


Nie przejmuj się, nie jesteś złą matką


Ja muszę się przyznać, że zdarza się że usypiam małego na ręcach i wcale nie uważam żeby to było rozpieszczanie dziecka, po prostu dziecko potrzebuje bliskości!!
Nieraz synek sam uśnie, ale nieraz po prostu nie da rady bez rąk, wkurza mnie jak ktoś mówi nie usypiaj na rękach, bo potem zobaczysz co będziesz miała!!!!!!! Ale te chwile które są teraz szybko miną, jak niuniek będzie starszy to już nie będzie chciał się tak poprzytulać, bo będzie się wstydził, trzeba teraz korzystać


Delicja 50 prawdziwków?????????????? Gdzie wy mieszkacie, chętnie przyjadę, u nas jak się zbierze z 5 to święto!!!!!!!!!!!
Syla wielkie






Katrin ja bym nie ryzykowała z tą potrawą, coś im się chyba pomyliło


Kochana ja też mialam takie myśli, teraz mamy jedno dzieciątko, i ono się liczy najbardziej, ale można obdzieliczyć miłością wiele dzieci!!!!!! Nie chciałabym tylko dużej różnicy wieku między dziećmi!!!!!!!!!!!!