Strona 33 z 43

: 23 lip 2008, 15:12
autor: kasiekk
ja rano prasowałam
nie wiem czy gdzieś wyleziemy ,straszliwie wieje :ico_olaboga: będzie padać moze bo tak jakos :ico_puknij:

na temat jedzenia Kacpra to nawet nie chce mi sie pisać :ico_olaboga:

szlag mnie trafi zaraz z tym netem :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

moja pierdoła jeszcze śpi

: 23 lip 2008, 15:20
autor: Natashka
a Oskar jednak nie chce spac, nie zasnla, stoi w lozeczku i c os tam gada..
wkurzam sie....bo bedzie padniety o 20-21 a bardzo chce go przetrzymac do tej 23 :ico_noniewiem:


u nas dzis slonecznie i cieplutko, wiaterek wieje ale nie duzy, czasami tez slonce chowa sie za chmuy ale na krotko... 2 prania mi wyschly jeszcze tylko trzecie...

ok zabieram sie za to prasowanie , choc tak bardzo tego nienawidze :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

[ Dodano: 2008-07-23, 15:31 ]
no rzeczy do prasowania posegregowane hehe, bo zawsze sobie segreguje reczniki, Oskara rzeczy, moje ,T, taty osobno, jakos tak latwiej mi sie prasuje :ico_haha_01:
chocwac pozniej tez nie lubie rzeczy

na serio wole myc podlogi caly dzien niz prasowac

a do chrzcin Oskara zostalo tylko 10 dni wiec i okna bede miala do mycia bo juz tego sie prosza ewidentnie...a mycia okein tez nie nawidze :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

: 23 lip 2008, 20:58
autor: kasiekk
witam wieczorkiem
ja najbardziej nienawidzę mycia lodówki :ico_noniewiem:
okna moge myć i nawet prasowanie mi ni przeszkadza specjalnie,w sumie wolę prasować niz myć podłogi :ico_oczko: ale odmrazać lodówki to nie cierpię :ico_zly:

u na spada deszcz,byliśmy jednak na dworze,ale krótko bo zaczęło kropić i wylądowaliśmy u dziadków znowu bo bliżej było,a z powrotem siostra ze szwagrem nas podwiozła bo tez wstąpili do dziadków
wpadli bo w piątek jada do Dziwnowa na 2 tyg,ale im fajnie :-)
oglądałam pogodę i w koncu chyba zrobi sie lato,oby :ico_sorki:

: 23 lip 2008, 22:03
autor: lulu81
Witam wieczorkiem, ale u nas wieje :ico_olaboga: wiatr

Ja dzis klębek nerwów normalnie. Fillipek dał popalić. Spoczątku , wziął i wylał picie sobie do łóżeczka, on to zawsze uwielbia jak juz nie chce pic to wylewa nawet siebie lubie polewać. No myślie półbiedy. Dopóki zmieniałam mu pościel, to doszedł do ściany i wydłubał zabawką dziure w scianie :ico_olaboga: ,
pożniej uderzył babcie swoją.
póżniej widze, chce kupke robić, to szybko na nocniczek, nie chciał siedzieć, wyginał sie i uciekł mi, i za sekundę widzę - kupsko na dywanie , tego brakowało to jesazcze nadepnął i zaczął uciekać i cały dywan w pokoju wymazał i wykładzine w korytarzu
pojechaliśmy na zakupy do marketu, to jakies histerii dostał
pod czas kąpania krzyk i się wyginał :ico_olaboga:
włożyłam go do łóżeczka już spać, to nnie, marudził, na rączki chciał, wziełam go na chwilke, przytuliłam, odłożyć to on w krzyk. Wtedy już nie wytrzymałam i krzyknełam na niego , ze ma juz spac i być grzeczny, ale to tak mocno krzyknełam
To biedulka chyba sie wystraszył, i tak na mnie tymi oczkami spojrzał przerażono, ja wyszłam z pokoju, zeby sie uspokoic, jak wróciłam juz spał, tak mi teraz przykro ze krzyknełam na maluszka, :ico_placzek:
nie wiem co we mnie wstąpiło, :ico_olaboga: zawsze jestem zrównoważona, ale dzis nie wytrzymałam. nie dobrze mi z tym, ze nie mogłam wstrzymac emocji. :ico_placzek:
Czy Wam tez sie zdarzało wyjśc z siebie?

: 23 lip 2008, 22:12
autor: kasiekk
oj lulu zdarzyło :ico_olaboga: niestety jesteśmy tylko ludźmi i mamy swoje nerwy które nie zawsze potrafimy trzymać na wodzy,tak to juz jest
Kacper non stop ćwiczy moja cierpliwość
teraz uwielbia sie wydzierac w niebogłosy jak mu sie cos nie podoba to np staje naprzeciw mnie i zaczyna krzyczeć,piszczeć i chwila przerwy,patrzy na moją reakcję ,za chwile znowu,tak sie drze że aż sie cąły trzęsie z nerwów,ja takie zachowanie ignoruje i on po jakimś czasie przestaje,a jak juz nie daje rady to wyprowadzam go do jego pokoju i tam każę mu siedzieć aż sie uspokoi,to wtedy zaczyna płakać i histeryzować,ja wychodzę
on płacze,krzyczy itp a w koncu daje sobie spokój,ale nie wyjdzie sam z pokoju :ico_nienie: co najwyżej siądzie na progu ale dalej nie wyjdzie,wie że nie może
nieraz krzyknę,czasem klapsa też dostanie,potem żałuje ale czasem nie daje rady mimo ogromnych starań

[ Dodano: 2008-07-23, 22:14 ]
co innego też jakbym nie byla sama ,wtedy jakbym nie dawała juz rady poprostu bym wyszła z domu i zostawiła go z małżem a tak sie nie da niestety,jak większosć czasu jesteśmy sami
ostatnie dni przegina i też jestem na skraju wyczerpania nerwowego
ja jestem straszny nerwus,Kacper i tak nauczył mnie cierpliwości bo kiedys tyle jej nie miałam

[ Dodano: 2008-07-23, 22:16 ]
nie martw sie lulu jutro będzie lepiej,trzeba tak sobie powtarzać zeby czlowiek nie zwariował :ico_oczko:

: 23 lip 2008, 23:04
autor: lulu81
co innego też jakbym nie byla sama ,wtedy jakbym nie dawała juz rady poprostu bym wyszła z domu i zostawiła go z małżem a tak sie nie da niestety,jak większosć czasu jesteśmy sami
no też tak mam,

ja już sie wykąpałam, przed północą jeszcze reportaż an tvp obejrze

: 23 lip 2008, 23:31
autor: kasiekk
zmykam spać powoli
paaa

: 23 lip 2008, 23:42
autor: lulu81
ja też :-)

kasiekk, dobranoc

: 24 lip 2008, 12:03
autor: kasiekk
witam :ico_kawa: ja już z druga
u nas leje od nocy,przedtem troche przestało to akurat oblecielismy miasto
teraz Pelek śpi
nocka ok,pobudka znowu o 6 :ico_olaboga:
dobrze że jutro juz piatek i małż wraca :ico_brawa_01:
jutro na 9 idziemy do kontroli,pomału mu się odrywa,w każdym razie niejest gorzej to chyba bez antybiotyku sie obędzie,oby :ico_sorki:
i mnie też drapie jak szlag ech

[ Dodano: 2008-07-24, 14:12 ]
bierzemy udział w konkursie,możecie skomentować :ico_sorki:chyba można dowolną ilosć razy
http://jaksiebawic.pl/site.php?s=MDA4Nj ... 36&szukaj=

[ Dodano: 2008-07-24, 21:04 ]
no tak Nat nie ma to nikt sie nie pojawił?
lulu pewnie wpadnie i moze magda,
co sie dzieje z tym wątkiem :ico_placzek:

: 24 lip 2008, 22:12
autor: magda75
kasiekk, witajcie witajcie :ico_sorki:
oj tak watek nam podupada :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

moja nocke przespala :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
no i miala humorek nie byla taka zla ale nabiegac sie za nia musoalam :ico_olaboga:

Natashka, to niedlugo wazny dzien Oskarka
a dlaczego tak pozno chrzcisz jesli mozna spytac?
kasiekk, trzymam kciuki za Pelusia oby antybiotyk nie byl potrzebny :ico_oczko: zdroweczka Pelusiu zycze :-)
lulu81, ja codziennie wychodze z siebie :ico_olaboga: tylko dzisiaj nie :-D