: 05 lut 2009, 15:18
co do gadu - to mi sie cos dzisiaj pieprzy caly dzien... ciagle mam czerwone sloneczko...
ja tez sie boje tych upadkow, wiec mysle intensywnie nad kojcem... ale znowu bedzie tych wydatkow - kojec (no, chyba, ze wezmiemy ten od siostry Pana,ale ja bym tak chciala kupic nowy, chociaz wiem, ze to bez sensu, ale ja lubie robic jakiekolwiek zakupy dla malej, nawet wybieranie slioczkow to dla mnie radocha
), spacerowka (zdecydowalismy, ze nasz wozek oddamy siostrze pana, bo jej sie bardzo podoba i chce taki kupic, a ma termin jakos na lato chyba), siedzonko na rower... ehh...
ja tez sie boje tych upadkow, wiec mysle intensywnie nad kojcem... ale znowu bedzie tych wydatkow - kojec (no, chyba, ze wezmiemy ten od siostry Pana,ale ja bym tak chciala kupic nowy, chociaz wiem, ze to bez sensu, ale ja lubie robic jakiekolwiek zakupy dla malej, nawet wybieranie slioczkow to dla mnie radocha

