Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

chyba trzeba auto zmienic

trzeba bedzie sie nad tym zastanowic my jestesmy na razie zadowoleni, bo rzadko trzeba bylo do tej pory autko reperowac, wymieniamy raczej drobiazgi typu filtry czy zarowki, a stare auto bylo prawdziwa skarbonka i nie oplacilo sie go dalej trzymac

trzeba bedzie sie nad tym zastanowic my jestesmy na razie zadowoleni, bo rzadko trzeba bylo do tej pory autko reperowac

no my w tamtym roku ten samochod kupilismy, na razie tez nic nie robilismy przy nim, ale olej zaczyna zzerac

Nie jemy miesa, przede wszystkim moj maz to zagorzaly wegetarianin juz od kilkunastu lat...
Ogladalam dzisiaj fragment "Dzieci z Bullerbyn" i pomyslalam sobie o Tobie i o tym, ze Ty moglabys ogladac w orginalnej wersji jezykowej
Milej drzemki

[ Dodano: 2010-10-01, 15:23 ]

no my w tamtym roku ten samochod kupilismy

my tez, kombi, bo czekalismy na i pomyslelismy, ze sie przyda na dzidzi i psa

Nie jemy miesa, przede wszystkim moj maz to zagorzaly wegetarianin juz od kilkunastu lat...

ahaa, chyba kiedys pisalas o tym

"Dzieci z Bullerbyn"

no obejrzalabym sobie

ok, spadam

[ Dodano: 2010-10-01, 15:24 ]

my tez, kombi, bo czekalismy na i pomyslelismy, ze sie przyda na dzidzi i psa

my tez kombi, a jeszcze nie wiedzielismy ze jestem

pa

my tez kombi, a jeszcze nie wiedzielismy ze jestem

my kupilismy autko krotko zanim zaszlam w ciaze
pa

ja nie umiem gotowac bez przypraw

ja bardzo nie cierpię dużo soli, więc moja rodzina w sumie się dostosowała do mnie
nie używamy przypraw typu vegeta, kostki, tylko naturalne i w małej ilości
a słoiczki teraz nie kupuję, bo mnie poprostu nie stać na nie

ja bardzo nie cierpię dużo soli, więc moja rodzina w sumie się dostosowała do mnie
nie używamy przypraw typu vegeta, kostki, tylko naturalne

brzmi zdrowo mi czesto brak pomyslow na gotowanie, tym bardziej, ze mieso odpada, ryby tez, bo maz nie je... a jak chcialabym gotowac miesnie dla samej tylko Kiary to by mi to pewnie drozej wyszlo niz miesny sloiczek raz w tygodniu

Hejka:-)

Udało mi się jakoś doczytać co u Was Gratuluję dzieciaczkom postępów i kolejnych ząbków, szczególnie Kiaruni (szybko u niej to idzie).

Rybka, trzymaj się!!! Normalnie trudno uwierzyć, że kolejna operacja jest konieczna... ehhh... brak słów...

Helen, pochwal się koniecznie jak Kiara wygląda w foteliku

Co do jedzenia, to postanowiłam, że Wika zje te zapasy słoiczkowe, które mam porobione i będzie jadła to co my, chyba, że tak jak Shiva pisze, nie będzie się dla niej coś nadawać, to ugotuję jej coś ekstra. Najchętniej dalej dawałabym jej słoiczki, ale ona ich już nie chce jeść, woli podjadać do co my, więc to w sumie jej decyzja

Wikunia zdrowa i coraz większa agentka z niej Czasem ubaw po pachy mam przy niej

Remont skończony i jestem z tego strasznie dumna, z naciskiem na strasznie, bo w końcu wszystko sama robiłam

Komputer też mam chwilowo czynny (piszę chwilowo, bo znów nie wiadomo jak długo pohula), mój 15-letni kuzyn mi go zrobił

Zdrówka dla wszystkich chorujących

inia1985, fajnie, ze sie odzywasz dla zdolnego kuzyna i dla Ciebie za szybkie uporanie sie z remontem

Helen, pochwal się koniecznie jak Kiara wygląda w foteliku

jak zrobie jakies zdjecie to wstawie

Wikunia zdrowa i coraz większa agentka z niej

to super

a zywienie naszych pociech to temat rzeka...

ja bardzo nie cierpię dużo soli, więc moja rodzina w sumie się dostosowała do mnie

to fajnie ja uwielbiam wszystko baaardzo przyprawione

o by mi to pewnie drozej wyszlo niz miesny sloiczek raz w tygodniu

to miesko dajesz raz w tygodniu?? u nas codziennie obiadek z miesem

bo w końcu wszystko sama robiłam

jak widac my juz po drzemce
maly buszuje, najgorsze jest to ze caly czas wchodzilby na moja szafke nocna