Strona 32 z 166

: 05 lis 2009, 12:03
autor: szkielko
magda75, ja mam dzisiaj klopsiki w potrawce

: 05 lis 2009, 12:16
autor: Kinga_łódź
Hej laseczki :ico_kawa:

moja spała cała nocke u siebie :ico_sorki: :-D
A ja obudziłam się razem z moim mężem patrzymy Eliza u siebie :ico_sorki:
Ale tylko tatuś wstał to czmych do mnie.
I nadal śpi mój śpioszek a tu już po 10 :ico_szoking: :ico_oczko:

: 05 lis 2009, 12:40
autor: myszka105
Witajcie dziewczyny

jakie plany obiadkowe?
umnie dziś na obiad pikantne bolognese z chili z paczki

: 05 lis 2009, 12:45
autor: riterka
witam
szkielko, zdradź jak robisz klopsy w potrawce bo akurat mielone wyjęłam :ico_oczko:
a u nas do tego pomidorowa już gotowa z makaronem ktoś chętny???
no i zrobiliśmy z Jasiem ciasteczka wyszły pyyyyyszne :ico_brawa_01:
wczoraj mnie mój mąż tak :ico_zly: że poszłam spać :ico_noniewiem:

: 05 lis 2009, 12:50
autor: szkielko
riterka, jakie ciasteczka robiliscie?

: 05 lis 2009, 12:53
autor: riterka
szkielko, takie zwykłe :-D to przepis
http://majanaboxing.blox.pl/2009/02/Cze ... ianki.html
no i zdrówka dla Kacperka
Kinga_łódź, jak fajnie, ze mała długo śpi, a wieczorem o której zasypia??

: 05 lis 2009, 12:54
autor: szkielko
riterka, podsmazam pieczarki z cebulka,pózniej kroje drobno papryke i ogórki konserwowe albo kiszone zalezy jakie mam. podlewam troche woda dodaje koncentrat pomidorowi i kechup do smaku. chwile to razem gotuje i wrzucam do tego osobno usmazone małe klopsiki. pycha :ico_haha_02:

[ Dodano: 2009-11-05, 11:57 ]
kacper zasnał. dostał temperatury :ico_placzek:

: 05 lis 2009, 12:59
autor: kati84
Witam czarownice :-D
Wy jak zwykle o jedzeniu,ja nie mam na nic ochoty bo gardlo mam zawalone i nos,jakies chorubsko mnie dopadlo :ico_zly:

Bigotka3mam kciukasy ze szybkie rozwiazanie :ico_sorki: :ico_sorki:

: 05 lis 2009, 13:04
autor: szkielko
kati84, witaj

: 05 lis 2009, 13:04
autor: Sabcia
Witam ale teskniłam za Wami :-D
A wiec po kolei opisze Wam jak to było u mnie otóz :
Pojechałam w koncu na ta porodówke bo te wody były coraz bardziej brazowe i z jakims czyms tak jakby mała kupke zrobiła - wiec decyzja jedziemy bo moze jest cos nie tak a jak cos to nas cofną i najwyzej przyjedziemy w poniedziałek
No ale jak sie okazało to byli zdziwieni ze czemu ja tak długo czekałam heheehh, no to im mowie ze dlatego ze wy sie tak zabieracie za porody wiec o co wam chodzi heheheh
w kazdym razie decyzja była bardzo szybka tylko nie umieli sie wkuc w moje zyłki czujecie byłam 4 razy kuta az w koncu wezwali anestezjologa aby mi werflon załozył - masakra doslownie :ico_olaboga:
Dostałam swoja sale z łazienka i czekałam na godzinke bo dostałam tabletki i musiałam poczekac 3 godz - w tym czasie wody juz mi zeszły do konca takze dziwne uczucie jak sie szło bez wod a dzidzia taka ciezka :-)
Na stole zakładali mi znieczulenie epidural no i tu tez był problem bo nie umiał sie miedzy kregi wbic takze jak zwykle trwa to 5 min to u mnie było to 25 min - ale zaraz potem było juz sprawnie - wszystko czułam jak ja wyciagaja jak mnie czyszcza i takie tam ale bolu nie było takze spoko
Po chwili pokazali nam mała i mezus miał ja na raczkach a mnie zszywali w tym czasie i wygladała bosko bo na zdjecach tak tego nie widac ale ona w miejscu gdzie czoło laczy sie z noskiem ma taka fajna fałdke co dodaje jej uroku :-D
A dodam jeszcze ze dostałam na stole straszne trzesawki ale tak ogolnie było spoko, potem pojechałam na salke gdzie byłam przez godz monitorowana a potem juz na poporodowa ..... no i w sumie to na tyle
Mała cały czas spi i je i tak w koło mam kupe czasu i nie mam co robic mimo ze nie powinnam za duzo chodzic bo brzusio mam dosc spory to ja na miejscu nie moge wysiedziec i cały czas cos robie albo spzatam albo prasuje heheh
Dzis prawdopodobnie przyjdzie połozna na zmiane opatrunku - takze jak mi pozwoli to wyjde na spacer :-D , ciecie mnie boli ale co to dla mnie jak patrze na mała to w ogole o tym nie mysle