: 27 maja 2008, 21:06
Nie obędzie sięCiekawe Agasza co ginek Ci powie, może jednak obejdzie się bez ciecia.
Dostałam skierowanie na zabieg. Jutro mam zadzwonić do szpitala i się umówić na jakiś dzień. Na szczęście w szpitalu mam być tylko kilka godzin-na zabieg i kilka godzin po. Mąż zostanie wtedy z dziewczynami, Kinga umie już z butelki pić więc nie powinno być źle. No ale wiadomo-trochę problem jest, bo piersi mleka przez ten czas trochę wyprodukują-będę musiała ściągać. No i perspektywa normalnego seksu znów mi się oddaliła
Edit fajnie, że się odezwałaś.
asika82, a ja jakoś nie kojarzę żebyś Ty pisała o problemach z ulewaniem-chyba musiałam przeoczyć watek. Kinga też sporo ulewa. jakie leki dostaliście? I jak Antoś zniósł szczepionkę-w sumie pewnie głupie pytanie, bo wiadomo-płakał biedaczek. nas to samo czeka pojutrze.
Idę teraz poczytać książkę. Dobranoc wszystkim.