nie martw się, jeszcze ja tu będę, więc nie 1,2,3, tylko 4kurcze wkrótce zostanę tu sama
Tynusz1, nie dziwię się, że chcesz już rodzić, ja też bym chciała. A co do babci, to niezła jest... współczuję.
bidulka maleńka... oby szybko wyszły do domu, kciuki zaciśnięte.Chcialam tylko powiedziec ze Manenka z Nell w szpitalu
to się leczy operacyjnie.mam nadzieję, że jest to do całkowitego wyleczenia, oby
no babcię masz niezłą, a dlaczego ona akurat do Was na tą zimę się zwala, nie nikogo innego??????? Jej chyba bym oszalała z taką kobitką w domu, dobrze, że my sami mieszkamynie raz mam ochotę powiedzieć - "to trzeba kupić"
na szczęście nie puchną mi daj znać, co Ci gin powiedział.dziewczyny wy też macie takie napuchnięte nogi jak ja???
Wczoraj forum nie działało cały wieczór, ale zła byłam przez to...
Jak się macie dzisiaj dziewczynki? Ja miewam skurcze, ale pewnie nic dalej nie wnoszą, z mężulem robimy ostatnio za radą położnej miłe wieczory we dwoje, ale i to nie pomaga, jak na razie, ale przynajmniej jest miło i fajnie Dzisiaj mam zamiar spakować torby do szpitala i przygotować się już tak na full, żeby się o to nie martwić i ciągle modlę się o SN