: 11 sty 2008, 00:27
po prostu Agus przyszedl taki moment i w jego usypianiu, badz silna i sie nie daj, kladz go glaskaj po pleckach, brzuszku, moze probuj troszke spiewac, czytaj,i jak bedzie wstawal to c pewnein czas go kladz spwrotem, ja tak robilam i robie
zawsze jak Oskara wsadzam do lzeczka to juz staram sie na niego nie zwracac uwagi -no chyba ze slysze ze jest cos nie tak, lub za dlugo krzyczy lub placze, u nas to sie sprawdza z czasem maluszek sie kladzie i zasypia
Aga wkroczylismy w etap buntu dwulatkow wiec wiele roznych problemow moze teraz nas dotyczyc, tzn naszych urwiskow
zawsze jak Oskara wsadzam do lzeczka to juz staram sie na niego nie zwracac uwagi -no chyba ze slysze ze jest cos nie tak, lub za dlugo krzyczy lub placze, u nas to sie sprawdza z czasem maluszek sie kladzie i zasypia
Aga wkroczylismy w etap buntu dwulatkow wiec wiele roznych problemow moze teraz nas dotyczyc, tzn naszych urwiskow