Strona 319 z 813

: 12 sie 2011, 20:45
autor: julchik22
Cześć, u nas troche urwanie głowy bo mieliśmy gości + moja mama przyjechała..., a teraz zaczynamy intensywnie się pakować i ruszamy nad morze :ico_brawa_01: Za poleceniem Martalki wybraliśmy Dąbki :-) - tylko zamiast kąpielówek chyba kurtki trzeba zabrać :ico_noniewiem: Chociaż ostatnie kilka dni jest w miarę ciepło - oby nad morzem nam pogoda dopisała! :ico_sorki:
wiśnia, a Ty widzę się wybierasz w nasze strony :-) My w Nałęczowie jestesmy co drugi weekend, do Kazimierza też lubimy jeździć - to miasteczko ma wyjątkowy klimacik :-)

: 13 sie 2011, 01:41
autor: Martalka
Martalka, strasznie wam zazdroszcze tego Londynu. Kocham to miasto i strasznie chcialabym tam wrócic. :ico_sorki:
a ja nie przepadam za Londynem :ico_noniewiem: :ico_haha_01: Tłok, brud, smród, i drogo :)
No, ale nie wybrzydzam, M znalazł tu fajną pracę więc wyjścia nie było :D

julchik, miłego wyjazdu!!
A prognozy jakie są? Mam nadzieję, że będzie lepiej, bo moje koleżanki właśnie narzekają na okropną jesień tego lata...

: 13 sie 2011, 08:49
autor: gozdzik
Witajcie u nas lało całą noc ja juz nie wiem jakie to lato jest
moje koleżanki właśnie narzekają na okropną jesień tego lata...
niestety :ico_zly: :ico_zly:
ja nie przepadam za Londynem Tłok, brud, smród, i drogo :)
mnie tez nie urzekł
ja wole miejsca zaciszne i zielone :-D :-D :-D
julchik22, pogody zycze my tez intensywnie zaczęliśmy sie pakować

: 14 sie 2011, 23:15
autor: mmarta81
czesc dziewczyny :D
no to mnie nie bylo troszeczke :ico_wstydzioch: poczytalam troche co u Was :-)
Martalka to 2h mam teraz do siebie :) ja bylam w Londynie moze ze 4 razy ...ale zawsze przelotem ;) jak sie tam odnajdujesz ?? ja bylam zagubiona na maxa :D jeszcze samochodem to juz wogole myslalam,ze oczoplonsu dostane :ico_olaboga:
jak chlopakom sie podoba ??? na dlugo zostajecie ?
wszystkim gratuluje zeboli :)
u na sok :ico_oczko: jakos leci...dziewczynki nie choruja wiec nic tylko sie cieszyc :-D
Amy ciagle chodzi chybotliwie :ico_haha_01: w sumie ,,chodzi ,, to duzo powiedziane :ico_haha_01: robi po 5-6 kroczkow :ico_haha_01: ale jak tylko zobaczy Ige na horyzoncie zaraz siada :ico_noniewiem: moze sie boi ,ze ja popchnie :ico_noniewiem:
mowi hyyy tez mniej niz Iga w jej wieku tylko podstawowe slowa niestey niektore od razu po angielsku :ico_noniewiem: i po polsku cos jej nie chce wejsc :ico_olaboga: ja do niej po angielsku nie mowie ale Iga jej nawija ciagle :ico_olaboga: babcia i dziadek beda zawiedzeni ak we wrzesniu do nas przyleca :ico_oczko: niedogadaja sie z nia :ico_oczko:
Przeciwko wlasnym odczuciom zaszepilam Amy :ico_placzek: MMR poszlo :ico_placzek: :ico_placzek: ech no juz trudno...ciagle jeszcze o tym rozmyslam...wciagnelam sie bardzo w tematy zdrowotne ( a raczej czym nas truja :)) ) i powiem Wam ze jestem zalamana bo juz nie wiem co mam tym dzieciom dawac do jedzenia :ico_olaboga:
pasta z fluorem zaraz poszla w odstawke :ico_oczko: no i takie tam .... wiecie wkrecilam sie troszeczke :ico_haha_01: :ico_haha_01:
mam nadzieje,ze uda mi sie zagladac czesciej :ico_sorki: milych wakacji wszystkim
:ico_haha_02:

: 14 sie 2011, 23:49
autor: Martalka
Cześć Marta!
No to faktycznie blisko :)
Do londynu masz 2h? Od północy?? Jak tak to jeszcze 2h przez sam Londyn :ico_haha_01:
Przypomnij gdzie mieszkasz :)
Samochodem to ja tutaj nie jeżdżę :) jeździ mąż. Ja się chyba nie odważę.
A chlopaki jak na razie świetnie się odnajdują :) Zobaczymy co będzie jak zacznie się szkola.
Bart zaczyna we wrześniu, Damian w styczniu nursery przy szkole. A tymczasem grupy jakieś będziemy zaliczać.
Mówisz, że Amy po angielsku zaczyna szybciej niż po PL? To chyba normany etap, że jeden język wchodzi szybciej niż drugi. Jeśli Ty mówisz do niej po Polsku to i Polskiego się nauczy, ale wolniej.
ja się właśnie zastanawiam czy mówić do dzieci po angielsku, żeby się szybciej oswoiły, ale to jakoś nienaturalne dla mnie. :D

Co do jedzenia i innych szczepionkowych rzeczy, to chyba trzeba trochę wypośrodkować.
Ja z MMR zwlekam dalej, głównie dlatego, że Milena jeszcze nie ma tutaj lekarza :ico_wstydzioch:
Ale jedzenie tutaj to koszmar. nie wiem co tu kupować. Chyba, że PL żarcie :) ale wiecznie tak nie można :ico_haha_01:

PZDR

: 15 sie 2011, 10:19
autor: tibby
mmarta81, witam witam!
ja to na bierząco podglądam twoje dziewczyny na facebook'u :)

u nas marudzenie w ruch poszło. nieznośnie się dzieje :ico_noniewiem:

: 15 sie 2011, 11:13
autor: mmarta81
Martalka ja w Bristolu mieszkam :-)
mysle,ze mowienie po angielsku do dzieci to nie ma zabardzo sasu...ale moze bajki puszczaj tylko po angielsku ??? Iga tez od stycznia do p-kolka bo na wszesien sie nie zalapala niestety ( jest z 30.09) wiec 30 dni za pozno sie urodzila :ico_haha_01:
ona chodzi juz od roku 3 razy w tyg po 2 h i jest mega zadowolona-widze,ze jej malo ...ale godzina kosztuje 7F wiec poczekan na te 15h darmowych :-D
jedzenie...chyyy no mieso kupuje tylko organic - drogie w marketach bo to zwykle np.piersi paczka 6F a ogranic 9f 2 male piersi ...ale male bo nie napompowane ...no i mam juz tu takiego dostawce do domu przywozi nawet z prywatnej farmy organic i jest taniej ...troche sie porozgladasz i taz cos znajdziesz :)
lekarz bardzo prosto - wypelniasz krotka forme i tyle ! zaraz mozesz sie umawiac.Lepiej zrobic to za wczasu bo potem w razie czego w szpitalu musza wiedziec gdzie sie nalezy do lekarza a wiadomo wypadki sie zdazaja.
Ja mam na poczatku wrzesnai wizyte w szpitalu z Amy u pediatry :ico_haha_01:- tu pediatrzy tylko w szpitalach przyjmuja :ico_puknij: no a na Igi wizyte u ortopedy musze czekac do stycznia :ico_haha_01: :ico_haha_01: juz sie troche przyzwyczailam do tego :ico_haha_01:
z opowiadan kolezanak ktore zjechaly do UK z ,,starszymi dziecmi,, wiem ,ze zaklimatyzowanie w szkole to kilka miesiecy wiec nie masz sie czym przejmowac :-D

tibby, wspolczuje marudzenia :ico_olaboga: ale moze sie zabek szybko wybije :ico_sorki: u nas bardzo pomagaja te bursztynki...nie wiem kiedy zabki wychodza oststnio sie smiala jak lezala na podlodze i patrze a tu 2 gorne 4 wyszly... :ico_haha_01:

my dzis pierwszy raz bez porannego( jedyne ktore zostalo karmienie ) cyca :ico_placzek: :ico_placzek: Amy jakos rano byla zbyt zajeta brojeniem i wogole sie nie dopomniala :ico_placzek: no a mam przezywa :ico_noniewiem: ech ale powiedzialm sobie ze jak nie bedzie chciala nie bede jej sama,,oferowac,, bo juz swoje odkarmilam :ico_oczko: no i ciagle mam nadzieje ze bedzie jeszcze jedna dzidzia :ico_haha_01:wiec jakos przezyje :ico_oczko:
My dzis narazie uziemione :ico_olaboga: musze zadzwonic wykupic ubezpieczenie na samochod bo dzis w poludnie mi sie konczy...no i tak sie zbieram...ale ze dziewczynki sie bawia to dosiadlam sie z rana do kompa :ico_wstydzioch:

: 15 sie 2011, 11:32
autor: tibby
mmarta81, ja też miałam małego dołka, że nie mogłam Tobika się nakarmic dłużej. co to są te 3 tyg. :ico_placzek: ale mam nadzieję, że z Lilką będzie inaczej :ico_sorki:

: 15 sie 2011, 16:13
autor: Martalka
Albo z Linianem :D

Ja Miluchę jeszcze karmię 2 razy minimum (rano i wieczorem), a czasmi dodatkowo w południe.
Ona wręcz domaga się cycucha wieczorem, rano wrzeszczy poki nie dostanie. jak zatykam ją smokiem, to go wywala z nerwami :ico_haha_01:
Ale hmmm... nie chce mi się bawić w mleko modyfikowane...

Z kolei Damian okazał się być uczulony na mleko krowie. Odkąd pije kozie, nie ma paskudnych plam pod kolanami i na tułowiu. Ale np. skóra na buzi, taka opalona już, zlazła mu przez to uczulenie (była b.sucha), i ma jasne plamy.

Właśnie czekam az mi pomidorówka "dojdzie". M wróci z pracy. I chyba wybierzemy się na wycieczkę rowerową, bo może to dobry sposób na zadbanie o kondycję :ico_noniewiem: ale będę zipać :D
Wczoraj ćwiczyłam sobie też na takich przyrządach gimnastycznych w parku (taka siłownia na wolnym powietrzu. Spacer i silownia w jednym :D

: 16 sie 2011, 13:19
autor: wisnia3006
witam!!!

my własnie wrócilismy z naleczowa mielismy jechac do kazimierza dolnego ale taki korek ze to bez sensu. zuzka sie wybiegała z dzieciakami ja troche odpoczelam. a teraz powrot do rzeczywistosci