Strona 320 z 1305

: 02 wrz 2008, 11:02
autor: Marcia77
mama robi fasolkę bo bretońsku,
pycha tez lubie..ale mnie sie nie chce gotowac...zupełnie nie mam dzis pomysłu na obiadek..

: 02 wrz 2008, 11:05
autor: ananke
zupełnie nie mam dzis pomysłu na obiadek..
oo, to tak jak ja.... :-)

mam mętlik w głowie i dosłownie boli mnie wszystko, od zębów po łydki.... wiem, że to z nerwów, ale kurna chyba się wykończę..

: 02 wrz 2008, 11:07
autor: secret25
Cholinexu chyba nie można ssać w ciąży,ale na 100% to pewna nie jestem.Co do oprawy odporności to słyszałam,ze bardzo dobry jest wyciąg z jerzówki,muszę się tym bliżej zainteresować,podobno tez poprawia apetyt,więc chyba i sobie i młodemu kupię.
ananke, gratulacje :ico_brawa_01: i tak trzymać do końca życia i jeden dzień dłużej :-D
A ja nigdy ale to nigdy nie miałam papierocha w ustach,po prostu sie brzydziłam zawsze :ico_brawa_01:
Kurczę,chyba znów racuszki dziś zrobię,bo jabłek mam 3 kg i żal żeby się zepsuły.Poza tym wszyscy lubią :ico_brawa_01:

: 02 wrz 2008, 11:10
autor: aniabella
a co na bolące gardło można wziąć? bo oszaleję tak mnie drapie i kaszlę od tego

oj, ananke, :ico_pocieszyciel: nie smuć się i nie denerwuj... jakoś na dniach masz mieć usg, tak?

: 02 wrz 2008, 11:11
autor: ananke
jakoś na dniach masz mieć usg, tak?
tak, jutro.... i właśnie dlatego moje nerwy juz sięgają zenitu....

: 02 wrz 2008, 11:13
autor: Marcia77
i właśnie dlatego moje nerwy juz sięgają zenitu....
będzie dobrze ..zobaczysz...trzymamy mocno kciuki... :-D

: 02 wrz 2008, 11:15
autor: ananke
będzie dobrze ..zobaczysz...trzymamy mocno kciuki... :-D
mam taką właśnie nadzieję :-) spodziewam się najlepszych wieści, choć jestem przygotowana też na najgorsze....

: 02 wrz 2008, 11:15
autor: aniabella
właśnie taka niepewność i czekanie jest najgorsze, też tego nie lubię. Ale myśl pozytywnie bo przecież wszystko jest ok. Wiem, ze łatwo mi tak pisać kiedy Ty się denerwujesz ale mam nadzieję i życzę Ci byś usłyszała jutro same radosne wieści :-)

: 02 wrz 2008, 11:17
autor: ananke
Dzięki Wam i moim najbliższym jest mi łatwiej... :ico_sorki: Chłop się dzielnie trzyma i nie dopuszcza innej opcji, jak 4 komory na jutro... ja juz obczytałam chyba wszystko, co było w necie o wadach serca wrodzonych i wiem, że to w dziesiejszych czasach nie jest tragedią całkowitą, że już w ciąży przeprowadzają wstępne operacje i dlatego dzieci rodzą się żywe i o czasie...

: 02 wrz 2008, 11:32
autor: Marcia77
ja znikam na chwilkę -jadeo odwieźć tesciowa na dworzec..bede poźniej..papa