my dzis caly dzionek w domu przesiedzielismy, zimno -6 stopni ale temperatura odczowalna jkaby jeszcze nizsza, do tego wiaterek, moglby choc snieg spasc to by bylo milo a tak to beee....
weekend spedze na kursie i mały przesiedzi w domu, bo siostra nie wiedziec czemu boi sie wychodzic z nim na spacery

chyab ze to taka wymowka i to len jest przyczyna, no ale ok i tak jestem jej wdzieczna ze sie maluchem zajmuje... bo tak to bym w ogole nie mogla chodzic na uczelnie i zajecia zwiazne z nia...
jeszcze poltora roku sie przemeczy, przynajmniej wprawy nabierze...
dziewczyny trzymajcie kciuki bo on niedzieli zaczynam dietke.... jejuuu chyab setny rz cos takiego zaczynamale licze na to ze tym razem bede konsekwentna

do wakacji musze byc o 5kg lzejsza-tak sobie zalozylam i ani kesa od dzis po 18
[ Dodano: 2008-01-06, 18:22 ]
hej laseczki widze ze znowu pustki
my wlasnie z Oskim wrocilismy z sanek, w koncu snieg spadl

, malemu sie podobalo, nawet z gorki zjezdzalismy, a najwiekszy smiech byl jak mama ciagnela snaki, byla z nami ciocia weronka i piesio....
dzis tez Oskar dostal eklera, po zjedzeniu polowy wszystko wlacznie z wlosami bylo brudne, nie liczac rozsmarowanego kremu na stole i podlodze, ale

co tam
teraz idziemy sie kapac i liczymy an to ze w koncu sie pojawicie kochane
potem jakies fotki wkleje zeby bylo kolorowo
[ Dodano: 2008-01-06, 19:46 ]
Moj łobuz jeszcze szaleje w wyrku, ale licze na to ze za niedlugo zasnie
wkleje wam troszke fotek dobrze??!!

bo akurat z aparatu taty wyrzucialm
to jeszcze tatus i synus

to szczesliwa rodzinka

tu dzisiejszy ekler

to juz na spacerku, na sankach z ciocia (mama to kon zaprzegowy)

tu kolega Balwan

tu z mama z górki

przepraszam za ilosc
