: 22 lis 2009, 11:44
no właśnie Amola co lekarz mówią na temat tej śpiączki? Znaleźli przyzynę? Biedactwo,takie maleństwo Rozumiem twój żal z powodu tego,że nie możesz przy niej być,ale teraz ipewnie twój mąż jest przy niej,prawda?A ty musisz walczyć o maluszka w brzuchu,popatrz jak daleko już dotarłaś.Codziennie szanse twojego maleństwa na przeżycie jeśli by urodziło się wcześniej są coraz większe. I nie mów o sobie,że złą matką jesteś Zabraniam!!! Jest w tym szpitalu jakiś psycholog? Może by ci pomógł jakoś to wszystko ogarnąć.A jak mąż się trzyma? Przytulam mocno.