hej laseczki ja tylko raczej tak migiem wpadlam..mialam zapracowany i mily weekendzik , nie mialam za bardzo czasu na tt
ale caly czas tesknilam
jutro napisze od Kubusia bo od rana z nim siedze az do 16
chce sie wam tylko pochwalic ze moje dziecie chyba zalapie niedlugo jak sie podnosisc samemu, bo pare dni temu obnizylam mu lozeczku i dzis go posadzilam w nim bo mialam robote, przychodze do pokoju a ten juz na kucaka hehe, smiesznie to wygladalo...czyzby to byly pierwsze proby wstawania