Strona 317 z 708

: 12 kwie 2012, 17:03
autor: Madleine
ja wczoraj zrobilam placki - ale tre ziemniaki ręczni czego nienawidze :ico_noniewiem: a dziś gołądbki :-)

: 12 kwie 2012, 17:50
autor: julchik22
Marta, Mamusia28, współczuję leżenia z przymusu, ALE tak nie z przymusu zdrowotnego - jak ja bym chciała powylegiwać się chociaż trochę - tak się nalatam w ciagu dnia za moją małą Śrubą, że padam - dziś usypiajac go na dzienną drzemkę przysnęłam razem z nim :ico_oczko:

Mamusia28, u nas jeśli chodzi o kombinacje imion to - Wiktoria Miriam - czyli odwrotnie niż u Was :-)

Kasiala, Gosia, co jednak niedobre? :ico_oczko: Mi w pierwszej ciąży smakowało jak lemoniadka, ale fakt - wcisnęłam cytrynę i miałam 50. Ciekawa jestem jak będzie tym razem, bo całkiem mi się smaki pozmieniały :ico_noniewiem:

Gosia, trzymam kciuki za dobre wyniki! :-)

U mnie hemoglobina troche spadła i muszę łykać żelazo - nie chce mi się bo boję się zaparć, ale chyba nie mam wyjścia :ico_noniewiem: Mięsa w siebie na siłe nieograniczone ilości nie wepchne - wogóle to ja mięso bardzo frzadko jem - rybna jestem :ico_oczko:

Ja też chce placków ziemniaczanych!!!!!! Ale nie mam żadnego urządzenia, które by mi starło kartoszkę, a na tartce mi się nie chce - jakąś pomoc kuchenną musimy sobie dokupić, ale najpierw lustrzankę :ico_wstydzioch: :ico_haha_02:

: 12 kwie 2012, 18:30
autor: Kasiala
Ale Ty mi smaku robisz :ico_olaboga:
:ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: ja tak nie celowo :-D
co jednak niedobre?
dla mnie ochyda :587:

Madleine, bez robota to by mi się nie chciało bo leń jestem śierdzący hahaha no może nie śmierdzący ale leń i wszystko co trzeba kroić, trzeć, ucierać to wszucam do robota. Dobrze ze koledzy z pracy M byli tak dobrzy i się złożyli na prezent ślubny bo tak to też bvym robota nie miała :ico_sorki:

: 12 kwie 2012, 20:03
autor: gosia888
Mi w pierwszej ciąży smakowało jak lemoniadka, ale fakt - wcisnęłam cytrynę i miałam 50.
ja miałam 75 ale wcisnęłam całą cytrynę wątpię czy gdyby było tylko 50 to by aż tak zmieniło smak. Ohydne to i tyle :-D

: 12 kwie 2012, 20:12
autor: Madleine
ja mialam 75,ale tylko pół cytryny bo druga połówka mi spadła na podłogę :ico_noniewiem:

: 12 kwie 2012, 20:24
autor: wisnia3006
dziewczyny glukoze teraz pije sie tylko 75 bo sa bardziej wiarygodne. 50 juz nie ma.

: 12 kwie 2012, 20:38
autor: gosia888
dziewczyny glukoze teraz pije sie tylko 75 bo sa bardziej wiarygodne.
to nas uraczyli :ico_noniewiem: no ale oby wynik był dobry :ico_sorki: :ico_sorki:

: 12 kwie 2012, 22:03
autor: Kasiala
50 juz nie ma.
nie zgodzę się bo ja miałam 50 :-D jakieś 4 tyg temu

: 12 kwie 2012, 23:07
autor: Qanchita
Glukoza....Wszystko zależy od lekarza...jeden każe 50, drugi 75.

Te placuszki ziemniaczane....muszę sprawdzić czy mam ziemniaki i też zrobię :ico_brawa_01: Dostałam maszynkę w tym roku na imieniny od taty więc wreszcie mogę trzeć bez wysiłku :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Ciężka noc chyba przede mną bo mała też złapała jelitówkę :ico_olaboga:
Wymiotowala już 3 razy od 17. Biedulka :ico_olaboga:
Teraz śpi słodko obok mnie a mąż w drugim pokoju. Szpital normalnie :ico_olaboga:

: 13 kwie 2012, 07:46
autor: Mamusia28
Qanchita Nifuroksazyt i stoperan nie pomagaja?
Ja właśnie wypiłam 75 glukozy - i bede miala jeszcze 2 razy pobierana krew po 60 min i po 120 min. Pani rozpuscila mi polowe w goracej wodzie, reszte dolala zimnej i wypilam to bez jakis skrzywien - bez cytrynki chociaz mowila ze moge wcisnac. Teraz mnie troszke mdli ale przejdzie:) Jedyne co powiedziala to zeby NIE SPAC! Ze jak czuje sen otworzyc okno ale nie usnac...ze sie nie powinno. Opowiadala mi tez ze niektore Panie to przez 5 minut mecza zanim wypija glukoze a to powinno sie jednak szybko wchlonac.

[ Dodano: 13-04-2012, 08:33 ]
Zmartwiłam się....Pani pobrała mi 2 dawke i zapytala czy mała sie rusza bo powinna wiercic sie a ona ani drgnie:( Boje sie :( wczoraj tez sie malo ruszala:(