No ładnie - wszystkie poszły spać ...
Byłam rano z dziećmi u okulisty - Kapik jest ok a Malwina ?? 23 maja idę jeszcze raz - tym razem z zakropionymi atropiną oczkami - i wtedy siie okaże co to dalej będzieny robic z moim 'zezowatym szczęściem"
A popołudniu bylam z Malwinka u alergologa (jak się później okazało u pulmonologa) . Pani doktor pozwoliła a raczej kazała odstawić ketotifen i obserwować skórę Malwiny - jak będzie się pogarszała to przepisała zyrtek w kropelkach ....
Mam pytanie - czym smarujecie buzię Maluszkom gdy wychodzicie na spacerki ??? Bo ja to oilatum soft - jest super jeżeli chodzi o suchą i wrażliwą skórę ale nic nie wspominają o ochronie przed promieniowaniem....

i jak narazie to Malwina buźkę (policzki i nosek) to ma juz "spalone" - a z ego wszystkego zapomniałam zapytać pani doktor co stosować ....
Co jeszcze ?? prawe kolano mnie boli
Malwina jutro skończy 9 miesięcy - to nieprawdopodobne jak ten czas zapitala - rok temu wróciliśmy z "urlopu" i a ja pojechałam prosto na patologie ciąży .. nigdy nie zapomne tego strachu (podejrzewano zatrucie ciążowe ponieważ spuchłam i ciśnienie mi ogromnie skoczyło) i wtedy na patologi dowiedziałam się że będzie to raczej dziewczynka

i choć później potwierdził to lekarz prowadzący - nie mogłam w to uwierzyć ... uwierzyłam dopiero gdy zobaczyłam .... ale mnie na wspomnienia naszło .... eh....
Dobranoc...