Dla Vikusi
Kolorowych snów, uśmiechu od ucha do ucha,
pięknych bajek na dobranoc, własnego psa
i kota, co dzień nowych przygód,
butów siedmiomilowych, gwiazdki z nieba,
wspaniałych przyjaciół, i wesołej rodzinki :ico_prezent:
syla75, U nas wygląda tak:
Wtajemy ok 6 - 6.30, mleczko lub kaszka ok 7.00, pózniej drzemaka ok 10, i jak się obudzi ( ok 11) dostaje mleczko, po godzince daje mu deserek i póznij ok 14 - 15 mleczko, o 17 mleczko ale ok 120 ml, i po kapieli kleik z mleczkiem. no i jest spanko, a jeszcze na spiocha dostaje o 23 mleko aby mi sie nie obudził w nocy, ale przeważnie o 3 - 4 mamy pobódke i musze mu dac mleczko i zasypia. No i narazie jest tak codziennie. Zupki ze słoiczka już jadł ale po tym szpitalu narazie mu nie będe dawać jeszcze troszeczke odczekamy.
delicja, ale grzybków zebrałaś, pozazdrościć. Ja na odparzenia urzywam sudokremu.
jogobella,

dla Laury za siedzenia i my również pozdrawiamy, Kamil uwielbia klawiature, ostanio nawet prawie wyłaczył mi kompa.
caro, pisałaś że Oskarek jest taki ruchliwy, bo mój Kamil równiez nie polezy w jedny miejcu, ciagle sie przekręca, rusza nogami, rekoma. A wczoraj zostawiłam go na moment na bujaczku i go nie zapiełam, poszłam do kuchni zrobić mu mleczko, przychodze do pokoju a on obrucony na tym bujaczku, prawie zleciał z niego, wiecie jak sie wystraszyłam i od tego momentu zapinam go.
Kolka, ciąle się gościcie, chociaż masz wesoło.
a co do dzieci to ja też planuje dziewuszke, tylko napiszcie przepis jak to się robi, może spróbujemy z ta czekoladą, ale moze gdzieś za dwa lata.