Strona 318 z 494

: 18 kwie 2008, 10:51
autor: Ewelina83
Tu nawet rozmowa z nimi nie pomoże,dlatego współczuję Ci i przede wszystkim Twojemu mężowi,bo to przecież jego rodzice. :ico_olaboga:
Dokladnie!!!!

: 18 kwie 2008, 11:08
autor: szczako
Majóweczki, koleżanka koleżanki z terminem na 11 maja, urodziła dzisiaj synka. Te, które noszą chłopaków mogą się chyba szykować na szybszy poród, bo chłopaki się częściej spieszą na świat niż dziewczynki (podobno :ico_noniewiem: ).

: 18 kwie 2008, 11:10
autor: Ewelina83
Te, które noszą chłopaków mogą się chyba szykować na szybszy poród, bo chłopaki się częściej spieszą na świat niż dziewczynki (podobno :ico_noniewiem: ).
Ja slyszalam znowu na odwrot :ico_haha_01: Ale byloby mi milo gdyby Kacperek zechcial sie pojawic szybciej np tak za 2-3 tygpdnie!

: 18 kwie 2008, 11:15
autor: Jagna30
Witajcie dziewczyny....
Ja z sierpniowka badz lipcowka(kto to wie) :ico_oczko:
Co do tych szybszych porodow chlopcow,to sie nie zgodze ja mam dwoch synkow i obydwie ciaze przenoszone(14 i 11 dni po terminie)Teraz spodziewam sie coreczki,wg terminu om urodze 2 sierpnia wg pierwszego usg(10 tydzien)26 lipca...a ja 30 lipca koncze 30-stke...czekam na prezent :ico_oczko:

: 18 kwie 2008, 11:28
autor: Zulcia
koleżanka koleżanki z terminem na 11 maja, urodziła dzisiaj synka.
Ogromne gratulacje dla koleżanki!!!
Dzieci zazwyczaj wychodzą wtedy,kiedy chcą,niezależnie od płci.tak mi się wydaje.
Poczytajcie sobie dla poprawy humoru,dziewczyny piszą o tym w bardzo naturalny i dowcipny sposób,pośmiałam się troszkę.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=78456779

: 18 kwie 2008, 12:01
autor: babe_boom
Te, które noszą chłopaków mogą się chyba szykować na szybszy poród, bo chłopaki się częściej spieszą na świat niż dziewczynki (podobno :ico_noniewiem: ).
,
to na odwrót :-D zauważyłam też że jak lekarz mówi, że można urodzić szybciej to się dziecko nie spieszy :ico_szoking:

: 18 kwie 2008, 14:02
autor: emalia30
kurcze cos TT szwankowalo i teraz dopiero sie dopchalam
oto kopia z rana mojego postu:

dzien dobry kochane
ja dzis mam wolne,ale juz posprzatalam caly domek,pranie sie pierze,obiad juz gotowy tylko nastawic,zostalo mi troszke poprasowac
zapraszam wszystkie na kawusie i jabłecznik,ktory wczoraj juz zrobilam(chcialam miec na dzis mniej a tak slodkie za mna jakos chodzilo :-P )
Obrazek

kurcze czytajac ta historie o tej biednej dziewczynie zmrozil mnie zimny pot-ale tak jak Szczako pisala nie wiem dlaczego tak na prawde nie bylo zadnej reakcji na takie ich traktowanie doslownie co chwile,nie zrobili nic do konca,dziwne,ja po dwoch takich jej tekstach w moim kierunku sama bym powiedziala bym jej co o niej mysle ,po za tym na tym by sie nie skonczylo-zyjemy w takich czasach,ze traktowanie drugiego czlowieka z godnoscia jest sprawa priorytetowa,a na pewno doprowadzilabym,zeby te k..wy (innego okreslenia na nie nie ma) ze stolkow pospadaly i zaplacily za swoje :ico_zly:

babe_boom odnosnie ksiedza to hm...
moj maz po smierci swojej siostry,ktora zginela smiercia tragiczna a z nim jechala a on przezyl przestal wierzyc w Boga i powiem ci,ze z twoja wielka wiara mozna znow sprawic,by szedl z toba droga wskazana przez Pana-wiem,ja walczylam z tym pare lat,ale tez modlilam sie o to jego nawrocenie za kazdym razem przy modlitwach i Bog mnie wysluchal :ico_haha_02:
teraz razem chodzimy na msze,juz bez grymaszenia,do spowiedzi,komunii jak i powiem ci,ze widze,ze lubi spiewac piesni na rowni z synem i ze mna spiewa a mnie serce sie raduje
pokochal na nowo Boga,zrozumial,ze to nie byla jego wina a los tak chcial,na kazdego jest kiedys kolej
a tez co jest istotne pokazalam mu,ze bez Boga w rodzinie jest zle,zyje sie ciezej,wszystko jest pod gorke i nic sie tak na prawde nie uklada,ale przy kazdym wichrze,burzy w naszych przeciwnosciach losu,przy naszej wspolnej modlitwie przychodzi choc czasem nie odrazu dzien sloneczny a my sami kochamy sie coraz to bardziej i nic nie jest w stanie tego zepsuc do poki Bog jest z nami
(ale sie rozpisalam na ten temat-wybaczcie) :ico_wstydzioch:

Jagna30 wiec zycze ci tego prezenciku na twoje urodzinki tak jak pragniesz :ico_oczko:

moj M w pracy,nie dzwonie do niego,zeby mu nie przeszkadzac,ale mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze i spodoba mu sie tam jak i on swoim przelozonym :ico_sorki:

: 18 kwie 2008, 14:29
autor: szczako
Oczywiście. Z tymi szybszymi chłopakami, czy dziewczynami to kolejny "ciążowy przesąd" :-)
Urodzą się na pewno, to jedno wiadomo na 100%.

: 18 kwie 2008, 14:45
autor: MONIKAB fr
witajcie popoludniowa pora
:ico_placzek: :ico_placzek: mezu stracil zeba... i to dwojeczke... a najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ten "WSPANIALY" stomatolog przez trzy tygodnie przepisywal mu antybiotyki i srodki przeciwbolowe, trzy razy wiercil i nic nie pomagalo... az w koncu pojawilo sie zapalenie... maz spuchl... :ico_olaboga: powiem Wam, ze chyba wolalabym miec ciezki porod niz patrzec jak moja polowka cierpi tak dlugo :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-04-18, 14:47 ]
Oczywiście. Z tymi szybszymi chłopakami, czy dziewczynami to kolejny "ciążowy przesąd" :-)
Urodzą się na pewno, to jedno wiadomo na 100%.
zgadzam sie w 100%... plec nie ma tu nic do rzeczy :ico_oczko:
moj synus urodzil sie 3 tygodnie przed czasem... Ala jeszcze siedzi... ale wyjscia nie ma...musi sie urodzic :-D

[ Dodano: 2008-04-18, 14:51 ]
emalia30, ja bardzo chetnie pisze sie na slodkosci :-D
obrotna jestes :ico_brawa_01: ...ja rano zrobilam zakupy, pranko, obiadek i nic mi sie juz nie chce...Ala sie "stawia" wole nie szalec aby jeszcze sobie posiedziala w brzusiu, przynajmniej dopoki maz nie wyzdrowieje...teraz biedny nie moglby sie zajac Wiktorkiem i pewnie nowo narodzona corcia nie sprawila by mu tak ogromnej radosci jak gdyby byl zdrowy :ico_noniewiem:

: 18 kwie 2008, 14:52
autor: szczako
MONIKAB fr, współczuję mężowi. A temu dentyście to się niezła "reprymenda" należy. :ico_zly: