Strona 312 z 333

: 22 sty 2010, 16:49
autor: nerowercia
kilolek ja miałam podobnie mała nie chciała smoka tylko cyca a cyca tylko trzymała w buzi i nie ciągnęła to wsadziłam jej smoka do buzi i szybko przytuliłam do cyca by czuła zapach a miała coś w buzi i ona szybko smoka przyjeła jeszcze teraz czasami tak robie gdy widzę,że mała nie ssie a coś tam marudzi wsadzam jej smoka nawet w łóżku tule do cyca i mam spokój mała tak czasami usypia a ja nie muszę jej na rękach nosic wystarcza jej tylko jak przy nosku ma cyca i śpi.
A próbowałaś smoczka z Avent-u nam pasuje bardzo. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 22 sty 2010, 16:51
autor: kilolek
kilolek ja miałam podobnie mała nie chciała smoka tylko cyca a cyca tylko trzymała w buzi i nie ciągnęła to wsadziłam jej smoka do buzi i szybko przytuliłam do cyca by czuła zapach a miała coś w buzi i ona szybko smoka przyjeła jeszcze teraz czasami tak robie gdy widzę,że mała nie ssie a coś tam marudzi wsadzam jej smoka nawet w łóżku tule do cyca i mam spokój mała tak czasami usypia a ja nie muszę jej na rękach nosic wystarcza jej tylko jak przy nosku ma cyca i śpi
próbowałam, nie działa

: 22 sty 2010, 17:01
autor: nerowercia
To faktycznie masz kiepsko - w takich sytuacjach zrobiłoby się wszystko by maleństwo nie płakało, choc samemu się jest padniętym -wiem to po sobie :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 22 sty 2010, 17:04
autor: kilolek
tylko chodzi o to, ze to co zadziala by przestał płakac nie koniecznie jest dla niego najlepsze...

: 22 sty 2010, 18:28
autor: nerowercia
A powiedzcie mi dziewczyny czy Wasze maleństwa też próbują siadac?
Moja mała jak tylko biorę ją na ręce to chce siedziec i np.ogląda telewizje nie chcę ją tak sadzac choc i tak jak siedzi to staram się bardziej na leżąco ale wiem że to właśnie nie jest dobre dla tak młodego kręgosłupa-powinna niby leżec na twardym i na płaskim
:ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

: 22 sty 2010, 23:12
autor: Kasia90
Moja lubi bardzo siedzącą albo pionową jeśli chodzi o noszenie pozycje, a nie ma jeszcze nawet 2 miesięcy.

: 23 sty 2010, 19:10
autor: matikasia
Siadać nie próbuje, ale lubi pozycję pionową. Na siadanie zdecydowanie za wcześnie dla szkrabków naszych.

Kilolek no sama nie wiem co ci poradzić, bo w życiu nie miałam takich problemów ani z Matim, ani teraz. Może maluszek ma jakieś koleczki? albo do tej chusty się przyzwyczaił?

Ja jestem po małej parapetówce. Padnięta. Syf był niezły. Na dodatek wszystkie przekąski były do piekarnika, a przez 2 godz nie było prądu. Już mieliśmy chińczyka zamawiać jak przyszedł prąd i wszystko się upiekło i zjedli:) fortunę bym wydała na tyle osób:)

: 23 sty 2010, 21:17
autor: kilolek
Kilolek no sama nie wiem co ci poradzić, bo w życiu nie miałam takich problemów ani z Matim, ani teraz. Może maluszek ma jakieś koleczki? albo do tej chusty się przyzwyczaił?
kolki to nie, nic mu nie dolega. Tylko koniecznie chce być bardzo blisko i mnie ssać z tej lub innej strony, wszytsko mu jedno. A chustę i ręce to od poczatku staram się jjednak ograniczać, bo wiem, ze jak się dzieciak przywyczai za mocno to juz koniec. Ja od poczatku próbowąłam go uczyć, by zasypial w swoim łóżeczku, bo Kube to z koleji trzebba było duźdać by usnął i też się mocno namęczyłam (ale przynajmniej jak usnąl to juz spał) ale krótko to trwało, bo szybko zaczał żadać sypiania przy piersi lub na rękach. Na początku to tez przez ten refluks dużo czasu pionowo spędzał i pewnie stąd mu się to wzięło..
A dzisiaj dslownie padam na pysk, nie przespał dłużej jak 5 minut....... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

: 24 sty 2010, 10:46
autor: matikasia
Kilolek to może taki po prostu urok Twojego syneczka:)


Uciekam do kuchni bo na 13 następni goście:)

: 24 sty 2010, 21:33
autor: kilolek
my dzisiaj bylismy w gościach, u mojego brata na imieninach. Nawet 2 godziny poedzelimy. Mały zaczła trochę marudzć jak tylko weszlimy, bo duzo ludzi i hałas (chociaż hałas to on ma na co dzień, bo Kuba robi za 10-cio osobowe przedszkole) ale zapakowałam go w chustę, tochę pospał i 2 godziny wytrzymał. Potem szybko do domku, na wietrzeniu pupki to juz byl radosny jak skowronek. A teraz nawet ze smokiem śpi!