Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

05 lis 2008, 00:16

czesc!
karola, do ciebie przede wszystkim - widzialam niejedna cukrzyce ciazowa bez "typowych dolegliwosci". juz bardziej moje objawy do wlasnie cukrzycy takowej podchodza a tu zonk :ico_haha_01: krzywa mi wyszla 72 :ico_oczko: przede wszystkim sie nie stresuj i proponuje... mala dietke :ico_oczko: jedz malo a czesto, duzo owocow, zapomnij jednak o tych slodkich a przede wszystkim o bialych winogronach. ograniczaj to, co tuczy: biale pieczywo np... zamiast schabowego w panierce - piers z kurczaka na parze. no i niestety - zero przekasek tych slodkawych :ico_noniewiem: tutaj, jak jedynymi objawami cukrzycy jest dzika krzywa, to wlasnie na diete przezucaja, kaza sprawdzac stan cukru przynajmniej co dwa dni (naczczo) i tak przez jakis czas "obserwuja" zmiany. jak nie ma poprawy, to dopiero leki... bo cukrzyca to taki grzmot, ze jak zaczniesz brac prochy, to pozniej sie organizm przyzwyczaja... sporo diabetykow bylo i jest dookola mnie stad te info :ico_oczko:
zazwyczaj wszystkie mamy chciałby na tym etapie żeby dzidzia była już z nimi a ja nie mam takiej potrzeby :ico_wstydzioch:
wierz mi, z carmen plakac mi sie chcialo jak bylam w 40 tc, ze to juz koniec :ico_haha_01: nie bylam przygotowana na rozstanie sie z brzusiem, czulam sie rewelacyjnie, podchodzilam tez b. spokojnie do wyprawki itp itd :ico_oczko: tak wiec, w wiekszej czy mniejszej ale normie jestes :-D
małego widzieliśmy, waży 1980 :ico_noniewiem:
no to sie ciesz ze kawal chlopa a nie narzekasz tutaj :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_oczko:
Wiadomo, że nie mozna na ostro, potraw wzdymających, cytrusów..a co z mlekiem, podobno też nie mozna bo białko mleka często uczula... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
hihihiihhi, pozwolicie, ze zalecen hiszpanskich podawac nie bede bo by sie duuuuzo polskich ginkow i poloznikow za serce w szoku zlapalo :ico_oczko: powiem tylko, ze w szpitalu jako deser przy pierwszym posilku normalnym po cc dostalam CZERESNIE :-D
Osita a jak u Ciebie?
:ico_noniewiem: :ico_olaboga: :ico_noniewiem: :ico_olaboga: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
oznacza to, ze tak samo... :ico_placzek: nikt nic nie wie, nikt nic nie rozumie :ico_placzek: widac, ze sa przejeci... dzis neurolog przepisal jakies badanie na nerw optyczny i cos jeszcze - badania ponoc rzadkie, bo przypadlosc rzadka. wizyta na 9.12 :ico_noniewiem: endo... zglupial. twierdzi, ze nie wie, jak moge funkcjonowac, skoro jakis tam wynik mial byc od 500 a ja mialam 300 i to po lekach... stwierdzil, ze bez lekow to pewnie kolo 200 jak nie gorzej sie szacuje i mam siuski 24g. zbierac i zrobic badania probki... gdzie ja, cholerka, te 4-5 litrow siuskow zbiore??? no i w czw mam znow okuliste, w pon pole widzenia, za dwa tyg endo ... jak sie nie pogorszy. w du...sze niech wleza ci lekarze, mam juz dosc. a jutro jeszcze do szpitala na badania krwi... znow pol dnia o suchym pysku :ico_chory: :ico_puknij:
no nic, lece spac... dzis caly dzien na nogach, najpierw lekarze, pozniej prezent kupilam dla malej pod choinke (tak, juz i to ostatni :ico_noniewiem: ) i prezent dla ciotki J. bo dzis urodziny... Carmen ma jutro zdjecia w szkole i mundurek wypadaloby nalozyc no i ... buty kupilysmy (z placzem) i rajstopki... i dzieki temu, ok 100€ poszlo sie bujac :ico_zly:

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

05 lis 2008, 00:28

Osita biedulko to odpoczywaj jak masz czas bo nalatasz sie po tych lekarzach ale moze w koncu powiedza co i jak.....

Spijcie dobrze grudniuweczki :ico_spanko:

Awatar użytkownika
gaga22
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2580
Rejestracja: 11 sie 2008, 10:03

05 lis 2008, 07:36

Witam Grudnióweczki, ja dziś obudziłam się o 5.45 diabli wiedzą po co, a że mały akurat sobie porę na trening wybrał, to nie ma mowy o spaniu.

Zainteresowały mnie Wasze rozważania o diecie mam karmiących. Z tego co ja doczytałam oraz co mi opowiadały dzieciate koleżanki, to ostatnio diametralnie zmieniły sie poglądy na ten temat. Generalnie to co matka u zdrowego noworodka nie powoduje żadnych dolegliwości - można jeść wszystko cytrusy i mleko też. Więc co do diety hiszpańskie zalecenia osity są bardziej prawidłowe, a tradycyjne polskie tylko mogą doprowadzić matkę do niedożywienia oraz braku podstawowych składników mineralnych i witamin. Nie należy wyjaławiać swojej diety i dziecka chować pod kloszem. Chyba żeby dziecko miało alergię, to wtedy dopiero eliminuje się pewne produkty z diety.

Co do kolki to jest ona skutkiem nie do końca ukształtowanego układu pokarmowego u noworodka, a nie diety matki i w znaczącej większości przypadków dotyczy chłopców, u dziewczynek niezwykle rzadko występuje. magda83 więc raczej mało prawdopobone, aby Twoja córcia miała kolki.

Ja osobiście w ogóle nie zamierzam zmieniać swojej diety po porodzie.

Uff, ale się napisałam :-D , ale co robić o 6 rano

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

05 lis 2008, 08:49

No w końcu się u nas ruszyło:-)
Karolina, Osita- no to macie dziewczyny zagadki z tym Waszym stanem zdrowia. Cóż nic nie wymyślimy, skoro lekarze nie potrafią. Pozostaje dbać o siebie i odpoczywać w miarę możliwości no i najważniejsze nie stresować się za bardzo o ile to możliwe :ico_noniewiem:
Evik- kurcze szkoda że z tym usg tak wyszło :ico_zly: , mnie lekarz trzymał prawie godzinę aż już mi było szkoda Małego że tak go niepokoi. Ważne że dzidzia zdrowa, waży umiarkowanie więc może tym razem unikniesz rodzenia małego klopsika :-) A gdzie Tymusia ulokowałaś na czas badania?
Ania- u nas też z kasą krucho- generalnie od czasu kupienia wózka bo ciągle mam tyły w postaci tego 1000zł. Do tego rachunek za gaz przyszedł, do 9 listopada trzeba zapłacić ratę kredytu za działkę :ico_sorki: A gdzie tu reszta wyprawki, święta za pasem :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Mam dziś melancholijny nastrój- w dużej mierze dzięki M. Wróciliśmy wczoraj z urodzin a M. jakiś taki jakby zły na mnie czy coś. Pytam chłopa co sie stało, czy go czymś zdenerwowałm a on że nie. Póżniej przytulam się do niego a on się smieje i mnie odsuwa. Mówię nie to nie i odwracam się od niego. A dziś rano już zupełnie się nie odzywał :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: Nie dość że się człowiek kasą stresuje to jeszcze chłopa w ciąży mam w domu :ico_nienie:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

05 lis 2008, 08:52

gaga22, zgadzam sie z Tobą w 100% Ja po porodzie bardzo sie pilnowałam, jadłam tylko gotowane, żadnych słodyczy nawet nabiału nie jadłam bo mógł uczulać i co :ico_olaboga: i tak się męczyliśmy więc dieta to tylko jeden z czynników jaki ma wpływ na kolki u dziecka. Na szkole rodzenia mieliśmy spotkanie ze specjalistką od karmienia niemowląt i ona podobnie jak osita napisała powiedziała że można jeść naprawdę wszystko (nie licząc ostrych i wzdymających) tylko w małych ilościach i raz na jakiś czas a nie codziennie tabliczkę czekolady :ico_oczko:
Dużo zależy od tego czy dzidzia ma dobrze wytworzony układ pokarmowy. Mój Tymek nie miał na pewno bo jak pamiętacie jeszcze kilak tygodni temu mieliśmy problemy z brzuszkiem :ico_placzek: na razie jest ok ale uważamy cały czas


Karola na pewno wszystko będzie dobrze tylko troszkę dietka ci się zmieni niestety :ico_olaboga: no ale czego się nie robi dla naszych maluszków
osita, Ty to biedna jesteś :ico_pocieszyciel: nalatasz się po tych lekarzach :ico_olaboga: A na siuśki może kup wielki słój :-D
Wiem coś o prezentach. Za tydzień koleżanki córa ma roczek. No i cała reszta. Mój tata Andrzej tylko że trzy dni przed imieninami ma urodziny :ico_olaboga: i do tego teściu :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: o prezentach pod choinkę nie wspomnę :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-11-05, 07:55 ]
tosia, mały został z męża siostrą. Poszła z nim na dwór. Ma córkę 5 lat więc razem biegali.

Co do chłopów w ciąży to mamy często to samo :ico_sorki: zwariowali chyba bardziej od nas :-D

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

05 lis 2008, 09:01

karolina trzymaj sie juz nie dlugo będzie po wszystkim :-D
ja ogólnie mam jakiegoś doła hormony mi szaleją ciagle bym chciala żeby maż był przy mnie tymczasem on ciągle pracuje albo jeździ komuś pomagać a ja ciągle sama kręgosłup mi pęka mam juz dość Łukaszka poprostu nie mam sił wstaje rano i już jestem zmeczona wczoraj jeszcze poszalałam i porobiłam porządki w szafach rzeby miejsce dla bobaska zrobić wywaliłam wszystkie notatki ze studiów - 5 lat mojego życia poszlo do kosza :ico_placzek: powyjmowalam ciuszki ale nie poprawilo mi to zbytnio nastroju bo tak się narobiłam ze nie mialam siły sie ruszyć

Evik a jak ty sobie dajesz radę jesteś w takiej samej sytuacji jak ja brzuch pod nosem a tu roczny szkrab potzrebuje opieki

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

05 lis 2008, 09:26

Dzień dobry, robaczki :-D
Zadzwoniłam właśnie do poradni, zarejestrować się do tego pieprz....o diabetologa... Termin na 14go listopada... Nie muszę być na czczo, tylko mam ze sobą wziąć poprzednie badania... Paranoja jakaś... Badań po jedzeniu i piciu mi nie zrobią, więc będą bazować tylko na tych wczorajszych... A do 14go to ja mogę tego cukru wrednego albo podwyższonego nie mieć, albo mieć taki, że głowa boli... Rentgena, kurna w oczach mają, czy jak?
Zgłupiałam... Mam z medycyną dużo wspólnego, ale to już mnie poraziło dokumentnie... Pójdę, żeby nie było, że coś zaniedbałam i żeby gin się nie czepiał jak rzep psiego ogona... Ale do tego czasu osiwieję i wyłysieję od myślenia... :ico_zly:
Aaa, zapomniałabym dodać... Wizyta w szpitalu, w którym rodziłam synusia... Polna - szpital akademicki... Taki on akademicki jak ja Hans Bruner :-D :ico_zly: Na odpierdal wszystko, byle szybko i kłopotu się pozbyć... Ech... W de to mam... 8 tygodni jeszcze i mogą mi podskoczyć... :-D
Co do karmienia... Co kraj, to obyczaj... Wszędzie inne wytyczne, inne normy... I w zasadzie jak same na dziecku (no niestety) nie wypróbujemy, co mu szkodzi, a co nie, to guzik będziemy wiedzieć... Dziecko, jak dorosły... Każde inne... Jednemu zaszkodzi to, drugiemu tamto, a trzeciemu nic nie będzie nawet po najbardziej okraszonym bigosie... Święta idą... Większość z nas rodzić będzie przed nimi... I w Wigilię, a potem przez resztę świąt na stół zastawiony będziecie głodny wzrokiem, z językiem do pępka wywalonym patrzeć...? Dla swojego spokoju wystarczy przed takim jedzeniem pokarmu oddciągnąć i przechować w lodówce, a potem z butelki zaaplikować maleństwu...
Osita, tak patrzę na to, co piszesz i co tamtejsza służba zdrowia(???) z Tobą poczyna... I wiesz co? Po wczorajszym dniu, na łeb bym totalnie dostała, jakbym miała podobne hocki - klocki przechodzić... Idziesz człowieku, czytać: kobieto ciężarna - do lekarza, bo coś Tobie dolega... Liczysz na to, że kompetentna osoba Tobą się zajmie, znajdzie w mig przyczynę stanu i właściwie zacznie leczyć, a tu... G.... Odsyłają jeden do drugiego, niemal bezradnie ręce rozkładając... Spychologia jak widać wszędzie panuje... I tak aż do porodu...
Rany Julek, ale mam dzisiaj złośliwca włączonego... Niech no mi tylko nikt na piętę nie nadepnie, bo gryźć, kopać i pluć będę... :ico_zly:
Ale Was kofam i milutka będę :-D Miłego dzionka :-D

[ Dodano: 2008-11-05, 08:30 ]
Obrazek
Dzisiaj 50tka, torcika??? :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

05 lis 2008, 10:25

Karolcia- no to świętujemy, tort duży więc starczy dla wszystkich nawet na dokładkę :ico_zdrowko:
Co do karmienia- to się raczej nie wypowiem:-D. Mam tylko nadzieje że moj Kubabędzie uodporniony poprzez moje ciążowe żywienie, bo ja jak odkurzacz co mi łaby wpadnie to do dzioba zaraz wpycham. Do tego nie wyobrażam sobie wigilii bez "uszek" (to takie pierogi z pieczarkami i cebulką - nie wiem może inaczej się u Was nazywają), no ale jak będzie trzeba to i z nich zrezygnuję. A rezygnacja z nabiału??? To co ja wtedy będę jeść? :ico_oczko:
Własnie wstawiłam Małego lumpki do prania i zastanawiam się czy nie wziąść się za remont łazienki- powolutku pomalutku aż do skutku- przegruntuje ściany dziś np a pomaluję jutro albo kiedyś- tylko czy mi się chce????

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

05 lis 2008, 10:30

tylko czy mi się chce????
To chodź do mnie się pobyczyć, a ja ze swoim wnerwionym powerem Ciebie w tej łazience zastąpię... :-D Murowana gwarancja, że jeszcze dziś zostałaby oddana do użytku :-D
Ostatnio zmieniony 05 lis 2008, 10:31 przez Karolina2411, łącznie zmieniany 1 raz.

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

05 lis 2008, 10:31

Karolcia jezu ja chce tego torta :ico_sorki: :ico_sorki: no i :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za 50-kę

Karolcia i Osita współczuje Wam tych wszystkich przeżyć i przede wszystkim dużo zdrówka zyczę :-)

Kasia a ty przy Łukaszku to niby wypoczywasz :ico_noniewiem:
moze sie zamienisz na 19-czego szkraba :ico_haha_01: , w nocy spać nie daje(chos dawno zaczał je przesypiać), od rana lata jak wściekły, jak by motorek w pupe wsadzili, naokrągło, albo kwiczy jak szalony-dziwne że jeszcze na policje nie zadzwonili sąsiedzi albo wchodzi na stół, na parapet, wszystkie szuflady zablokowane w kuchni, to on i tak jakoś ostwiera i oczywiscie najwieksze noze wyciąga :ico_olaboga: , poleżeć też nie da rady już, bo jak tylko opieram głowę o poduszke to ten zaczyna kopać we wszystkie meble i 135 razy muszę podejsć i powiedzieć-"nie rób tego synku", a w środku wszystko się gotuje, zaczyna tez kopać mnie i gryżć i patrzy sie w oczy i sie śmieje i pewnie myśli co mama na to powie.....ech powieść można by było napisać :-D -bunt dwulatka rozpoczęty :-D

no dobra trochę było narzekania, a teraz ide zjesć tego torcika :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość