkę do znajomych i piszę szybciutko do Was :ico_oczko: Będziemy tu prawdopodobnie do końca naszego remontu, czyli jeszcze ok 1,5-2 tygodnie. Już nie możemy się doczekać przeprowadzki do naszego domku! W końcu będziemy sami, we trójeczkę :-)
:ico_brawa_01:
Nasza imprezka sobotnia bardzo się udała, fotki powklejam później, bo teraz nie mam czasu.
Nikoś dwa dni temu zaczął CHODZIĆ :ico_brawa_01: :-D
Nie cieka jeszcze po mieszkaniu, ale cały czas się puszcza i daje parę kroczków, a nam tyle radochy :-) Przy tym Niko też się strasznie cieszy i przez to traci równowagę hehe :ico_haha_01:
Oczywiście wszystkie szafki też są otwierane cały czas i wyciąga wszystko i robi porządki :ico_oczko: No i nowa zabawa Nikosia to wsuwa pisankę albo piłkę pod meble, potem kładzie się na podłodze i podgląda gdzie to jest i zaczyna jęczeć by Mu to wyciągnąć, jak wyciągamy to znów wkłada pod meble i powtórka :ico_oczko:
Generalnie Nikoś jest cały czas pogodny, uśmiechnięty i zadowolony :ico_brawa_01:

Ściskamy Was najmocniej i odezwiemy się jak tylko będzie możliwość :-) :ico_pocieszyciel:

: 20 lip 2011, 10:19
autor: NICOLA_1985
hej
Gozdzik mój Krisek też cycoholik mimo, ze mleka juz praktycznie nie ma może pare kropel to się nad ranem domaga zeby mu cycka dac chocby podoic przez chwile żeby zasnął przy nim... ale ja go wzięłam dwie noce jak go odstawiałam na przetrzymanie i nie daław wcale było ciezko płakał, nocki były zupełnie nie przespane.. ale się udało, młody załapał mleko modyfikowane, na noc daje mu z kleikiem ryżowym i dzięki temu lepiej śpi, mi się wydaje , że Bartuś budzi sie do godzinke bo jest po prostu głodny.. u nas tez tak było jak karmiłam w nocy tylko cyckiem teraz zasypia mieszy 20.00 a 21.00 i śpi po tym mleku do 2.00 - 3.00 w nocy, dostanie herbatke sie napic i śpi do 5.00 - 6.00 rano i rano mu daje pocycac cycka i śpimy dalej do 8.00 . w dzien cycka nie dostaje w ogóle tylko mleko modyfikowane i inne jedzenie

mój Krystian tez uwielbia otwierac szafki w kuchni, lubi bawic sie garnkami i łyżkami drewnianymi i plastikowymi :-)
Zaczyna po mału chodzic wstaje na nóżki i puszcza się stoi chwile sam bez trzymanki i robi kilka kroczków ale zaraz siada na tyłek albo traci równowage i spowrotem do czworaków, widac że cieszy go nowa umiejętnośc, pewnie niebawem będzie biegac, lubi chodzic za rączkę chociaż u niego trochę jeszcze czuc asymetrię i podwyzszone napięcie w obręczy barkowej i trochę przez to ma opóźnione chodzenie bo nie potrafi dobrze złapac równowagi
też lubi kłaśc się na podłoge i zaglądac pod łóżko albo pod łóżeczko albo pod szafki ale on nic tam nie wsadza tylko jak coś znajdzie to wyciąga np. piłeczke albo ostatnio znalazł paluszki bo wczesniej karolina jadła i jej spadły :ico_oczko:

: 20 lip 2011, 12:18
autor: gozdzik
Będziemy tu prawdopodobnie do końca naszego remontu, czyli jeszcze ok 1,5-2 tygodnie. Już nie możemy się doczekać przeprowadzki do naszego domku! W końcu będziemy sami, we trójeczkę
w takim razie będziemy na was cierpliwie czekać :-)
i tak jak piszesz nie ma jak mieszkać sami
Nikoś dwa dni temu zaczął CHODZIĆ
WIELKIE :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
dla Nikosia
hihi teraz to sie zacznie
Mój też uwielbia wkładać różne rzeczy czy to pod łóżko czy tez pod stolik telewizyjny
potem sie kładzie i sam sobie wyciąga nio chyba ze wciśnie za daleko to zaraz robi alarm :ico_oczko:
a drugie jego hobby to wrzucanie wszystkiego za wersalkę
- paskuda mała :ico_oczko:
NICOLA_1985, mój przez dzień to obowiązkowo musi sobie pocykać
nawet jak jestem na polu to sie domaga ale nic z tego :ico_nienie:
jeszcze tego brakowałoby żebym z cycem wywalonym na placu karmiła takiego konia :-D
Je wszystko
juz mu dawno nie gotuje osobno wcina to co my
a kosztuje wszystkiego od cebuli do ogórki w marynacie chili
Dziś mi podjadał kukurydze z puszki jak szykowałam sałatkę gyros
a nastepnie uciekł z korniszonem :-D :-D mój mały gagatek

[ Dodano: 20-07-2011, 12:31 ]
troszke fotek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 20 lip 2011, 14:42
autor: NICOLA_1985
gozdzik super fotki :-D
no to Bartuś fajnie je :-) mój Krystian ma lepsze i gorsze dni, ogólnie je dużo więcej niż jadł i widac , ze przytył czuc to zwłaszcza jak sie go trzyma na rękach, z niejadka stał się żarłokiem ale bywaja dni kiedy zwyczajnie nie ma ochoty jeśc.. np. teraz je troche słabiej bo wychodza mu dwie 2 u góry i jedna 2 na dole

: 20 lip 2011, 19:31
autor: tibby
u nas z jedzeniem to tez różnie.
czasem zje dużo tego co my. tak jak dziś - podjadł pół paróweczki.
ciastka wszelkie by mógł jeśc :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: słodki z niego chłopak! :ico_haha_01:

naleśniki próbował, ale tylko kilka kęsów, bo potem kiwa na nie i odpycha nas.
zje ziemniaczki z sosikiem i milonego trochę, ale tak żeby z tego zrobic dla niego osobny obiadek, to nie. musi miec swoją zupkę. :ico_noniewiem:

u nas chowanie pod szafki już przeszło. teraz chce je tylko otwierac i wyciagac z nich garnki :ico_olaboga: no a ile już rzeczy poszło za balkon :ico_olaboga: szkoda slow. o zbitych kubkach i jakis wazonikach nie wspomnę :ico_haha_01:

wielkie brawa dla Niko!!!!!!!!!!!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

nasz ostatnio na placu zabaw powoli wskrobał się po schodach na zjeżdżalnię :ico_olaboga: wszędzie za dziecmi pójdzie :ico_haha_01:

: 20 lip 2011, 20:35
autor: julchik22
Ależ przyjemnie to się czyta :-D Każdy nasz mały Łobuzek jest słodki na swój sposób! :ico_brawa_01:

Karo, :ico_brawa_01: dla Nikosia za chodzenie!

goździk, śliczne foteczki :ico_brawa_01:

tibby, Nicola, gozdzik, no jestem pełna podziwu dla Waszych chłopaków że tak wszystko zajadają razem z Wami. Ja to raczej mam niejadka, a szczególnie teraz gdy wychodzą zeby. Dawiś owszem, też lubi skubnąć coś z naszego talerza, ale jeszcze boje się dać mu wszystko. Gotowaną marchewkę z zupy wyjada, ziemniaczki z siadłym mleczkiem, zupki brokułowe i kalafiorowe, no i naleśniki z białym serkiem też, ale ostrożnie. Z drugiej strony uwielbia owoce - brzoskwinię potrafi zjeść w całosci i domagac się kolejnej :-)
Nowa umiejętność nam doszła dzisiaj. Wlazł sobie spokojniutko na kanapę :ico_szoking: Byliśmy w szoku. Gorzej oczywiście sobie radzil ze schodzeniem z niej, ale Tatuś od razu zabrał się za naukę prawidłowego schodzenia z kanapy i co nie co Młody załapał :-D
Ostatnio też zrobił się z niego niezły przytulas. Obejmuje nas za szyję łapkami i potrafi nawet dać buziaczka na swój sposób :-D

: 20 lip 2011, 21:55
autor: NICOLA_1985
Julcia mój Krystian je fajnie od niedawna w zasadzie to się jakoś połączyło z faktem przestawienia go na modyfikowane bo wczesniej to tylko i wyłącznie cycek mu smakował a inne jedzenie było "ble"... Krystian wychodzi z założenia , że wszystko to co jest na mnim albo S. talerzu widocznie jest dobre skoro my to jemy i wyjada nasze obiady i sniadania i kolacje, owoce tez polubił i to nie mam na myśli tych ze słoiczka :ico_oczko: , zupki lubi ale bez przesady, jak mamy obiad bezzupny to też zje, ostatnio zjadł sporo ziemniaczków z rybką , moja Karolina uwielbia na śniadanie omleta z dzemem, serkiem homogenizowanym i kakao posypane na wierzchu - Krystian doszedł do wniosku, ze nie będzie gorszy i te z sporo zjada, a jakbym pominęła jego kolejke to narobi takiego rabanu , że strach sie bac chocby miał pełną buzie a jest jego kolej.. to nie wazne przeciez jakos upchnie w policzku a nowa porcja się zmieści, najwyżej pomoże sobie rękami :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko: :-D a słodycze... uuuuuuuuuu tu to normalnie dał by się pokroic za coś czekoladowego :-) chociaz ja to mu przewaznie daje chrupki kukurydziane , paluszki bez soli albo jakieś herbatniczki.. ale jak zobaczy że ktoś ma w ręce batonika to koniec... musisz mu dac bo jak nie to awantura na calego :ico_oczko: :-)

co do włażenie na kanapy i schodzenia to u nas to jest opanowane... niestety.. :ico_oczko: a "niestety" dlatego bo Krystian włazi na łożka i skacze po nich ... i musze siedziec obok i go pilnowac bo nie raz by juz zleciał i głowe rozwalił :ico_puknij: :ico_oczko:

[ Dodano: 20-07-2011, 21:57 ]
a co do buziaków i przytulania to Krisek tez łapkami obejmuje i przytula tak mocno , że mógłby udusic :ico_oczko: a jak mu mówię daj mamie buzi to on mnie gryzie w policzko... :ico_oczko: wampirek mały, zreszta on czesto mnie gryzie , jak nie podejdzie i mnie chapnie w łydke to siedzi kołomnie urznie mnie w rękę albo właśnie ściema, że chce dac buzi i chapsnie mnie w policzko :ico_oczko: mały łobuz :ico_oczko:

: 20 lip 2011, 22:59
autor: gozdzik
tibby, mój tez gmerał w szafkach ale od jakiegoś czau jest spokój
swojego czasu uwielbiał chodzić z drewniana łychą a nie daj Boze gdzies sie zapodziała to alarmu było na cały dom nawet raz musiał ja wyrzucić przez balkon bo nigdzie nie moglismy jej znaleźć a ten chodził po domu i wołał bamba i bamba ....................
więc nie było rady i mój M do marketu za warzecha jechał :ico_haha_01: :ico_haha_01:
ale teraz mu przeszło za to jak cos zobaczy ze jemy to zaraz woła am i am ................
za słodkie tez dałby sie pokroić niestety Jula jak cos je to sie przy niej nauczył słodkości
Jula dopiero słodkie poznała w wieku 2,5 lat
Ostatnio fajnie mówi jak mój pyta gdzie jest ucho zaraz łapie za nie i ładnie tak przeciąga i mówi uchooooooooooo nos jest non :-)
ze wspinaczka na fotele czy wersalki nie ma najmniejszego problemu a i skakanie po nich nie jest nam obce gagatek jeden :-)

przynajmniej wie jak sie schodzi nawet szybko załapał bo od małego go uczyłam jak sie schodzi z naszego sypialnianego łóżka
wiec spryciula raz dwa nam sie wszędzie wyspinał

: 21 lip 2011, 08:11
autor: NICOLA_1985
hej
obudziłam sie z opuchniętą powieką górną i dolną ale tylko od spojówki do połowy oka a nie całej powieki.. wlasnie zaparzam sobie rumianek ale nie wiem czy to coś pomoże bo nie znam przyczyny opuchnięcia... moze podwinęła mi się rzęsa albo powieka i potarłam i to przez to.. :ico_noniewiem: kurcze.. dziwnie mi się patrzy przez to opuchnięcie bo powieka mi opada i w ogóle jest ciężka.. :ico_noniewiem: i wyglądam jak gołota po walce :ico_oczko: