Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Dziewczyny ja tez gotowałam zawsze mięsko z warzywami i teraz to danie tez tak gotuję tak że Kacperek od początku jadł z wywarem.

Eve właśnie nic niema napisane czy wózeczek sie rozkłada na leżąco i do jakiej wagi można wozić dziecko

Kocura Zuzia jest boska i jak słodko sie uśmiecha

Ja mykam pod prysznic,buziaki.

[ Dodano: 2008-04-03, 20:49 ]
Eve wszystkiego najlepszego dla Szymonka,niech rośnie zdrowy.

A Kocura koperek daje surowy,tzn ja mam mrożony a natkę pietruszki tez surową i ziemniaczki,marchewkę mam ze swojego ogródka a pozostałe rzeczy kupuje w sklepie.

Eve ja myślę że jak Szymonek płacze po butli to chyba jednak jest mu za mało no ja bym tak pomyślała jakby Kacper płakusiał on teraz wypija 170 ml mleczka i to z kleikiem.

dziewczynki wy to mnie zaskakujecie , czasem przez połowe dnia tutaj cisza a dzis chwila i tyle do czytania no pięknie i ktoś tu mówił że wątek nam padnie

Aniu dzięki za te wycinki odnosnie wojska, będziemy kombinować, ja tak łatwo męża nie oddam. To moczenie nocne mnie rozbawiło hihihihi

ja tez gotowałam zawsze mięsko z warzywami

u mnie dokładnie to samo, też niedawno wyczytalam że powinno sie osobno ale co tam.

Eve no to twoja siostra zaszalała z tym facetem, poczekaj tylko jak znajdzie sobie młodszą , czego oczywiscie nie zycze.
Fotke w podpisie wymienie w najblizszym czasei obiecuje, i wkleje wam tez takie do pooglądania
Jesli chodzi o mleko to ja na twoim miejscu troszke bym mu zwiekszyla dawke, troszke tzn do 180 napewno. Wydaje mi sie że jak Szymus płacze po 120 to jeszze pewnie głodny, choc gdzies kiedys czytalam że po wypiciu dziecko może płakać bo uczucie sytości pojawia sie do 15min, wiec jesli po 15 minutach jeszcze upomina sie o jedzenie tzn że mialo malo - rozumiecie?? bo troche namieszalam

chyba cos jeszcze mialam pisac, musze sie cofnąc do poprzedniej stronki

[ Dodano: 2008-04-03, 21:10 ]
no własnie,
Dla Szymusia sto lat :ico_buziaczki_big:

Kocura fotki jak zwykle ekstra najlepsza ta w łózku, nie wiem czemu ale od razu przypomnial mi się Marcinkiewicz i te jego YES YES YES

eve81, no ja też bym dała więcej mleczka. Zuzanka wciąga 180na jednym oddechu tak ok. 17- 18, a po kąpanku już tylko pobawi się cycem i pada w sen. W sumie na opakowaniu mleczka pisze,że nasze dzieciaczki to po 210 ml powinny ciągnąć.

Kto jutro do pracy wstaje, ten idzie spać. Czyli ja mówię dobranoc. Jutro po pracy odwozimy mamuśkę,więc wieczorkiem zajrzę do Was. A w sobotę jedziemy do Wieliczki- babcia kupiła kojec dla wnusi

[ Dodano: 2008-04-03, 21:13 ]

najlepsza ta w łózku, nie wiem czemu ale od razu przypomnial mi się Marcinkiewicz i te jego YES YES YES

a wiesz,że faktycznie coś w tym jest

kocura ale ty spostrzegawcza jesteś ja to bym w życiu nie wpadła na to że godzina wyświetla sie nie tak jak trzeba

Ja codziennie obiecuje sobie isc spac wczesniej tzn ok 21.30 ale z dnia na dzien zamiast isc wczesniej to chodze póxniej, marze o ty żeby wyspac sie tak na maxa .
Dobra zmykam, wpadne moze jutro wieczorem, po pracy na zakupy bo w lodówce zostało tylko swiatlo A wolne będe miala chyba dopiero w czwarek
Dobrej nocki.

HEj przepraszam ze dzis nie pojawilam sie, ale mialam bardzo zajety dzien: najppierw kawa w kawiearni z kolezanka i jej malym synkeim, ale jest slodki, szok a potem bylam z soba u lekarza. Jak wrocilismy juz byla 19.00 i wtedy wiadomo najwiecej roboty przy dzieciach... Potem prasowanko i tak dzien zlecial...

Mam nadzieje ze cos zapamietalam z waszych postow:
Kiciu, te dwa pierwsze wozki no niezle fury Tutaj jest duzo takich wozkow :
http://www.g-knapp.se/scripts/artikel.c ... kelnr=2650 ale dlatego ze tutaj maja dzieci rok po roku czesto i wtedy jest to praktyczne.
Kacperek sliczniutki na fotce

Kocurka, barawa dla Zuzinki za odwage na szczepieniu a waga calkiem fajna. zuzia moja taka miala w wieku naszych pociech i jak miala roczek wazyla 9700 czyli potroila mase urodzeniowa i o to chodzi, A z wygladu calkiem kluska byla, wiec nie wyobrazam sobie jak bedzie wygladala nell, powinna w wypadku potrojenia wazyc przynajmniej 11,6 kg. Bo teraz juz 9 kg a pol roku mniej niz siostra

Eve, najlepszego dla Szymonka :ico_buziaczki_big:
Z tymi wywarami to nie trzeba chyba tak uwazac, tzn tu chodzi tylko o to ze rosol ma duze dzialanie alergizujace, i dlatego podaje sie go po 8 miesiacu, ale skoro Waszym dzieciaczkom nic nie jest do tej pory to na pewno wszystko ok. Ja sama jeszcze nie gotuje, ale jak zaczne wreszcie to chyba na takiej zasadzie jak nam, tzn wrzuce miesko, warzywa, pogotuje, odleje czesc do malego garczka i nasza reszte juz dalej po swojemu: przyprawy , ew. kostki jakies. A te czesc dla NEll, dorobie na jej smak, tzn tylko przyprawy naturalne: majeranek, pietruszka , koperek, i np mozna zasypac taka zupke kaszka kukurydziana, albo manna zeby byla gesciejsza, albo pozniej kasza jeczmienna i bedzie krupniczek. W innej wersji mozna do wywaru z warzywami i mieskiem dodac troszke pomidorkow z puszki, takich w zalewie (ale bez zalewy) i bedzie delikatna pomidoroweczka, jak beda starsi to dotrzec troszke oogorkow i bedzie ogorkowa... im starsze dzieciaczki tym bardziej mozna dokkladac i urozmaicac. Ja jednak poki co juz to przerabialam i mi sie teraz nie spieszy Delektujemy sie sloiczkami. No ale kiedys trzeba bedzie zaczac.... Ja polecam Wam ziewczyny zrobienie pulpecikow z mieska cielecego, albo krolika jak ktoras ma dostep... To jest najzdrowsze miesko... Kurczaki te w sklepach to sa rozne, Zuzi mojej powiekszyly sie gruczoly piersiowe wiec ja jej nie dawalam. Co prawda nie mam dowodu ze to po tych kurczakach a nie np po mleku sojowym ktore pila, ale wolalam chuchac na zimne. I takie pulpeciki obgotowujemy na lekko osolonej wodzie i jak ostygna zawijamy kazda kuleczke z osobna w folie aluminiowa i siup do zamrazarki. Pozniej za kazdym razem jak sie gotuje zupke wystarczyu pod koniec wyciagnac kuleczke i wrzucic do zupki, zagotowac i podziabac i gotowa zupka z mieskiem. Albo kuleczke do ziemniaczkow pogniesc i juz jest drugie danko. Ja tak robilam Zuzi i byl to super system.

Oj ale namarudzilam znowu ...

Justyna, witaj gratulacje z okazji zareczyn!!!! Trzymam za Was wielkie kciuki!!! I gratki dla Marcelki za super motoryke Normalnie to dzieci takie numery robia w 8-9 miesiacu No i oby to z nereczkami nic takiego nie bylo

Eska, oby sie udalo odroczyc mezulca i masz racje nie zamarwiaj sie tym teraz bo na to moze przyjdzie pora, a moze nie
... nie pamietam co jeszcze....

Aha, Dominika pisala ze ma problemy z netem i kompem wiec jej jakis czas nie bedzie :-(

[ Dodano: 2008-04-03, 23:02 ]
Wiem, co jeszcze...
Kiciu, ten wozeczek fajny z wygladu, i pisze ze ma plynna regulacje oparcia do lezacej wiec spoko.

Lece spac bo juz polnoc. Do jutra babeczki

[ Dodano: 2008-04-04, 08:29 ]
No i sie witam juz dzisiaj zuzia juz w przedszkolu, ja oczy na apalkach bo poszlam spac o 1.00 a mala sie rozbudzila o 4.10 i gadala sobie, dlam jej nawet mleko w desperacji ale ta owszem zjadla ale dostala tylko wiecej energii do gadania i dopiero usnela gdzies kolo 5.30 , no i znow obudzila o 7.00. Wtedy wynioslam sie do salonu A ona lezala sobie i gadala do 8.00 no i wtedy wstalam. Ale chyba sie zaraz z nia poloze i pospimy bo Poki co pije kawke....

Aha, wczoraj zapomnialam napisac do eve, ze ja bym dawala Szymusiowi najmniej 180 ml bo tyle powinny wypijac nasze dzieci. Ona nadal powinny byc przede wszytkim na mleku a reszta to na razie powinien byc tylko dodatek. Na tabeli pisze 4 posilki mleczne (180 ml jeden).

ja witam z rana...
noc koszmarna moja była...nie mogę spać, chyba z nerwów, a i Dariuszek budzi się przez te dziąsełka, spałam w sumie może z 3 godzinki i ta dołująca pogoda, mgła jak nie wiem...koszmar

MAMOZUZI a dlaczego byłaś u lekarza? a z tymi przepisami to rewelka

KICIU no te wózeczki to faktycznie jak pociągi mi taki chyba nie będzie potrzebny na szczęście u Kacperka widać skupienie na zabawce jest śliczny

KOCURKA dla Zuzi oczywiście za dzielność...no waga niezła

EVE dla Szymonka sto lat wiesz jak dobrze pójdzie to będziemy chyba blisko siebie w tej Anglii...bo W. dostał pracę w Lancaster i mi też tam załatwia, a mówi, że jak coś to z lotniska z Liverpoolu mnie odbierze, no to zakładam ,że najbliżej mu tam...

JUSTYNKA i ja Cię gorąco witam super, że jestes i gratuluję zaręczyn

ESKA ja cały czas trzymam kciuki wiekie za odroczenie, może się uda w najgorszym wypadku z tym siusianiem nocnym

DOMINISIA tęsknimy już.......

ANIU no to fotki po remoncie chyba dostaniemy co?

no idę coś porobić....ale mi się nie chce

[ Dodano: 2008-04-04, 08:40 ]
widzę, że nie tylko ja nie miałam spania w nocy

Witam :)

BUZIACZKI DLA SZYMCIA OCZYWIŚCIE :)

Wiecie co nagrałam króciutki filmik jak Marcela raczkuje ale jak mam go umieścić na forum...? Tzn jak mam link umieścić...?

My już po odiadku, to znaczy Marcelina, a teraz przetuptała do mnie bo usłyszała stukanie klawiatury, strasznie ciężko znaleść mi chwilke bo gdy Mała jest na dywanie to muszę na nią non strop zerkać bo wchodzi pod łożeczko albo pod biórko , o a etraz próbuje wejść na matę na te łuki ale że one sa miękkie to niestety ale ląduje na dywanie, interesuje ją wszystko tylko nie zabawki, moje korale, butelki a juz najbardziej to co jest na stoliku czy szafkach które musze chyba taśmą klejaco zakleić No i oczywiście ciągłe mruczenie ze złości jeśli czegoś nie może dosięgnąć, ale to miłe jak po dywnie taki szkrabik się porusza.

EVE Kochana chyba już za niedługo wyjazd bo z tego co zdarzyłam poczytac to ten temat przewaza.

kurcze musze znów Was opuscic bo mała rozrabia potem usiade i napewno duzo napisze :]

gjh tyyvb5 6gh ydrxdfvm ,.
to oczywiscie wiadomosc od Marcelki bo uwielbia klawiature.

poprosze o głosy na moją Kalinkę
z góry dziękujemy :ico_prezent:
http://www.cwiczzmaluszkiem.pl/gallery_ ... om=gallery

widzę, że nie tylko ja nie miałam spania w nocy

no, witaj w Klubie Mowisz ze Dariuszek ma dziasla opuchniete jeju lae go to musi bolec.... A smarujesz czyms? Mi jak wychodzily zeby madrosci to smarowalam Dentinox N i o wiele mniej mnie bolalo..... Ja stara nonono i ani jesc ani spac nie moglam a co dopiero taki niemowlaczek... zuzia kiedys to miala lekko obrzmiale i czerwone jak maliny ale opuchnietych takich strikte to nie miala.... Ciekawe co czeka Nell....

No widzisz Aga... jeszcze z Eve sasiadkami bedziecie i moze bedziecie sie spotykac jak ja z Dominika nas dzieli az 300 km ale po autostradzie jechalismy 2,5 godzinki plus postoj. Wiec nie jest zle

i ta dołująca pogoda, mgła jak nie wiem...koszmar

u nas to samo, mgla jak mleko a juz po 10.00... oczy mi sie lepia ale czekam az Nell zacznie oczy trzec i do lozia.

Ja dzis na obiad bede robic lazanki... Tylko nie mam kilbaski, ale tak mysle ze moze miesko z karkowki plus boczus dodam to tez bedzie ok... jak myslicie?

czytalam że po wypiciu dziecko może płakać bo uczucie sytości pojawia sie do 15min

no tez tak slyszalam, tymbardziej ze Szymon wpadnie w ryk ze nie ma juz mleka ale po chwili jak go wezme na rece sie uspokaja i juz nie placze..wiec ja juz sama nie wiem czy jemu malo czy po prostu on lubi pic

mala sie rozbudzila o 4.10 i gadala sobie, dlam jej nawet mleko w desperacji ale ta owszem zjadla ale dostala tylko wiecej energii do gadania i dopiero usnela gdzies kolo 5.30

widze ze Nelcia tez wprowadza zamet w nockach..ehh te dzieciaczki
moj na szczescie w nocy spal, ale tez cos zaczal mi marudzic wzielam go do siebie na reke przytulilam i tak spalismy chyba z godzine a pozniej jak juz zapadl w glebszy sen to szybko go odlozylam na bok. ostatecznie wstal o 6.00 wiec normalka\\

agnieszka01.04, no to moze jak te nasze miasta tak blisko to uda nam sie spotkac w UK a kiedy wyjezdZasz????

Tzn jak mam link umieścić...?

musisz ten linka wkleic w miedzy takie nawiasy: tutaj wklej linka

EVE Kochana chyba już za niedługo wyjazd bo z tego co zdarzyłam poczytac to ten temat przewaza.

no juz niedlugo i jakos nie umiem sie cieszyc

dzisiaj moja siostra ma urodziny, wysylalam jej zyczenia, bo mimo tej naszej ostatniej rozmowy stwierdzilam ze nie mam co sie na nia obrazac jesli mamy zamiar tam jechac//ehh ale to zycie ciezkie

po wizycie u neurologa ok, jest duza poprawa i do lekarz powiedzial zeby jeszcze nozki pocwiczyc i bedzie juz dobrze
potem jeszcze pojechalam z tata do reala na zakupki, kupilam deserki i skusilam sie na te wieksze obiadki 190g bo byly w promocji 3 szt za 6,99zł
a ja ostatnio u nas w sklepiku placilam za jedna sztuke 4,90zł
moj tata cale te nasze zakupy przenosil Szymcia na rekach, ehh te dziadki