No to jestem
Kurcze chyba zacznę zapisywac.. jak czytałam poamiętalam wszystko, a jak zaczynam pisać to juz pusteczka w głowie hehe
Karla tak mi przykro z powodu Wsaezj stuacji.. wszytsjkie mądre rady zostałe dane, nie zostaje mi nic innego jak się pod nimi podpisać ;) Szczesra rozm,owa moze zdizałać cuda! Moze juz rozmawiałaś z męzem? Napsz konieczkie!! A no i gratulacje dla kolejknego nazego pływaka
Lucy.. zal mi tej kolezanki.. wesprzyj ją jak mozesz, mam nadzieje, ze złe myśli mina...
Dziewczyny tak Wam współczuję ze dzieciaczki nie przesypiają nocek... Moja mimo zmiany czasu wczoraj obudziła się o 8 a dzisiaj o 7 (le to dlatego, ze wczoraj na noz zjadła jedyne 70 ml
)
Kamilko śliczne foty, gratulacje dla Tomusia, ze był dzielny i się nie ptrzestraszył !!! Moze będzie pierwszy jeździec na czerwcu 2007 ?
Frydza utulanka czad!! A teściowa.. brak słów.. matko czy naprawdę (prawie) wszytskie teściówki muszą być wiedźmami?? Ech nie wspomnę o mojej.. wiecie co powiedział Karolowi? Ze jak my przyjedziemy do niej, to będzie musiała z domu ucioekać, bo krzyk dziewca, marudzenie, nocne pobudki jej przeszkodzą... Nigdy nawet nie zapyta jak gada przez telefon z Karolem o Wanesske.. obawiam się ze nawet jej imienia i daty urodzin nie wie.. Echh temat rzeka..
Coi tu jeszcze było..
Aniu, no faktycznie Helenka Ci się rozregulowała.. oby wszystko wróciło na stare miejsca
Co do zmiany czasu, to wg mnie jest to tpotalna gfłupota!! Na Litwie jakieś 12 lat nie przestawiali zegarów.. dopiero do ubiegłego roku chyba znów zaczęli.. A tak było fajnie bez tego przesuwania! Teraz to i ciemnieje wcześniej.. bezsens.. na jesien powinni do przodu przestawiać zegar! Zeby dłuzej widno było
Madziorka.. jak dokarmiasz, to mi się wydaje ze mozesz na noc dawać butę.. (ja bym tak zrobiła) Leoś przespi noc, Wy będziecie bardziej wypoczęci
no chyba, ze znów masz wystarczająco pokarmu
A my byliśmy u lekarza.. Z ta niby skazą.. Od piatku podawałam jej bebilon pepti, to jeszcze gorzej się zrobiło.. Przepisała nam nutramigen
i jakąś maść do zrobienai.. zobaczymy.. tak mi jej zal, bo te melka są tak paskudne
No i będziemy podawać owocki juz i kleik ryzowy
szkoda tylko, ze tatusia przy tym nie będzie
No właśnie.. tatus tak mnie wkuzrył w przychodni!! Ja mówię, ze Wanesska robi ok. 5 kup dziennie, a on "nie przesadzaj, przeciez robi ze 2 , 5 kup to kilka razy jej się zadrzyło!! "
potem pytam, coto Wanesska ma za uszkiem (taka czerwona plamka, która się powiększa i grubieje (matko jak się napatrzyłam na tego Wiktorka to mi serce staje, jak zaczynam myśleć...) no i mówię, ze pojawiła się jakiś miesiąc temu, a Karol "nie ona ma od urodzenia!!! " następnie, ja mówię ,ze pod kolankiem ma zgięcia zaczerwienione i łuszczące się, a on na to, ze ja przesadzam, ze to jej juz dawno przeszło!!" no kur...
myślałam, ze go rozszarpię tam!! Przed lekarką robi ze mnie debilkę, która wyszukuje u dziecka choroby, podwaza moje zdanie! Myslałam, ze się pokłócimy tam! Powidziałam tylko, ze często go w domunie bywa i nie wie dokładnie co się z dzieckiem dzieje!!!! rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Z dobrych rzeczy
Wanesska została małym
kinomanem!!! Wczoraj byliśmy na "ratatuj się kto moze"
Tak się gapiła w ekran jakby rozumiała co się dzieje, nie marudziła wcale! Potem dostała butle i chyba z 30 minut spała, mimo głośnej muzyki
Na marginese bajki spodziewałam isę ciekawszej i śmieszniejszej, ale cieszyłąm się,ze wreszcie wyleźliśmy z domu, gdzieś byliśmy.. bo przeciez Karol nonono z domu najlpeiej by nie ruszył!
nigdie mu się nie chce,, ani piknik, ani plaza, ani spacer, ani kino, ani urlop..