doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

21 wrz 2008, 20:54

zborra, no to miałaś dzień na wariackich papierach, ale :ico_brawa_01: ze wszystko sie udalo, a blat bedzie =D juz nie moge sie doczekac efektu koncowego, tylko nie zapomnij zrobic zdjecia przed remontem - zebys miala uwietrznione co udalo ci się zrobić, takie "przed" i "po" :ico_haha_01:

może i ona pochłania te zupki, ale ona nie je np: szynki, sera, nie wspomne o pomidorze, ogórku czy innym warzywie...

do mojego podlego samopoczucia doszedł @, ale czulam ze tak się stanie... wczoraj na czole wyprysły mi 3 wielkie pizdy(a pisalam ze po tych kosmetykach clinique mam gladką cere :ico_puknij: ), dzisiaj rano wywaliło mi brzuch i od rana miałam ochote na słodycze... :ico_zly:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

21 wrz 2008, 20:58

Jagodzinka...moze sie uda,wiesz takie trafy sie zdaraja!czekamy na wyniki raze z Toba!!
Zborra,zakupy udane,super...zadzialaliscie spreznie i wszystko w auto weszlo?to extra!!czekam na fotencje tego saloniku bo mnie ciekawosc rozpiera!!!! :-D

Maya spala dzis 30 min. i w dzien dostala nurofen wiec maruda niez tej ziemi byla :ico_olaboga: ...co jej nie pasilo?kto to moze wiedziec...marudna ityle....najadla sie slodyczy...chwila ciszy i znow ryk,po schodach chciala tylko biegac,a oni takie strome maja ze ja jak wchodze to sie sciany trzymam :ico_haha_01: ....w domciu juz fajniej...Iggle Piggle ja ululal troszke....zjadla parowke i poszla spac...ale zapomnialam jej dac nurofen...bo i tak sie na niego o 22.00 obudzi tylko ze w tym ryku to dopiero ciezko jej podac :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-09-21, 21:01 ]
Doris,no to nastroj dzis nie teges...ale trudno miec lepszy jak nic nie sprzyja nie?prychole znikna po kosmetykach :ico_oczko:

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

21 wrz 2008, 21:17

a wiecie, że moje dziecko dzisiaj i w poludnie i teraz na wieczor zasneła sama??? :ico_szoking: dałam jej dwa smoczki, powiedziałam dobranoc i poszla sama spac :ico_szoking: zamknelam drzwi i cisza, zadnego jęku, nie musialam czytac bajki ani trzymac jej za reke :ico_szoking:
ale jestem z niej dumna :ico_brawa_01: bo myslalam ze bedzie gorzej - przez moje choróbsko pozwolilam jej zasypiac w duzym lozku z dziadkiem lub babcią i myslalam ze bedzie mnie terroryzowac, a tu niespodzianka

i jeszcze chcialam napisac naszej Karolince, że to świetny pomysł oddzielić piętro od rodziców. wiem że pisałaś o tym pare dni temu, ale ja caly czas o tym pamiętałam a jak coś pisałam na tt to mi z głoowy wylatywało.
Ja się już nie moge doczekać, aż będę na swoim...o ile kiedyś będę...
Ostatnio zmieniony 21 wrz 2008, 21:19 przez doris, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

21 wrz 2008, 21:19

:ico_brawa_01: dla Kini!!!!wiesz ona juz chyba miala dosc spania z dziadkami :ico_haha_01: :ico_oczko: ...postanowila wziasc smoki w swoje rece i zadzialac :-D ...super.masztaki klopot z glowy!!!oby to niejednorazowo :ico_sorki:

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

21 wrz 2008, 21:26

No Doris, może Kinia już taka będzie raczej zdystansowana do nowości kulinarnych...ale próbuj, może coś w końcu jej zasmakuje! i wielkie brawa za spanie!!! a jeśli masz @ to czym Ty się przejmujesz? ja wtedy też mam pysk w pryszczach...wielki brzuch...a słodycze to mogłabym jeść ciągle, nie tylko przy okazji @!!!
Zdjęcia oczywiście zrobię...i wiecie co? ja też się nie mogę już doczekać efektu końcowego!!! na razie jakoś tego wszystkiego nie widzę... :ico_noniewiem:

Glizdunia oby Maycia jakoś przespała dzisiejszą nockę...


a wiecie co...moja dziś płakała nad ranem, ale znaim J wstał i doszedł do drzwi to już cisza była...więc mleka nei dostała i spała do 9prawie! więc na śniadanie jej zrobiłam jajecznicę z 2jaj...wielkich...zjadła...więc se myślę, może jej dam kakao..wypiła prawie 200ml...i poszła biegać na korytarz...nagle patrzę, a przed nią coś leży...hehehe, a to Hanusi górą wyleciał nadmiar śniadania :ico_haha_01:
a wieczorem wyjęła z szafy kostium kąpielowy i dziadka nakłaniała żeby jej ubrał...i pływała po dywanie!!! aparatka...

ok, ja się zmywam...muszę nadal grzebać w ofertach sprzętu i jutro pozałatwiać wszystko...pa!

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

21 wrz 2008, 21:34

zborra, no aparatka mała z tej Twojej Hani - pływać po dywania, to dopiero trzeba mieć głowę pełną pomysłow!

no i słodycze to ja tez moglabym jesc ciągle, ale dzisiaj nie mialam ochoty zjesc obiadu i wciagnelam zamiast rosolu eklera :ico_wstydzioch:

[ Dodano: 2008-09-21, 21:38 ]
może Kinia już taka będzie raczej zdystansowana do nowości kulinarnych
pewnie ma to po mnie bo ja tez bylam wybredna. pomidory i ogorki zaczelam jesc dopiero jak mialam jakies 15 lat :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

21 wrz 2008, 21:40

hihihi...Doris,ekler zamiast obiadu?ladnie ladnie :ico_haha_01: a Kindze sie dziwisz jak nie chce jesc :-D

a ja Wam sie pochwale ze juz zaakceptowalam moja fryzure :ico_haha_01: ..poprostowalam i juz dobrze sie w niej czulam....dlugo trwala aklimatyzacja nie? :ico_noniewiem:

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

21 wrz 2008, 21:43

dlugo trwala aklimatyzacja nie?
czym była ta chwila w porónaniu do wieczności
a Kindze sie dziwisz jak nie chce jesc
no jak ona nie je to moi rodzice mówią: druga dorota

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

21 wrz 2008, 21:50

Doris,moja mam mowi to samo jak Maya robi cyry z jedzeniem...ja bylam podobno okropnym niejadkiem...powietrzem zylam ponoc :ico_oczko: a nawet pamietam taka scene z dziecinstwa..mialam naprawde moze ze 3-4 latka,malo pamietam z tego okresu ale to mi utknelo,kazali mi jesc obiad a ja pobieglam po reklamowke i zaczelam pakowac ciuszki :ico_szoking: ..ze sie wyprowadzam :ico_szoking: :ico_puknij: a jak sie pytali gdzie mam zamiar zamieszkac to odpowiedzialam ze z kurami :ico_haha_01: ....ale byla akcja wtedy :ico_olaboga: ....teraz sie smiejemy ale nie mieli latwo z takim niejadkiem,zaczelam jesc dopiero w przedszkolu a mialam wtedy6 lat :-)

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

21 wrz 2008, 21:53

GLIZDUNIA, no to faktycznie niezłe pomysły miałaś! :ico_brawa_01:
ja pamiętam, że w przedszkolu nie chciałam zupy mlecznej (generalnie nie lubiłam mleka itp) i pani przedszkolanka mnie karmiła na sile i cała zupka wylądowała na niej, oczywiście wcześniej przez chwile była w moim zołądku

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość