Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witam. tydzień temu się zaczęło a już jest po wszystkim.najgorsze są noce a ta ostatnia była najgorsza . obudził mnie silny ból brzucha i musiałam wziąśc tabletkę.a do rana już prawie nie zasnęłam .nie wiem jak będzie dalej ,mam leki uspakajające ale one nie bardzo działają jak powinny.próbuję to wszystko sobie jakoś wytłumaczyc ale nie potrafię .wiem że jeszcze za wcześnie ale obawiam się że bez pomocy psychologa nie dam rady. dlaczego momentami wszystko wydaje się że wraca do normy a za jakiś czas rozklejam się i płaczę .mam pytanie ;czy taki silny ból brzucha jest normalny po takim zabiegu czy może wybrac się do lekarza, dodam jeszcze że krwawienie jest bardzo skąpe i nie mam pojęcia czy to jest normalne bo wyczytałam w internecie że może trwac do 14 dni.

zuzab, lepiej bedzie jak odwiedzisz lekarza ,on lepiesza postawi diagnoze....

zuzab, ja też uważam że tutaj lepiej udać się do lekarza on da Ci odpowiedzi na wszystkie pytania ....co do stanu psychicznego to wiem że to zabrzmi banalnie ale to jak się czujesz jest normalne huśtawki nastrojów niestety będą się pojawiać uczucie pustki ból nie szybko miną na wszystko potrzebny jest czas każda z nas potrzebuje go odpowiednio do samej siebie ale wizyta u psychologa na pewno nie zaszkodzi musisz wsłuchać się w sama siebie kiedyś będziesz musiał odstawić leki uspokajające i zmierzyć się z rzeczywistością która jest na pewno brutalna ale każda z nas to przechodziła i wiemy że można z tym żyć.....

zuzab jeszcze długa droga przed Tobą, ale napisze dla pocieszenia można z tym żyć. U każdej z nas ten czas żałoby jest inny. Płacz kiedy taką czujesz potrzebę. Z czasem łez będzie mniej ale pustka pozostanie. Po takiej stracie stajemy się innymi kobietami. Ja po tym wiem jedno dziecko to cud i pragnę go jeszcze bardziej.
i tobie też życzę dziecka ziemskiego, jak tylko gotowa będziesz na to.

A Wszelkie bóle lepiej skonsultuj z lekarzem.

Po takiej stracie stajemy się innymi kobietami

Zgadzam się ja właśnie się tak czuje "czuje się inną kobietą"
Czasem mi smutno nawet gdy mnie ktoś pyta ile mam dzieci bo chcę odpowiedzieć 2 ale zaraz sobie myślę czy ja chcę tej osobie tłumaczyć to że przy sobie mam tylko jeno??? i odpowiadam zawsze w sumie jedno

to mnie pytają, czy mam dzieci? jak odpowiem że nie, to czuje się jeszcze gorzej, ale nie każdemu mam ochotę mówić o stracie mego dziecka. Jedno jest pewne nigdy o swoim dziecku nie zapomnę, mimo że tak krótko było ze mną.

jenny1983, rozumiem i na pewno nigdy nie zapomnisz o dziecku mimo wszystko czujesz się jego mamą a mama pamięta o swoich dzieciach tych narodzonych i tych nie narodzonych.....

Też jestem tego zdania co wy dziewczyny,wszystkie będziemy pamietac o naszych małych aniołkach

bedziemy pamietac..juz na zawsze...

Dzisiaj mija pierwszy tydzień od zabiegu