Strona 320 z 329

Re: Jesień mamy wita 2013

: 01 lis 2013, 13:31
autor: leona
Malgorzatka ja wiem ze twoje to byly maluszki, takze waga Majki(3350) to w porownaniu z twoimi to sporo :ico_haha_01:
Nie martwilabym sie tym gdyby normalnie przybierala, a tu juz trzy tyg minely a ona nie przybala prawie nic :ico_noniewiem:
Dzieki za te siatki :ico_oczko:


Spinka Majka ta 100mleka wciagnela tylko raz, teraz zazwyczaj po tym jak oprozni cyce, zjada nie cale 60ml


Szkieletorek ciezka sytuacja z tym tesciem :ico_noniewiem:

U nas nocka fajna, poszlysmy z mala spac po 22ej, jadla o 3 i o 6 i pospalysmy do 10 :ico_oczko:

Teraz tez przed chwila zjadla i odleciala, ja robie obiad


Kamilka jak tam??

Re: Jesień mamy wita 2013

: 01 lis 2013, 14:07
autor: kamilka87
Jestem dyiewcyznz

nadal w 1 ... wczoraj mialam wiele przezyc wiec modlilam sie zeby nie urodzic w nocy :ico_sorki: i oby nie dzis... ale sie okaze... narazie sie czuje roznie troche mnie pobolewa brzuch ale akcji brak :ico_sorki:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 01 lis 2013, 14:09
autor: szkieletorek
Kamilka coś ruszyło ?? Bo nie odzywasz się.

Ja po obiadku jestem .Lilusia śpi. Mąz na izbie z dziadkiem siedzi. Dali mu kroplówkę pobrali mocz krew i czekają na wyniki ,po tym lekarz zdecyduje czy go zostawić czy odesłać do domu.
Na15 idziemy na cmentarz z córcia tylko że mąż wziął auto i nie wiem za bardzo jak to zrobić, mam troszkę zniczy . Na razie do 15 jest troszku czasu może akurat nadjedzie a jak nie to może się z kimś zabiorę bo taki kawałek sama nie wiem czy dam rady iść.

Re: Jesień mamy wita 2013

: 01 lis 2013, 14:12
autor: szkieletorek
narazie sie czuje roznie troche mnie pobolewa brzuch ale akcji brak :ico_sorki:
Ja też miewam czasem bóle lekkie i plecy dość często bolą tak na dole ale to bardzo nieregularne jest . W tą noc mało spałam przez ta sytuacje i brzuch mnie nawet bardziej bolał ale to pewnie przez ten stres i to wszystko co się dzieje.

Melduj się w miarę możliwości bo ciekawe jesteśmy czy się coś rozkręci u ciebie .

U mnie wkładkę muszę dość często zmieniać bo jest wilgotna ale to tak od 2-3 dni jest więc to chyba nie wody . Mała bardzo aktywna więc spokojna jestem

Re: Jesień mamy wita 2013

: 01 lis 2013, 14:19
autor: moni26
Duzo tego opisałam ,pewno nie będzie się chciało tego nikomu czytać ale przynajmniej przelałam troszku emocji pisząc to..
nie gadaj głupot :ico_nienie: chyba po to jest forum aby również czasami opowiedzieć o swoich troskach :ico_sorki:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 01 lis 2013, 14:29
autor: leona
Kamilka dzieje sie cos?? Trzymaj sie :ico_sorki:


Spinka dla Lenki :ico_tort: miesiac juz :ico_szoking:
A pokazalabys nam wkoncu corcie :ico_sorki: ;-)



Moja dzisiaj trzy tyg konczy :ico_szoking: jejku jak ten czas leci :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

Re: Jesień mamy wita 2013

: 01 lis 2013, 20:14
autor: szkieletorek
Leona jak ona ma oczka duże.
Piękna czarnulka ;)

Kamila melduj się proszę bo ciekawa jestem co u ciebie .

Ja poszłam na cmentarz spacerkiem ale nogi to mi do doopki włażą teraz.Mała właśnie zasypia i my też pójdziemy wcześniej spać.Poprzednia noc mało spałam i padam z zmęczenia .
Teść został w szpitalu . Wyniki z moczu wyszły w normie jednak wygląd jego jest bardzo zły i zostawili go.Mają mu zrobić coś co wykrywa czy może mieć jakiś nowotwór.
Rodzice jada na weekend do babci , chata będzie wolna.Mam nadzieję że nie zacznie się nic bo inaczej musiałabym prosić znajomą Age by przyszła do Lilci. Choc już ją o tym powiadomiłam i oczywiście jest chętna pomóc.

Re: Jesień mamy wita 2013

: 02 lis 2013, 07:27
autor: spinka
Szkieltorku współczuję stresu i sytuacji, ale hormony też swoje robią. Żal się i pisz, zawsze to jakaś forma wyrzucenia z siebie nerwów. A ciekawe jak Lilcia będzie na siostrę reagowała bo to przecież tuż tuż

Kamilka no to trzymam kciuki za powrót męża na czas. A co się działo, że się tak denerwowałaś?

Leona no piękność masz w domu, a jaka wystrojona :ico_brawa_01: Ja nie mam kiedy zdjęć wrzucić, bo są na telefonie, może zaraz mi się uda.

U nas dodatkowo remont łazienki trwa i w wolnych chwilach szukam baterii, itp w internecie i zamawiam, dlatego mam jeszcze mniej czasu. Dziś znowu jedziemy do miasta, bo muszę małej leki odebrać i może załatwimy przy okazji parę spraw, których w piątek już się nie udało.
Wczoraj zjadłam sporo nowych rzeczy i obawiałam się o brzuszek Lenki, w sumie to sobie pruka ale chyba ok było, a jadłam gołąbki (bez kapusty ale za to grzyby były w środku), sałatkę warzywną(cebula i groszek), kotlety mielone.

Re: Jesień mamy wita 2013

: 02 lis 2013, 09:16
autor: szkieletorek
ciekawe jak Lilcia będzie na siostrę reagowała bo to przecież tuż tuż
No tego to ja się boje bo ona ostatnio ma etap że wszystko jest ,,MOJE,, .Więc zobaczymy.

Kamilka gdzie się podziewasz ?

U mnie nocka znów do kitu . Mała wstała o 22 ,przyszła do nas i okazało się że ma lekką gorączkę 38 stopni. Dałam syropek ale przez dobrą godzinkę nie spała.Leżała sama w swoim pokoju w łóżku ,rozmawiała z sobą i bawiła się choć ciemno było.No ale jak dziecko moje nie śpi to i ja nie zasnę przecież. Po tym czasie zasnęła i spała już do rana ale widać po niej że dalej coś ja trzyma bo jest bardzo ospała i taka leniwa. Teraz ma 37 tylko więc to nie gorączka . Zjadła ładnie śniadanko i włączyłam jej bajeczkę.Pewno zaraz zaśnie bo oczka ma takie malusie. Nie ma żadnych innych objawów więc liczę na to że to nic poważnego bo teraz jeszcze choroby córci mi potrzeba na to wszystko.

Mąż pojechał już do domu rodzinnego.Dziś będziemy do wieczora same bo do późnego popołudnia będzie tam pracował a potem jedzie do taty do szpitala.
Ja zaraz biorę się za porządki bo lekki nieład mam hehe .Pranie wstawię ,pościel zmienię bo mnie się tak leje z piersi że wkładki czasem przemaczam i całe prześcieradło mam w żółtych plamach .
Obiad z wczoraj więc to mi odpada.
W nocy obudził mnie ból brzuch i to dość mocny , ale minął po jakimś czasie.Teraz to nie chciałabym rodzić .

Re: Jesień mamy wita 2013

: 02 lis 2013, 10:13
autor: betina
kamilka jak samopoczucie?wspominałaś o wywołaniu ,ustalili jakiś konkretny termin?

lala łał Antoś super przybrał :ico_brawa_01: a maluch uroczy :-D

szkieletorek przy pierwszej :ico_ciezarowka: też miałaś taki kłopot z żylakami?
co do sytuacji opisywanej przez Ciebie
trudna sprawa,kurcz że też rodzina pomóc nie potrafi,szkoda tylko jak przyjdzie co do czego i będą majątek rozdzielać to im się pewnie przypomni :ico_noniewiem:
kurcze niby mąż Twój ma dom rodzine swoje sprawy i obowiążki ale z 2 strony to jego tato i trudno mu nie pomóc tym bardziej w takim stanie
w ciężkich chwilach najlepiej widać na kogo można liczyć,teściu twój teraz dopiero to może zauważyć oby tak było

i kochana pisz o każdym smutku i rzterce po to tu jesteśmy by sobie nawzajem pomagać i wspierać :ico_pocieszyciel: :ico_buziaczki_big:

no i zdrówka dla Lilci :ico_oczko:

leonahmm nie poddawaj się jeśli nadal chcesz cycusiować przystawiaj jak najwięcej
co do czapki to słuszna uwaga ,ciepło przez głowę najprędzej ucieka
Marcelek też był taki czarnulek jak Majeczka?

małgorzatka muszę zobaczyć te siatki

spinka to fajnie że już lekarz pozwolił ćwiczyć ,u mnie też już czysto nic nie leci ,krecha z brzucha znika no i nawet z mężem wczoraj pobaraszkowaliśmy :ico_wstydzioch: :-D od pn chyba powoli zaczne coś tam ćwiczyć

u nas ok ,Rzadko zaglądam bo przyjechała moja mama ,tak więc 2 dni z nia przy okazji przygotowania i zakupy na jutrzejszy chrzest Madzi.Wczoraj byliśmy na grobach potem urodziny teścia
wróciłam sama z Madzią,mąż będzie przygotowywał do chrztu pokój,musi złożyć 2 dodatkowe stoły krzesła a teśćiowa będzie nakrywać tak że jutro przyjedziemy po kościele na gotowe,a ja na spokojnie będe gotować i piec dziś
będzie aż 16 osób + 5 dzieci
chrzest na 15-15 a o 19 mąż jedzie do Warszawy na szkolenie :ico_noniewiem: tak się niestety wszystko naszło 3 dni bez niego będę musiała dać rade ,2 dzieci i pies -do ogarnięcia