Strona 313 z 441

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 09:17
autor: Marta26
witam poświątecznie. ale czy to przypadkiem nie było Boże Narodzenie? tyle śniegu co mamy teraz to całą zimę nie było!!! Masakra
ja objedzona jak świnka, eh...
Gosia gratki za ząbka!!!
u nas pchają sie górne jedynki ale na razie ciągle tylko prześwituje kreska przez dziąsło. a takie ma nabrzmiałe dziąsełka, biedula moja
Święta z katarem, brat podarował niestety a i ja się chyba załapię bo od wczoraj kicham...

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 09:55
autor: Madleine
Gosia czyli tylko teraz my czekamy na zebolka:)
my się już doczekaliśmy :ico_brawa_01: a i w końcu Maksio zaczął pełzać do tyłu :ico_brawa_01: tak nieporadnie na razie.
A jaki jogurt dajesz?

Brawo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Nasz jadłospis narazie wygląda tak: rano mleczko,drugie śniadanie - trochę chlebka z masełkiem i mleko,obiadek,deserek,ok 17 mleczko i na spanie mleczko.

Szczerze mowiac kompletnie nie wiem co mu dawać bo kaszek już nie chce jeść ;/ A wydaje mi się ten nasz jadłospis jakiś ubogi :ico_noniewiem:
Np mama mojej bratanicy głupio robi bo mała dostaje mleko tylko rano i wieczorem a w ciagu dnia je co 3 godz słoiczki :ico_olaboga: Przeciez nie mozna jesc kilka razy dziennie obiadu!!!! No,ale to nie moja sprawa...

Marcinek juz próbuje stać bez trzymanki.Tzn puszcza się na chwilę,stoi i jak traci równowagę to się łapie spowrotem :-)
Wspina się na wszystko i muszę bardzo uważać...

My teraz mamy po świętny detoks bo nie dosc,ze sie obżarłam to 3 dni bez ćwiczeń i czuje sie 10 kg grubsza.

U nas górne zębole będą szły,Marcinek od kilku dni maruda okroopna.Ale w nocy ładnie śpi.Czasem śpi całą noc bez pobudki,a czasem tylko raz w nocy zje :-)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 10:35
autor: Mad.
Rany co 3h słoiczki :O Dla mnie to też jakieś nieporozumienie ...
Spróbuj na 2 śniadanie jajko na parze zrobić Marcinkowi o ile już jajko wprowadzałaś. Martyna uwielbia jajo, a w wieku Marcinka zaczynała już dziubać :-) Macie 3 razy dziennie mleko, no i u nas też tak było. A potem sama zrezygnowała ze środkowego mleka i dostaje tylko rano i na noc teraz.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 10:41
autor: Madleine
Rany co 3h słoiczki :O Dla mnie to też jakieś nieporozumienie ...
Spróbuj na 2 śniadanie jajko na parze zrobić Marcinkowi o ile już jajko wprowadzałaś. Martyna uwielbia jajo, a w wieku Marcinka zaczynała już dziubać :-) Macie 3 razy dziennie mleko, no i u nas też tak było. A potem sama zrezygnowała ze środkowego mleka i dostaje tylko rano i na noc teraz.

a jak to jajko na parze zrobić?
Marcinek narazie tylko żółtko jadł na twardo :)

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 10:49
autor: Mad.
Ja robię normalnie na teflonowej patelni jajecznicę bez tłuszczu :)
Tą na parze robi się inaczej. Podesłałam Ci linka na fb.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 15:47
autor: Qanchita
Szczerze mowiac kompletnie nie wiem co mu dawać bo kaszek już nie chce jeść ;/ A wydaje mi się ten nasz jadłospis jakiś ubogi :ico_noniewiem:
Madleine a może serek? Polecam bieluch naturalny (nie ma żadnych dodatków) wymieszany pół na pół ze słoiczkiem owocowym. Tymek uwielbia taki deserek. Czasami też mieszam pół słoiczka owocowego z jogurtem naturalnym zott, to też uwielbia. No i 2 razy już budyń dawałam, taki własnej roboty, nie z paczki. Budyń robiłam na mleku krowim rozcieńczonym wodą bo na MM wychodzi rzadki. Małemu bardzo smakowało i na szczęście mleko krowie mu nie szkodzi :ico_sorki:
Wczoraj na obiadek robiłam rosołek z kluseczkami lanymi i też wsuwał aż miło :ico_szoking:
Np mama mojej bratanicy głupio robi bo mała dostaje mleko tylko rano i wieczorem a w ciagu dnia je co 3 godz słoiczk
A mała pije z butelki? Bo widzisz...gdyby nie to że jeszcze piersią karmię to Tymek wcale mleka by nie pił :( Nie chce butelki a już chyba wszystkie dostępne na rynku wypróbowaliśmy :ico_zly:
Pije z kubka Lovi 360st., ale tylko wodę i herbatkę.

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 15:57
autor: Madleine
jogurt naturalny Marcinek je .Serek musze sprobować :-) :-) .
Lenka pije z butelki tez ,.
Marcinek niekapka jeszcze nie rozumie,ale moze kupie to Lovi 360,bo mamy taki zwykł z canpola i on ma bardzo duzy ustnik. :ico_noniewiem:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 16:04
autor: Qanchita
Marcinek niekapka jeszcze nie rozumie,ale moze kupie to Lovi 360,bo mamy taki zwykł z canpola i on ma bardzo duzy ustnik.
Spróbuj, może załapie :-) Tymek ładnie sobie z nim radzi. Co do niekapków to podobnie jak z butelką...służą jako gryzaki :ico_zly:
Mogłabym komis butelkowo- niekapkowy otworzyć :ico_olaboga:

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 16:52
autor: Kasiala
No u mnie Kajka na szczęście niekapka zajarzyła i zresztą ona z wszystkich butelek łyka :-D
Madleine a też uważam ze słoiczki obiadkowe więcej niż raz dzienne to przesada... u nas jest tak po obudzeniu cyc, drugie śniadanie kaszka, obiadek, deserek (kleik ryzowy lub kukurydziany [na zmianę] z owockami ze słoiczka tak połowę ) no i na spanko cyc.
a w nocy kaja zadko się budzi a jak się budzi to cyca nie chce :ico_szoking: :ico_noniewiem: cóż widze ze to ja bardziej cierpięniż ona.... dzisiaj spała od 21 do 08:30

a dzisiaj miałam cwilę zgrozy :-( Kaja się krztusiła nie mogła oddechu złapać... cała purpurowa a ja spanikowana lece do kuchni i mówię do Teściowej pomóż mi bo Kaja nie oddycha!!! :-( ta zaczęła krzyczeć "Krzysiek!!! Krzysiek!!! Kaja się dusi..." no i po chwili przeszło... na szczęście kiedyś oglądałam filmik jak postępować w razie zakrztuszenia dziecka i to pomogło ale łzy w oczach strach niesamowity koszmar :-( a zakrztusiła się pickiem z butelki bo kupe cisnęła a miała w buzi jeszcze picie i chyba jej poleciało nie tam gdzie trzeba....

Re: Letnie dzieciaczki 2012

: 02 kwie 2013, 17:02
autor: Qanchita
a dzisiaj miałam cwilę zgrozy :-( Kaja się krztusiła nie mogła oddechu złapać...
Ojej :ico_olaboga:
W takiej sytuacji najlepiej szybko główką w dół i klepać po pleckach chyba....przynajmniej ja tak robię. I w miarę nie panikować :ico_nienie:

My też obiadek jemy tylko raz, zazwyczaj sama gotuję. A tak to raz coś mlecznego (budyń lub kaszka) , raz owoce i jak w pracy jestem to niania zamiast mleka daje małemu serek lub jogurt.