ja mam nadzieję, ze nauczy się szybciutko, bo nie wiem czy moje serce przeżyje nastepną taka awanture 
a Vikula jest baaardzo uparta i drze się że hej jak jest nie po jej mysli 
Ale naklikałyście hoho
KATRIN martynka też woła agi aga i cały czas jej muwie ze nie mamy w domu zadnej agi i jak płącze to też jej wychodzi ale takie mamamamam
a teraz martynka raczkuje,siedzi
aha dziękujemy za komplementy
życzenia dla mężów 100 lat tez bym chciała mieć 21 fajne to były lata
wiecej nie pamietam i przepraszam bo coś jeszcze miałam odpisać ale mam pustkę w głowie wybaczcie
KATRIN martynka też woła agi aga i cały czas jej muwie ze nie mamy w domu zadnej agi i jak płącze to też jej wychodzi ale takie mamamamam
a teraz martynka raczkuje,siedzi
aha dziękujemy za komplementy
życzenia dla mężów 100 lat tez bym chciała mieć 21 fajne to były lata
wiecej nie pamietam i przepraszam bo coś jeszcze miałam odpisać ale mam pustkę w głowie wybaczcie
no to jeszcze na dobranoc wam sie pochwale, że dzisiaj Vikula 2 razy sama siedziała w wózku 
awanturowała się na spacerze więc podniosłam oparcie do pozycji półsiedzacej a ona chwyciła się przodu i siadła 
bez oparcia bez niczego siedziała i jeszcze sięgła sobie po smoczek niestety brak dowodów w postaci zdjęc, bo aparatu zazwyczaj na spacery nie noszę a zbyt zszokowana byłam by zrobić zdjęcie telefonem 
[ Dodano: 2007-09-28, 22:22 ]
no tak, ja się tu chwalę taką pierdółką a tu Martynka takie cudeńka wyprawia o mateczko, ale z niej zdolniacha 
normalnie się nie moge napatrzeć na te zdjęcia... wielkie brawa dla niej
awanturowała się na spacerze więc podniosłam oparcie do pozycji półsiedzacej a ona chwyciła się przodu i siadła bez oparcia bez niczego siedziała i jeszcze sięgła sobie po smoczek niestety brak dowodów w postaci zdjęc, bo aparatu zazwyczaj na spacery nie noszę a zbyt zszokowana byłam by zrobić zdjęcie telefonem [ Dodano: 2007-09-28, 22:22 ]
no tak, ja się tu chwalę taką pierdółką a tu Martynka takie cudeńka wyprawia
o mateczko, ale z niej zdolniacha normalnie się nie moge napatrzeć na te zdjęcia... wielkie brawa dla niej 
No, dziewczyny tempo klikania widzę zwiększa się A moja pamięć nie nadąża
Dziewczyny, a Wy tez możecie pokazać jakieś filmiki
Wchodzicie na www.wrzuta.pl i dalej jak na fotosiku. czekam! Ale jak będę miała coś nowego to wrzucę.
Kasik u nas też grzybów na różne warianty. Ale ja nie o grzybach do Ciebie! Nie pisz mi tu kobito bzdur o tym, że jesteś złą matką!
Jesteś cudowną matką! A cierpliwość mamy jaką mamy i czasem też może się skończyć, to nie świadczy o nas źle! Viki wiele zawdzięcza temu, że jesteś CUDOWNą mamusią.
Julka jakoś tak się nauczyła, że aby zasnąć w pokoju nie ma prawa być nikogo! A przynajmniej nie może mieć nikogo w zasięgu wzroku. Tak więc po kąpieli jest amciu, mówimy jej dobranoc kochanie, dajemy buziaczki i wychodzimy. Przynajmniej narazie... Ja dziś też cierpliwość straciłam- darła mi się nieprzerwanie od 7. I to nawet nie był płacz, tylko napady złości- za wszelką cenę u mamy na raczkach trzeba być. No i ok 11 ja też już wymiękłam- bolały mnie ręce, byłam zarąbiście głodna, nie mogłam nawet zrobić siusiu, moja mama mnie wkurzyła itd i w końcu podniesionym tonem spytałam czemu się drze, bo mi już psycha siada i zaraz ja położę do łóżeczka i niech sobie płacze ile wlezie 
Tak więc sama widzisz, która z nas powinna mieć większe wyrzuty sumienia... Jeszcze mnie to gryzie 
Co do jedzenia to ona je już jak dorosła Łyżeczka papy a tak miele jakby gryzła. Tylko zbliżam łyżeczkę do buziaka to otwiera najszerzej jak potrafi
I zapomniałam co miałam jeszcze napisać
[ Dodano: 2007-09-28 ]
No i tak to jest... tylko przyszłam i wszystkie się zmyły
Co miałam napisać: ja dla odmiany chciałabym chłopczyka, ale co tam, byle zdrowe!
Brawa dla Laury za ząbek
Delicja- dzięki za linka. Miast nie znalazłam, ale za to fajne przepisy Jak myślicie? Czy mogę podać małej mrożone truskawki? Bo tam jest przepis na mus truskawkowy i piszą, że od 5 miesiąca można
Sylaa to mnie Martynka zaskoczyła! Wielkie brawa dla niej!
[ Dodano: 2007-09-28 ]
Kurczę... czytam te przepisy i oczom nie wierzę: dziewczyny oświećcie mnie, bo ja chyba się nie znam... popatrzcie
Delikatny krem z sosem truskawkowym
Od 3 miesiąca
Składniki
- 2 szklanki pokrojonych na ćwiartki truskawek
- kilkanaście malin
- jabłko
- szklanka mleka
- pół szklanki śmietany 36%
- pół szklanki cukru
- 3 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżeczki cukru z dodatkiem wanilii
- 2 cząstki czekolady deserowej
Sposób przygotowania
1. Do garnka wlej mleko, śmietankę, wsyp cukier, cukier z wanilią i żelatynę.
2. Odczekaj około 15 minut i zacznij lekko podgrzewać, żeby żelatyna się rozpuściła (nie gotuj masy, bo się zwarzy!).
3. Masę przełóż do okrągłych foremek (lub filiżanek) i wstaw na około 2 godziny do lodówki.
4. Tuż przed podaniem truskawki zmiksuj na jednolitą masę (lub przetrzyj je przez sitko).
5. Wyjmij z lodówki foremki z kremem, ostrym nożem oddziel go od brzegów i zanurz na chwilę foremki w naczyniu z gorącą wodą – w ten sposób łatwo wyjmiesz deser na talerzyk.
6. Krem polej sosem ze zmiksowanych truskawek.
7. Wokół talerzyka ułóż maliny i cienkie plasterki obranego jabłka.
8. Deser udekoruj listkami świeżej mięty lub melisy.
9. Tuż przed podaniem posyp krem wiórkami startej czekolady.
Porcja: kopczyk kremu z owocami
I co Wy o tym sądzicie? Dla dzieci od 3 miesiąca?
A moja pamięć nie nadąża Dziewczyny, a Wy tez możecie pokazać jakieś filmiki
Wchodzicie na www.wrzuta.pl i dalej jak na fotosiku. czekam! Ale jak będę miała coś nowego to wrzucę.Kasik u nas też grzybów na różne warianty. Ale ja nie o grzybach do Ciebie! Nie pisz mi tu kobito bzdur o tym, że jesteś złą matką!
Jesteś cudowną matką! A cierpliwość mamy jaką mamy i czasem też może się skończyć, to nie świadczy o nas źle! Viki wiele zawdzięcza temu, że jesteś CUDOWNą mamusią.Julka jakoś tak się nauczyła, że aby zasnąć w pokoju nie ma prawa być nikogo!
A przynajmniej nie może mieć nikogo w zasięgu wzroku. Tak więc po kąpieli jest amciu, mówimy jej dobranoc kochanie, dajemy buziaczki i wychodzimy. Przynajmniej narazie... Ja dziś też cierpliwość straciłam- darła mi się nieprzerwanie od 7. I to nawet nie był płacz, tylko napady złości- za wszelką cenę u mamy na raczkach trzeba być. No i ok 11 ja też już wymiękłam- bolały mnie ręce, byłam zarąbiście głodna, nie mogłam nawet zrobić siusiu, moja mama mnie wkurzyła itd i w końcu podniesionym tonem spytałam czemu się drze, bo mi już psycha siada i zaraz ja położę do łóżeczka i niech sobie płacze ile wlezie Tak więc sama widzisz, która z nas powinna mieć większe wyrzuty sumienia... Jeszcze mnie to gryzie Co do jedzenia to ona je już jak dorosła
Łyżeczka papy a tak miele jakby gryzła. Tylko zbliżam łyżeczkę do buziaka to otwiera najszerzej jak potrafiI zapomniałam co miałam jeszcze napisać
[ Dodano: 2007-09-28 ]
No i tak to jest... tylko przyszłam i wszystkie się zmyły
Co miałam napisać: ja dla odmiany chciałabym chłopczyka, ale co tam, byle zdrowe!
Brawa dla Laury za ząbek
Delicja- dzięki za linka. Miast nie znalazłam, ale za to fajne przepisy
Jak myślicie? Czy mogę podać małej mrożone truskawki? Bo tam jest przepis na mus truskawkowy i piszą, że od 5 miesiąca można Sylaa to mnie Martynka zaskoczyła! Wielkie brawa dla niej!
[ Dodano: 2007-09-28 ]
Kurczę... czytam te przepisy i oczom nie wierzę: dziewczyny oświećcie mnie, bo ja chyba się nie znam... popatrzcie
Delikatny krem z sosem truskawkowym
Od 3 miesiąca
Składniki
- 2 szklanki pokrojonych na ćwiartki truskawek
- kilkanaście malin
- jabłko
- szklanka mleka
- pół szklanki śmietany 36%
- pół szklanki cukru
- 3 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżeczki cukru z dodatkiem wanilii
- 2 cząstki czekolady deserowej
Sposób przygotowania
1. Do garnka wlej mleko, śmietankę, wsyp cukier, cukier z wanilią i żelatynę.
2. Odczekaj około 15 minut i zacznij lekko podgrzewać, żeby żelatyna się rozpuściła (nie gotuj masy, bo się zwarzy!).
3. Masę przełóż do okrągłych foremek (lub filiżanek) i wstaw na około 2 godziny do lodówki.
4. Tuż przed podaniem truskawki zmiksuj na jednolitą masę (lub przetrzyj je przez sitko).
5. Wyjmij z lodówki foremki z kremem, ostrym nożem oddziel go od brzegów i zanurz na chwilę foremki w naczyniu z gorącą wodą – w ten sposób łatwo wyjmiesz deser na talerzyk.
6. Krem polej sosem ze zmiksowanych truskawek.
7. Wokół talerzyka ułóż maliny i cienkie plasterki obranego jabłka.
8. Deser udekoruj listkami świeżej mięty lub melisy.
9. Tuż przed podaniem posyp krem wiórkami startej czekolady.
Porcja: kopczyk kremu z owocami
I co Wy o tym sądzicie? Dla dzieci od 3 miesiąca?
na bank jakis blad, bo pierwsze rzeczy dzieciom na mleku modyfikowanym podaje sie i tak po 4 miesiacu, a tu truskawy, ktore sa silnym alergenem i czekolada, ktora tez jest.Moze to jest od 3 lat?Albo dla mam po trzech miesiacach opiekowania sie malenstwemco Wy o tym sądzicie? Dla dzieci od 3 miesiąca?
syla75-ale Martynka pieknie raczkuje-kurcze nie moge sie doczekac u nas takiego widoku.Brawa dla Martynki
Caro-mnie tez tam zapisz na coreczke
I wszystkiego najlepszego dla meza na 31 lat.Mroweczka-nie martw sie zgapilam tylko troszke pomysl,zdjecie niestety bedzie moje choc pewnie maz wolalby 20-stolatki takiej jak Ty
Niestety jedyne laboratorium fotograficzne , ktore mam w poblizu ma zepsuty aparat do drukowania zdjec 
W poniedzialek dopiero naprawiaja, wiec nie na 100 % bedzie do odebrania A chcialam taki XXL obraz na plotnie i trzeba czekac 2 tygodnie-gapa ze mnie i tyle.Kasik-jestes CUDOWNA MAMA, lepszej Wikunia nie mogla sobie wymarzyc.Juz teraz tak wiele dla niej robisz, a to co zrobilas dzis z usypianiem to metoda wychowawcza a nie znecanie sie nad malenstwem, wiec glowa do gory.Dobre wychowanie nieraz bedzie od nas wymagac konsekwencji i na pewno bedzie nas to bolalo, ale to jedyna droga madrej matczynnej milosci.
Jogobella-
za wytrwalosc w karmieniu piersia!Na pewno nie jest to latwe jak sie pracuje-ten caly kram z odciaganiem.Ciesze sie, ze juz nauczylyscie sie nowego rytmu i obie jestescie zadowolone.Delicja-trzymam kciuki, zeby udalo Ci sie dostac do alergologa.
to najbardziej prawdopodobna wersjaAlbo dla mam po trzech miesiacach opiekowania sie malenstwem
Katrin- ja mam myśl
Pamiętasz jak w kwietniu robiłaś karierę jako wróżka? (przynajmniej u mnie wywróżyłaś ) No więc przyszło mi do głowy, żebyś odświeżyła swoje czarodziejskie umiejętności i powiedziała nam po prostu co kto będzie miał Co mamy sie głowić Co Ty na to?A ja zmykam do łóżeczka, bo jak mi mała znowu z rana czadu da to chciałabym być wyspana
Dobranoc!
No ja sie obawiam, ze te czarodziejskie umiejetnosci mialam tylko momentami w kwietniu, bo niektore z Was wcale nie chcialy sluchac sie moich przepowiedniNo więc przyszło mi do głowy, żebyś odświeżyła swoje czarodziejskie umiejętności i powiedziała nam po prostu co kto będzie miał Co mamy sie głowić Co Ty na to?
Zawsze uwazalam, ze miec jedno dziecko to nieporozumienie, ze najlepiej jak jest przynajmniej dwoje i nie rozumialam dlaczego ludzie decydowali sie tylko na jedno.A ostatnio tak wpatrywalam sie w mojego syneczka i zrobilo mi sie smutno, ze kiedys przestanie byc oczkiem w glowie jak przyszloby jakies rodzenstwo, ze tak jakbym chciala podzielic ta milosc dla niego na jeszcze kogos
W zyciu nie podejrzewalabym siebie o takie mysli Nie wiem skad takie glupoty mi do glowy przychodza Niech ten rok zakazu po CC szybko sie konczy, bo jeszcze uroje sobie w mozgu jakas glupia teorie i nie obdarze mojego malenstwa siostra czy bratem.A na serio to mysle, ze mimo, ze moze chcialabym parke to i tak bedzie drugi syn.Obojetne, w koncu juz z chlopaczkiem bede miala jakies doswiadczenie. Kasik-
dla Wikuni za siadanie!!!!!!!!!i dla wszystkich kwietnioweczek, ktore juz siadaja
Boze, chyba sie zbiorowo poplaczemy jak ktores dziecko postawi pierwsze kroczki...
Vikusiu! Uśmiechu w każdej sekundzie,
radości w każdej minucie,
przyjaźni i każdej godzinie,
szczęścia każdego dnia,
miłości przez całe życie!!! :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
Torcik pyszny
Katrin- ja też mam takie myśli. Chyba po prostu nasze dzieci są teraz dla nas całym światem i ciężko to sobie wyobrazić, że trzeba będzie dzielić się miłością. Ale to jest możliwe! Wystarczy podać za przykład naszą Marzenkę. Ja chciałabym dzidziusia za rok, lub dwa najpóźniej. A co do wróżbiarstwa- to przepraszam, ale ja Ciebie posłuchałam
radości w każdej minucie,
przyjaźni i każdej godzinie,
szczęścia każdego dnia,
miłości przez całe życie!!! :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:
Torcik pyszny
Katrin- ja też mam takie myśli. Chyba po prostu nasze dzieci są teraz dla nas całym światem i ciężko to sobie wyobrazić, że trzeba będzie dzielić się miłością. Ale to jest możliwe! Wystarczy podać za przykład naszą Marzenkę. Ja chciałabym dzidziusia za rok, lub dwa najpóźniej. A co do wróżbiarstwa- to przepraszam, ale ja Ciebie posłuchałam
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość