Strona 32 z 150

: 03 sie 2010, 21:29
autor: NICOLA_1985
można wszystko wybaczyc :ico_oczko:

: 03 sie 2010, 21:50
autor: julchik22
Ano można można - wkoncu też się doczekałam świadomych uśmiechów Synka :ico_brawa_01: Ależ to cudne :-D

karo, może i tak - teraz środowisko jest straszliwie zanieczyszczone i tyle tych paskudzw jest, że szok :ico_olaboga:

: 03 sie 2010, 22:26
autor: mmarta81
NICOLA_1985, ale Krystianek jest podobny do\ Karoliny :-D
dziewczyny ponawiam pytanie :-)
czy Wasze dzieciaki chwytaja juz zabawki

: 03 sie 2010, 22:39
autor: NICOLA_1985
mój Krystian nie chwyta sam od siebie zabawek, nawet nie macha rączkami sobie przed buźką i ich nie obserwuje ani nic z tych rzeczy..
jedyne co robi to wsadza piąstki do buzi i chwyta mnie za bluzke jak go karmie albo za palec wskazujący i tak mnie trzyma przez czas karmienia, czesto tez mnie szarpie i drapie po cycku :ico_oczko:
ale spoko ma jeszcze czas.. dzieci przewaznie zaczynaja chwytac zabawki do rączek między 3 a 4 miesiacem :ico_oczko:

: 03 sie 2010, 22:51
autor: mmarta81
NICOLA_1985, dzieki :ico_sorki: to mnie uspokoilas :-)

: 03 sie 2010, 22:56
autor: NICOLA_1985
NICOLA_1985, dzieki :ico_sorki: to mnie uspokoilas :-)
nie przejmuj sie laska masz zdrowa córunię :-) będzie się rozwijała w swoim tempie nie porównuj dziewczynek bo oszalejesz to dwie zupełnie inne istotki :ico_oczko: mój Krystian rozwija sie zupełnie inaczej niz Karolina i wogóle mnie to nie stresuje.. trzeba dac dzieciaczkom czas i zaufac im one wiedza co po kolei maja cwiczyc :-D a jak nawet nie bedzie to zgodne z opisem w ksiązce to nie szkodzi ile dzieci tyle powinno byc napisanych ksiązek bo kazde dziecko jest inne :-)

: 03 sie 2010, 22:56
autor: Samanta
mmarta81, moje maleństwo jeszcze za małe na chwytanie, więc nie pomogę ;) a propo chwytania, to dzisiaj Laura gdy się nachyliłam, zeby ją pocałować chwyciła mój nos ustami i zaczeła ssać - ssak mały ;)

Moje dziecię od dnia dzisiejszego też już świadomie się uśmiecha ;) cudowności normalnie ;)

Lekarz mojej córci nie polecała szczepionek skojarzonych. Całkiem niedawno szczepiła swoje dzieci zwykłymi szczepionkami i mówi, że od lat się to praktykuje i żebym też nie dawała się skusić na te skojarzone. Przemyśleliśmy to z mężem i tak właśnie postąpimy - szczepimy podstawowymi szczepionkami. Ja też się nasłuchałam o tych komplikacjach, a poza tym mam wrażenie, że to niezły biznes jest po prostu dla firm farmaceutycznych ;(

[ Dodano: 2010-08-03, 23:00 ]
Kupiliśmy dzisiaj naszemu szczęściu taką matę:
Obrazek
Już nie mogę się doczekać reakcji Laury ;)

: 03 sie 2010, 23:02
autor: NICOLA_1985
chwyciła mój nos ustami i zaczeła ssać - ssak mały ;)
świetna malutka hehehe, mój Krystian tez tak mi kiedyś zrobił ale nie z nosem tylko z ustami.. ja zrobiłam usta w "dziubek" żeby mu dac buzi nachyliłam sie z ten otworzył buźke i ostatecznie dostał buziaczka w języczek i zacisnął usteczka i myślał , że mleczko wypłynie hehehe :ico_oczko:

: 03 sie 2010, 23:35
autor: Samanta
NICOLA_1985, no czyż to nie piękne ;)
Wiecie co - ostatnio uzmysłowiłam sobie, że ja tak naprawdę nigdy jeszcze nie byłam tak szczęsliwa, jak od momentu gdy zostałam mamą ;) piękne, cudowne i niepowtarzalne odczucie ;)

Tibby ślicznie wyglądasz w białej sukni ;) ciesz się tymi przygotowaniami i zapamiętuj ile sie da ;) Ponoć to raz w życiu ;)

: 03 sie 2010, 23:37
autor: NICOLA_1985
no ja też dopiero poczułam się naprawde szczesliwa jak urodziłam Karolinke i Krystianka, teraz dopiero czuje sie prawdziwa pełnowartościową kobietą.. wczesniej czułam się niespełniona i brakowało mi miłości a teraz mam jej aż w nadmiarze :-D :-D :-D :-D