Strona 313 z 655

: 04 lut 2012, 13:08
autor: nina0226
ha u mnie juz druga poralka wyprana, obiad ugotowany, poodkurzane, kurze pościerane, zupka dla małej ugotowana i do słoiczków zamknieta
WY TO SZALONE ja dopiero niedawno zwklekłam się z łóżka, tzn wszyscy wstaliśmy. Ale teraz zajmę się porządkami :)

: 04 lut 2012, 13:09
autor: zirafka
a wstaję o 7 i lubię porobić wszystko od rana i mam spokó
to podobnie do mnie tez z rana lubie miec wszystko porobione, żeby potem miec spokój... teraz karmiemałą zupinka i wcina ładnie , jednak ona woli te moje zupy niz słoiczkowe...

: 04 lut 2012, 13:12
autor: kwiatunio
ja czekam aż Izunia zacznie jeść mięsko i też będę gotować i chyba będę mrozić tak jak izunia pisała :ico_sorki: Julka jak posmakowała moich zupek to słoiczków wcale nie jadła :ico_olaboga:

: 04 lut 2012, 14:02
autor: marcz89
Hej:)

Boże miałam nadzieję że jednak gdzieś to dziecko zostało sprzedane... do jakieś kochającej rodziny.... Tragedia, aż się popłakałam... takie Maleństwo... :ico_placzek: :ico_placzek:

izus super że z Przemek już w domu i że się już na nowo zadomowił :ico_oczko:
Życzę powodzenia w szukaniu pracy :-)
A co do tego adwokata to ja też nie wiem o co chodzi :ico_wstydzioch: nie wiemczy pominęłam jakiś post czy co :ico_wstydzioch:


Dziewczyny nowe zdjęcia dzieciaków są przecudne :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Jak nam szybko rosną te maleństwa :ico_brawa_01: Ja ost włączyłam sobie kamere bo nagrywamy Małą co jakiś czas to jak patrzyłam jaka była malutka i drobniutka to aż :ico_olaboga: Tak szybko się zmieniła :ico_haha_02:

A co do siadania jak Oliv siedzi w foteliku to głowę też podnosi, jak ją posadzę to się swoimi stopkami bawi, ale to tak sadzam na góra 5mni... Sama jak leży to się jakoś tam nie rwie... Ale to też zależy od dnia:)
to podobnie do mnie tez z rana lubie miec wszystko porobione, żeby potem miec spokój... teraz karmiemałą zupinka i wcina ładnie , jednak ona woli te moje zupy niz słoiczkowe...
ja to jestem leniuch nieraz zrobię wszystko z rana i się cieszę że mam spokój już od razna a nie raz to do samego wieczora za nic mi się nie chce zabrać... :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

: 04 lut 2012, 14:25
autor: nina0226
patrzcie co ciekawego znalazłam. Szczególne gratulacje dla tych, które rodziły samodzielnie lub przynajmniej próbowały
Obrazek

: 04 lut 2012, 14:30
autor: zirafka
No Nina pokarze to mojemu mężowi :ico_brawa_01:
a propo mojego męża... same nieszczęścia go dzisaj spotykały po pierwsze jak poszedł rano do auta to nie mógł przekręcic kluczyka w stacyjce i go tak wykrzywił, że teraz to juz wcale nie da się włożyć, więc pobiegł szybko na stację , zeby pojechac na to szkolenie busem , czekał 20 min i nie zjawił sie bus ( dodam, że rano było -18 stopni :ico_szoking:) więc się wymarzł, no to szybko pobiegł na autobus i maiła w sumie szczęście bo autbus przyjechał, a pisze , że w sumie miał szczęście bo w autobusie wysiadło ogrzewanie :ico_szoking: no i teraz do mnie dzwonił i mówi, że je jeszcze się nie rozgrzał .. ot takie ma szkolenie!

: 04 lut 2012, 15:31
autor: marcz89
nina też to właśnie ostatnio widziałam! Szacunek dla tych co rodziły naturalnie...
A tak przy okazji tematu to ja mam takie niedosyt że nie rodziłam naturalnie... że nie było mi dane tego przeżyć, i że w ogóle nie wiem jak to jest tak się wymęczyć nacierpieć a w nagrodę dostać na pierś swoje maleństwo... Przykro mi jest czasami jak o tym pomyślę... ot takie moje małe smutki :ico_oczko:

[ Dodano: 04-02-2012, 14:34 ]
zirafka to miał mąż przygodę!

: 04 lut 2012, 16:05
autor: szkieletorek
patrzcie co ciekawego znalazłam.
Nooo nieźle.Ale fakt nie raz miałam bóle że aż płakałam ale porodowy nie da się porównać do tego nawet 10 razy bardziej.
a propo mojego męża... same nieszczęścia go dzisaj spotykały
Uuu to wymarzł brrr Ale jak wróci to go żonka wygrzeje.
ja dopiero niedawno zwklekłam się z łóżka, tzn wszyscy wstaliśmy.
No my tez koło 10 dopiero wstali.Mąż ma wolne 2 tyg więc leniuchujemy .
A tak przy okazji tematu to ja mam takie niedosyt że nie rodziłam naturalnie...
Dlatego ja tak walczyłam by móc rodzic naturalnie. Jakos mimo bólu chciałam poczuć jak to jest męczyć się a potem zobaczyć to maleństwo na piersi.
Oczywiście nie potępiam kogoś kto miał CC bo tak musiało być .Bo dziecię było pupą w dół czy coś tego typu.
namiotu nie pozwolił złozyć a wręcz nawet nie kazał tam zaglądac i nic nie wynosić ( jest tam : małe krzesełko, pralka, mikser, słodycze,szlafrok, balony ) , bo dzisiaj tez tam spi..
ihhi to spory ten namiot chyba macie
teraz karmiemałą zupinka i wcina ładnie , jednak ona woli te moje zupy niz słoiczkowe...
No i dobrze.Widać mama robi pyszności i mała wie co dobre.
ost włączyłam sobie kamere bo nagrywamy Małą co jakiś czas to jak patrzyłam jaka była malutka i drobniutka to aż :ico_olaboga: Tak szybko się zmieniła :ico_haha_02:
Ja jak patrzyłam w tym tyg na zdjęcie małej z szpitala to zupełnie inna dziewczynka .

Kwiatunio w sumie ma rację.Ja też lubię gdy szybko się uporam z porządkami i pracami .Ale niestety lubię sobie pospać o ile mi mała na to pozwala.

: 04 lut 2012, 16:08
autor: nina0226
ot takie moje małe smutki :ico_oczko:
a czym była spowodowana Twoja cc? Bo ja próbowałam rodzić naturalnie, bardzo chciałam przeżyć to do końca, ale niestety Alanek był za duży a ja mam najmniejsze rozmiary do porodu. Od początku lekarze mówili, ze ich zdaniem to powinnam rodzić przez cc ale ja się upierałam. I w sumie nic z tego nie wyszło, bo tylko się nacierpiałam kilka godzin a potem i tak mnie pocięli :ico_placzek:

[ Dodano: 04-02-2012, 15:13 ]
Dlatego ja tak walczyłam by móc rodzic naturalnie. Jakos mimo bólu chciałam poczuć jak to jest męczyć się a potem zobaczyć to maleństwo na piersi.
ty miałaś to szczęście, że córcia Ci się mała urodziła. Jakby mój Alanek był taki mały też by mi się udało.

: 04 lut 2012, 16:56
autor: izuś_85
hej laseczki :ico_oczko:
izuś ja uważam że walczcie, jeśli jest szansa że ta lekarka dostanie po uszach :ico_sorki:
no w sumie jest o co walczyć ale czy podołamy finansowo? psychicznie? to sie bedzie ciągło latami na pewno :ico_noniewiem: ech nie wiem :ico_olaboga: musimy sie nad tym dobrze zastanowic bo jak sie zdecydujemy to nie bedzie odwrotu :ico_olaboga:
A co do tego adwokata to ja też nie wiem o co chodzi :ico_wstydzioch: nie wiemczy pominęłam jakiś post czy co :ico_wstydzioch:
chodzi o to ze on od 7 grudnia dwa razy był u lekarza z tą gorączką i innymi bardzo niepokojacymi objawami a lakarka nie wysłaął go nawet na badania krwi czy rtg no nic :ico_olaboga:
4 godziny później wezwałam pogotowie i od razu rozpoznali że coś jest nie tak z sercem
wiec ta lekarka która go przyjmowała miała wysłać go na badania do szpitala albo nawet wezwać karetkę a dopusciła sie zaniedbania i zdiagnozowała zapalenie gardła :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: