Strona 32 z 115

: 04 lip 2007, 09:01
autor: siunia
Izunia, u nas tez kiepsko z pogodą , ostsnio czasły czas prawie pada.

manenka, a widziz tego pieska rozoewgo w torebce na zdjęciach to od nnas super co?? Mariusz sam go kupowal jak wracał z pracy.
No i masz racje Vi , byłą mało wymęczona no i nawet słabo pomarszczona, milan trochę bardziej wymęczony był. Zobaczymy jak pojedziemy do nich do domu. Co tam się dzieje. Mysle tak koncem tyg jechac. Bo oni zaraz do Polski chcą jechać. W sumie bez sensu takj dziecko takie malutkie męćzyc co chce co chwila cyca. :ico_olaboga:

: 04 lip 2007, 09:15
autor: Izunia
siunia, mi też się wydaje że taka długa podróż nie będzie sprzyjajca dla tak małego dzieciątka :ico_olaboga:

: 04 lip 2007, 09:23
autor: siunia
Izunia, dokładnie, ja już jestem matką i nie narazała bym Milana na takie coś
Samolotem poleciec to co innego a nie taki kawal jechac do polski.

: 04 lip 2007, 09:39
autor: Izunia
siunia, no chore to trochę ale co zrobic... :ico_puknij:

: 04 lip 2007, 13:06
autor: Dominisia
Czesc Dziewczyny!
Nie bylo mnie wczoraj bo bylam z ciocia, kuzynka i kuzynem w Oslo. Pochodzilismy troszke po centrum, bylo fajnie, ale caly czas padal deszcz i przez to sie nic nie chcialo, no bo jak cos zwiedzac i podziwiac, jak do butow sie leje, gacie mokre i wogole. Tak wiec chodzilismy od 10 do 14, potem pojechalismy po wujka do pracy i oni wrocili do domku a ja jeszcze chcialam do kilku sklepow zajrzec. Kupilam kilka ciuszkow dla Bobaska w H&M (Siunia mialas racje, tam sa slodkie ubranka, a ja zawsze omijalam ten sklep bo nigdy nie moglam w nim znalezc czegos na siebie i myslalam ze rzeczy dla Dzieci tez sie mi nie spodobaja, a okazalo sie ze sa super!!!), kupilam tez w Lindex body bo byly po 30 koron. No i dla siebie kupilam dwie bluzeczki, spodnie i spodnice, bo juz normalnie nie mam w czym chodzic.
A jezeli chodzi o 10 lipca, to strasznie mi przykro, ale moze byc ciezko ze spotkaniem :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Krzysiek jedzie odwiezc na lotnisaka ta rodzinke co teraz przyjechala i ja moge miec utrudniony przyjazd do centrum (od nas to 24 kilometry). Ale tak sobie mysle ze moze to nam uda sie odwiedzic Ciebie w ktorys sierpniowy weekend?

A ta kolezanka to wybiera sie z Malenstwem autem?? Ja bym chyba nie wytrzymala doby w samochodzie, czasami Krzysiek jedzie autkiem a ja samolotem :) I tak tez planujemy wyjazd w grudniu, nie chce meczyc Malenstwa i samej siebie. A Krzysiek zawsze bierze sobie jakiegos pasazera i wtedy nawet bardziej sie oplaca zebym ja jechala samolotem, bo oni dziela koszta na pol i mi zwraca sie za samolot i jeszcze zostaje, a jakbysmy jechali oboje to nikt nam do paliwa nie dolozy a ile meczarni. Chociaz moze zdanie zmienie do grudnia :) Zobacze jak bedzie sie sprawowac Maluszek.

A wogole Siunia to mam takie pytanko. Jak wygladaja te sprawy urzedowe po narodzinach Malenstwa? Co i gdzie musze zglosic zeby wystawili mi akt urodzenia?? Ten akt to jest jakis miedzynarodowy czy jak??? Musimy cos wysylac do Polski?? Jak potem zalatwia sie paszport?? Musimy isc do ambasady oboje?? Takiemu Bobasowi robi sie zdjecie?? No i gdzie sklada sie wniosek o becikowe i potem o te pieniazki co wplywaja co miesiac??

: 04 lip 2007, 14:31
autor: Izunia
A ja jeszcze troszke i koniec pracy mam :):)

Dominisia, dzidzia w brzuszku wariuje????

: 04 lip 2007, 16:34
autor: siunia
Dominisia, tak oni jadą autem :ico_olaboga: .No w H&M są super ciuszki dla dzieci.

A co do spraw urzędowych to akt urodzenia odbierasz w skatetaten, tylko najpierw musisz podać imię dziecka. A potem jak onie wpiszą (u nas to poszło bardzo szybko) to przysyłają akt urodzenia do domu.
Dziecko automatycznie otrzymuje nr personalny.
A jeśli chodzi o paszport, totu przeczytaj
http://www.oslo.polemb.net/?document=33 ... 2b18077100
Bo troche za duzo pisania jest. Ogolnie mozesz czekac do pół roku na paszport stały dla dziecka, ale tymczasowy dostajesz bardzo szybko.



[ Dodano: 2007-07-04, 16:36 ]
A jazpomniałam, wszystkie sparwy juz z paszportem , nr pesel katem urodzenia w polsce załawia ambasada.

A co do kaski za urodzenie i te miesięczne to skjłada się wniosek w trygdkontor, to jest na jednym papierze, składasz i można złożyć już przed porodem, z tydzien lub 2 tyg nie pamiętam dokładnie.

: 04 lip 2007, 20:34
autor: manenka
hej dziewczyny
ja dziś umieram, głowa mnie boli i wszystko, a tabletek nie chcę brać jak chcę mieć dzidzi, może już jestem :ico_ciezarowka: dlatego nie chcę faszerować dzidzie tabletami
Siunia w 100% się zgadzam z tobą co dowyjazdu dzidzi do Polski :ico_nienie: :ico_nienie:

: 04 lip 2007, 22:53
autor: Dominisia
Siunia wielkie dzieki za wyjasnienie co i jak :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Szukalam ostatnio ifo na ten temat na forum Polakow w Norwegii, ale nie zdecydowalam sie zalogowac, jak czytalam posty w niektorych tematach to katastrofa, jedni nie wierza drugim, kazdy sie wymadrza, obrazaja tych co czegos nie wiedza, albo tych co maja wieksza wiedze od nich i probuja odwracac kota ogonem... Tyle nienawisci, straszne :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: Czy my Polacy nie moglibysmy pomagac sobie bezinteresownie?? Jenak nie ma to jak Tik Tak!

Manenka a co masz jakies podejrzenia ze moglo sie udac??

Izunia a kiedy urlop?? I jak z praca meza?? No i co z Wasza Dzidzia?? Staracie sie dalej czy jednak chwilka przerwy??

: 05 lip 2007, 08:11
autor: siunia
Witam moje kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wstawać już po 8

Milan mi dziś zrobiłą pobodke p[rzed 7, myślałam ze choć chwilke poleze w lozku, ale tak nawal;il w pampersa ze myslalam ze padne ze smrodu. :ico_olaboga: :ico_olaboga:

Wczoraj dostałam paczke z od kolegi z polski co Marlena wysłał no i Milan dziś już ogląda teletubisie.Jest jak zahipnotyzowany. A jak puscili filmik w teletubisiach to popłakał się bo myślał ze to jak tv przełączyłam. :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: Aż musiałam to przewinąć szybko.

I dziś znów szarówka :ico_placzek:

manenka, trzymam kciuki, moze ty poprostu czekasz na mnie :ico_oczko: