Maggie pisze:Bożenko a jak u Was spacerki wyglądają...?
Antol chodzi sam...czy masz podwójny wózeczek?
Mam dwa wózki i tesciowa do pomocy.
Jask na razie to wychodzimy z maluszkiem rano koło 10 na dwa wózki bo wtedy jest jeszcze G (do pracy chodzi na 12) a popołudniu to przeważnie tesciowa bierze Antolka na podwórko a ja siedzę z maluszkiem w domku. Boję się z nim wychodzić jeszcze na dłużej bo ma przecież dopiero 2 tyg.
Jestem z siebie dumna bo teściowa już nie siedzi z nami do późna az Antek usnie tylko zaczęłam sobie radzić z kąpielą i usypianiem sama, więc zwalniamy babcię zaraz po spacerku. Trochę musiałam przeorganizowac Antkowi wieczór ale jest dobrze. Kąpać się idzie o 18 jak młody śpi, potem jakaś przekąska np banan czy jabłuszko. W międzyczasie Franuś się budzi i domaga jedzenia, w tym czasie ja z Antosiem bawimy się w trafianie klockami w odpowiednie dziurki lub ukladaniem domku z klocków czy jakąś inną zabawę. Ok. 20 czas na spanie wtedy Antoś dostaje kaszkę w butelce i idzie do łóżeczka, ja siadam obok na podłodze i głaszczę go po główce albo trzymam za rączkę a Franka przy piersi, albo Antoś czasami chce się przytulić to wtedy mały laduje w wózku a Antoś w objęciach mamy, wtedy zasypia w ciagu kilku chwil. A potem już tylko kapiel i usypianie maluszka i tak mi się dzięń kończy ok 22. Wtedy juz jestem tak padnięta, że nawet nie budzi mnie mężuś jak wchodzi do domku i włącza mi komputer nad głową. Echhhhhh..... Dobrze, że mamy trochę czasu na rozmowe rano.