Strona 315 z 367

: 13 lis 2008, 17:48
autor: betka
Motylek22, no wlasnie zadko kto ma planowane cc. Kazdy szpital wymaga innych badan. Ja niby najprawopodobniej bede miec cc a nic nie kazal mi lekarz robic, zadnych dodatkowych badan. Moze dlatego wlansie ide w pon do szpitala, zeby porobili mi te badania. Nie wiem :ico_sorki:

poccoyo, u nas nie mozna kupic znieczulenia, daja go lekarze sami wtedy kiedy zachodzi potrzeba. Tzn legalnie kupic nie mozna. A co do porodu w wannie to u mnie w spzitalu jest tak ze kazda kobieta moze rodzic w wodzie, ale musi spelnic sporo warunkow. Prostych ale... np. musi wspolpracowac z lekarzem, nie moze byc zadnych komplikacji i jakies tam inne. Widzialam kilka porodow w wodzie - polozna puszczala nam w szkole rodzenia. Woda rzeczywiscie wplywa na organizm superowo, dlatego czesto bierzemy kapiele lub prysznice w pierwszej fazie porodu. Ale pierwsze slysze zeby "popuscic" w wannie. Moze sie zdaza ale... Przeciez bierze sie czopek na opruznienie. Ale jak masz mozliwosc to fajnie. Ja tez chcialabym rodzic w wodzie. Aha jak zaczniesz rodzic i popuscisz to jak wyjdziesz z tej wanny?? :ico_sorki: moze bedziesz miala sily ale bez przesady ze to szambo bedzie... A imiona wszystkie fajne :ico_brawa_01: z tych dla chlopca Gregory najladniejsze.

[ Dodano: 2008-11-13, 17:40 ]
jak czesto macie skurcze?? czy macie je codziennie i czy je odczuwacie?? Bo ja mam codziennie, najwiecej jak usypiam i wieczorem.

: 13 lis 2008, 19:00
autor: Anetka29
betka, ja skurcze mam często, ale najsilniejsze wieczorem. Od dzisiaj też licze ruchy mojego maleństwa, ale coś moja córcia dzisiaj leniwa i nie bardzo jest co liczyć, aż zaczynam się martwić.

Ja słyszałam same pozytywy o porodzie w wodzie, niestety w moim szpitalu nie ma takiej możliwości.

Mężuś kupił mi dzisiaj świerzą prasę więc cały dzień czytam, chociaż jakoś czas szybciej leci, bo dłuży mi się ostatnio niesamowicie!!!

: 13 lis 2008, 19:09
autor: poccoyo
betka, hm... są ale pojedyncze albo nieregularne...
poza tym to raz miałam akcje 30min... ze skórczami schodzącymi sięw dół i bolącymi aż do samej kości ogonowej...
a najbardziej brzuszek mi twardnieje jak malutki nonono wypina...hehe

: 13 lis 2008, 19:14
autor: asiula_o
ja tez mam skurcze ale baaaarrdddzoo nieregularne...a dzidzię czuje dosc czesto, szczególnie po prawej stornie brzucha, ciągle cos tam wypina:)

: 13 lis 2008, 19:20
autor: betka
Anetka29 pisze:ale coś moja córcia dzisiaj leniwa i nie bardzo jest co liczyć, aż zaczynam się martwić.
to jedna z oznak zblizajacego sie porodu - coraz mniej ruchow :ico_brawa_01:

Ja juz mialam kilka akcji skurczowych - jedna trwala ponad 3 godziny ale skurcze byly nieregularne. Wczoraj moze trwaly z 1- 1,5 h ale tez nieregularne. W kazdym badz razie sa co 7 minut najczesciej (bylo ze dwa razy po 6 minut). Juz chce wytrzymac do poniedzialku, bo co ja sama dzis narobie...

Mnie Junior kopie po lewej stronie - ciagle sie przesuwa taka mala kuleczka :ico_brawa_01: stopka, piastka, kolanko nie mam pojecia ale fajnie to wyglada :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 13 lis 2008, 21:31
autor: blumek
Czesc dziewczyny :)
To my po kapieli i cycowaniu. Idzie nam coraz lepiej. Maja nie śpi ale gzrecznie sobie leży koło mnie. Cwana już się zrobiła :) Woła i na ręce się już prosi. Babbcia ma zakaz noszenia :ico_haha_01: Chodzimy na długie spacerki póki pogoda ładna, bo ma śnieg padać na weekend. Ja juz jestem bardzo zmęczona ale wstałam o 7 rano.

Ania ma się nienajgorzej, dzis pisala. Szwy juz jej bardzo nie bolą. Ma tylko problem z cycowaniem grrrr. Jak ja. Jas cos nie moze zaszkoczyc.

Poród w wodzie fajna rzecz. Ale nie rozumiem dlaczego sie tak boicie popuszczenia. Po pierwsze mysle ze jest to całkiem normalne i personel jest przyzwyczajony. Po drugie jest jeszcze lewatywka :ico_noniewiem: Ja miałam i zadne UPS mi sie nie przytrafiło.

Przepraszam ze tak rzadko pisze ale mam nadzieje ze rozumiecie. Spacerki i domek na głowie. No i jeszcze z tym wypadkiem sie borykamy. Dzis M pojechał sciągać naszego złomika. Znowu same jestesmy :ico_placzek:

No nic, miłego wieczorku.

: 13 lis 2008, 22:10
autor: betka
Cos Anecia nie pisze nic.... moze sie zaczelo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

blumek pisze:Po drugie jest jeszcze lewatywka :ico_noniewiem: Ja miałam i zadne UPS mi sie nie przytrafiło.
a ja myslalam ze juz nie robia w szpitalach tego w ogole.

Dobrze z Anulka OK, a Jas jak zalapie o co chodzi z cyckiem tto sie Ania nie odpedzi. Blumciu ty tez mialas troszke problemu i teraz chyba idzie wam niezle!!!

blumek, a pisaniem to sie nie przejmuj. Daj znac tylko od czsu do czasu. Swoja droga jestem ciekawa ile my bedziemy pisac jak juz wszytkie bedziemy mialy swoje kruszynki... :ico_sorki: Przypuszczam ze mniej, ale chyba dzieciaczki NAJWAZNIEJSZE :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Idziemy spac... sami to sami... mam nadzieje ze juz jutro tatko do nas wroci :ico_sorki:

: 13 lis 2008, 22:34
autor: Motylek22
poccoyo w moim szpitalu znieczulenie na życzenie kosztuje 400,- bez przyczyn medycznych. A poród w wodzie ma za sobą mój kolega z pracy z żoną i bardzo są zadowoleni, podobno ból mniejszy :-)

betka ja skurczyki mam codziennie w ciągu całego dnia ale najwięcej wieczorem i w nocy. Zdażają się rególarne ale mijają przeważnie po 30 min. Nie są raczej bolesne.

Mój Filipek wyraźnie wypina pupkę i wierzga nóżkami tak że wiem że to są stópki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Blumek pewnie że rozumiemy :-) nie musisz się tłumaczyć , niedługo same nie bedziemy miały tyle czasu :ico_oczko:

: 13 lis 2008, 23:07
autor: wiola85
blumek, ja tez nie mam teraz zbytnio czasu na internet :-) pilnowanie małego i reszta domowych zajec, pochłaniaja czas. Ja miałąm robiona lewatywe przed porodem, to naprawde nic nie boli a ułątwia porod. Oczywiscie moze sie zdazyc, ze COS TAM wyskoczy potczas parcia, ale to jest norma i połozna nie bedzie krzywo na nas patrzec, taki jest nasz organizm.
A ty jeszcze blumek w szewkach chodzisz?? U mnie wczoraj polozna byla i mi je zdjeła dokłądnie tydzien po porodzie. Tez sie w sumie zdziwiłam ze nie dali takich samorozpuszczalnych :ico_szoking: W moim miescie nacinaja wszystkie kobiety do porodu, w sumie lepiej zeby nacieli niz ma kogos rozerwac, wtedy ta rana jest gorsza do poszycia i gojenia. Ale powiem szczerze, za ja nawet nie wiem kiedy mnie rozetli, czułam juz taki bol party, ze nawet nie zauwazyłam ciecia :-)

: 14 lis 2008, 01:03
autor: domidj
ide lulac ale powiem wam ze podplamuje na brążowo pewnie czop odchodzi napisze rano jak wstane czy przez noc cos wyleciło///// :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: