slooowgirl, ja karmie kiedy mala tego chce - i tak jak
Martalka pisze czesto wydaje sie ze karmie na okraglo ale jednak mala potrafi i w dziem pospac 3h
a wtedy latam z odciagaczem
NICOLA_22, to dokladnie te same rady co ja dostalam - karmienie malym porcjami odpada bo jak sie mala nie naje a jej cycka wezme to jest ryk
teraz( od dzis) dostaje infacol ( mozna podawac od urodzenia) i odbija pieknie i nic a nic jeszcze nie ulala
Martalka, wiesz u mnie najgorzej jest jak jestem gdzies na godzine umowiona i mam sie wyszykowac z dzieciakami
wtedy biora mnie nerwy -bo jedna kupe zrobi zaraz druga a chce jesc tamta sie polala ....ale tak to u nas mniej wiecej wyglada tak:
wstajemy lece z Iga do pokoju ubieram ja czesze mala zazwyczaj lezy i patrzy w okno
poznij lecimy umyc zeby i ja sie ubieram,( mala zaczyna juz marudzic
) wiec teraz kolej na nia ubieranie mycie poznije karmienie( Iga w tym czasie oglada ksiazeczka albo demoluje pokoj swojej siostry
)
lecimy na dol do kuchni mala odkladam do bujaka szykuje sniadanie dla Igi i Marcina no i czasm siebie .
Iga je sniadanko ,oglad baje a w tym czasie najczesciej mala zasypia wiec szybko lece wstawic pranie i posprzatac gore - pozniej budzenie Marcina budzi sie mala wiec karmienie i szykowanie na spacer lub plac zabaw.
W drodze powrotnej najczescie Iga mi zasypia w samochodzie mala tez wiec jak wracam to tak jak teraz mam czas na zrobienie obiadu i kompa
a pozniej to juz w locie kiedy sie da powieszm zdejmuje pranie jakies prasowanie i wreszcie wraca M z pracy
je obiad i zajmuje sie Iga wiec moge w spokoju malego ssaka nakarmic.
kolo 7 30 idziemy kapac dziewczynki najpierw Amy(Iga ,,pomaga,,) pozniej karmienie -M zabiera mala a ja ide sie szybko z Igusia wykapac .pizama,ksiazeczka i jedna spi
Pozniej mala troche zawsze nas poobserwuje
zrobi kupe dostaje butle(oczywiscie mojego mleka ) cyca na dobitke i lula
i od rana znowu to samo....