A no widzisz Doris...poprostu u nas jest inaczej
Szczerze mowiac nie wiem czemu calkiem inaczej postepuje sie przy tym samym zabiegu...hmm...ale ja w tym wypadku wole rodzic tu gdzie jestem..jakos mniej stresująco to brzmi...i bardziej rodzinnie(bo cc to u nas porod rodzinny...)Ach..no zobaczymy...jak faktycznie sie okarze ze bede miala cc juz za 2,5 tygodnia to podziele sie informacjami na ten temat-moze jeszcze zanim wszystkie sie rozdwoja..:)
[ Dodano: 2007-04-19 ]oj..no i jeszcze mi sie przypomnialo male pytanko...
Czy jesli pacjentka ma przy naturalnym porodzie znieczulenie w kregoslup...to czy tez potem musi lezec 48 h???bo rozumie ze przez to znieczulenie tak sie postepuje..bo rana jest stosunkowo niewielka..i w poziomie wiec sie nie napina...no a po tym znieczuleniu to poprostu nogi sa podobno ciezkie jak slonie...i to przeszkadza w poruszaniu sie.