No ,a ja wymyłam jedno okno ,a za drugie postanowiłam się wziąść jak Bartosz wstanie z poobiedniej drzemki-kurcze ja to zawsze coś znajde ,żeby nie brac sie do roboty
Magda Sz.-a ja wiem ,że jesteś z rodzinką w Irlandii ,tylko pisałas ,że chcecie wracać do Polski i ja jestem ciekawa skąd tutaj pochodzisz z Polski
Meggie życze powodzenia w nowej pracy i trzymam kciuki za Antosia ,żeby się zaaklimatyzował w żłobku
Jezeli chodziki o buciki to ja też Bartoszowi jak i Kasi ubieram już wiosenne buciki,niech się nóżki nie pocą ,z tego co slyszałam to i tak maja wrócic chłodne dni ,to jeszcze się nachodza w kozaczkach
Jezeli chodzi o wychodzenie to mój lubi wychodzić ,ale on zawsze chodzi swoją droga ,a ja glupia za nim biegam Ale bardzo lubi jeździć ostatnio w starym wózeczku ,jeszcze Kasie nim woziłam ,siada i pozwala się wieść,uff dla mnie to ulga ,bo do nowego za nic nie chce wejść