Strona 310 z 708

: 07 kwie 2012, 21:24
autor: Madleine
ja wlasnie zobaczylam zem jestem w osmym okienku

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_tort:

: 07 kwie 2012, 23:42
autor: julchik22
Kochane, to ja też tylko na chwilkę wpadnę z wysychającymi czernowymi pazurkami (wreszcie doprowadzone do ładu po porządkach :ico_oczko: ) aby życzyc Wam wszytskim spokojniutkich Świąt pełnych duchowych przeżyć i smaczniutkiego jedzonka!!! :-)

Jutro wybieramy się na mszę całą rodziną - mam nadzieję, że nie będziemy na przemian z Mężem latać za Dawidem. Już troche mam dość chodzenia z M do kościoła na różne godziny, bo Mały nie usiedzi sekundy na miejscu i nie można się normalnie pomodlić, ale jutro podejmiemy taką próbę :ico_oczko:

: 08 kwie 2012, 00:09
autor: Kasiala
Witam...

trochę się nie odzywałam... wybaczcie :ico_sorki: ale mój humor był grobowy :ico_olaboga: ale już nawet ok...

Mamusia trzymam kciuki za mieszkanko :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Aniula gratuluje już :ico_szoking: 8 okienka :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ja niedługo w 7 wskoczę :-D :ico_brawa_01:

Dziewczyny nie pamiętam co reszta pisała :ico_wstydzioch: :ico_noniewiem: wybaczcie mi...

Qanchita Ty chyba pisałaś ze byaś u lekarza i wszystko ok z małym więc cieszę sie bardzo...

Do Nas jurtro goście przychodzą na 14 a o 10 mamy śniadanko właśnie jem kolację tosty :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: ale taką miałam ochotę że ho ho

zapomniałam Wam napisać ze byliśmy ostatnio w pubie ze znajomymi i graliśmy w pokera :ico_szoking: normalnie znajomy ma zetony, karty wszystko takie mini profeslonalne :-) i wygrałam 4 razy tyle co włożyłam mianowicie włożyłam w grę 5 zł a wygrałam 20 zł oskubałam chłopaków z żetonów a graliśmy w 6 osób z czego mężul wygrał 7,5 no a 2,5 ostatni uczestnik :-D fajnie się gra i blefuje co prawda ja zasad nie znam i muszę się dopytywać ale miałam niezłą kartę na początek :ico_szoking:

Kochane Wesołych, Spokojnych, Szczęśliwych, Miłosnych Świat Wielkiej Nocy oraz spokojnej reszty ciąży a później szybkich i bezbolesnych porodów no i jeszcze dużo kasy a reszta się ułoży :-D

: 08 kwie 2012, 00:37
autor: Qanchita
julchik22, ja też pomalowałam pazury na czerwono... a co :ico_oczko:

Aniula czas szybko leci... zaraz rodzisz :ico_szoking:

No właśnie Marta znowu zamilkła ciekawe co tam u niej.
Marta pewnie zajęta Świętami:)

: 08 kwie 2012, 09:26
autor: ktosiek
Zdrowych Wesolych Swiat wam zycze !!!

: 09 kwie 2012, 09:12
autor: Mamusia28
Dzień Dobry w ten świateczny poranek:) Czy tradycji stało sie za dośc i wasi mężowie zostali juz oblani wodą? Mnie przez przypadek udalo sie oblac meza:D nie wiem jaka u was pogoda ale mnie za oknami snieg i piekne sloneczko i do tego mróz -4 stopnie. życzę Wam kolejnego miłego światecznego dnia:)

: 09 kwie 2012, 13:07
autor: gosia888
U nas na szczęście oblewania nie było :ico_haha_01: Syn pozapominał a to on najwięcej chciał oblewać ale spał u nas jego brat cioteczny i zaoferowany wizytą.

No i już prawie koniec świąt, tyle przygotować, roboty i koniec.

[ Dodano: 09-04-2012, 20:59 ]
a wy co dalej świętujecie?

: 09 kwie 2012, 21:13
autor: Qanchita
a wy co dalej świętujecie?
Na szczęście już się święta kończą :ico_sorki:
Ja dziś jestem podminowana i zupełnie pozbawiona humoru bo wróciliśmy od teściów (zawsze po takiej wizycie tak mam :ico_zly: ) i dziecko wbiło mi gwóźdź to trumny swoim zachowaniem...użarła swoją kuzynkę w rączkę i to tak że biedulka ma zdarty naskórek isiniaka :ico_placzek: Miałam ochotę ją zbić na kwaśne jabłko ale co to da.... :ico_olaboga:

: 10 kwie 2012, 11:51
autor: gosia888
dziecko wbiło mi gwóźdź to trumny swoim zachowaniem
przejdzie jej :ico_sorki: tylko dużo cierpliwośći potrzeba. Pamiętam jak z Tomkiem non stop byłam wzywana na rozmowy do przedszkola bo bił dzieci. No i na szczęście już nie ma tego problemu :ico_sorki: :ico_sorki:

: 10 kwie 2012, 11:56
autor: Madleine
no i za przeproszeniem nonono... maż musi miec jak najszybciej rezonans magnetyczny do operacji bo najpierw bedzie mial rekonstrukcje łękotki i potem dopiero operacje więzadła...nie wiem jak to teraz bedzie...to jest w sumie wiele miesiecy o kulach...boje sie jak to bedzie jak sie dziecko urodzi... Czy dam rade sie nimi zajac...teraz jestesmy uziemieni tez,ani na zakupy,ani do lekarza pojechac - jestesmy zdani caly czas na laske rodzicow... jestem w cholernym dołku