Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

ide z nim troszke pobyc
weekend moj spedze w pracy
nastepny tez,ale kolejny czyli za 2 tyg bedzie znow moj ,szkoda,ze tyle trzeba na niego czekac
najwazniejsze,ze w przyszlym tyg pracuje tylko 3 dni i 1 dzien mam platny kurs
dala mi 1 dzien wolnego ot tak bo nie ma ruchu-plus to dla mnie ,przynajmniej odpoczne

moj mezulek wrocil padniety strasznie,mowi,ze strasznie ciezka ta praca,ale mam nadzieje,ze to poczatek tak po za tym tyle tyg siedzial w domu,ze pewnie teraz kazda wydawalaby sie ciezka ,najwazniejsze,ze pracuje jak i UWAGA-poprosili by przyszedl tez jutro a soboty sa extra i nie obowiazkowe,wiec dorobi troche,teraz oby mial sile przetrwac ten najgorszy czas poczatkowy a pozniej mysle,ze juz z gorki

To bardzo się cieszę A co do pracy to się przyzwyczai,mój po półrocznym zwolnieniu też narzekał,że ciężko Silny chłop,da sobie radę,ważne,że praca jest.

ważne,że praca jest.

-dokladnie Zulciu
a co do twych boli i podtrzymania to dziwne nieprawdaz??
teraz mozesz gory przenosic hehe i nic ci nie bedzie tak sie zaszczelniłaś

ok do pozniej

ok do pozniej

Do później Emilko

[ Dodano: 2008-04-18, 21:31 ]

teraz mozesz gory przenosic hehe i nic ci nie bedzie tak sie zaszczelniłaś

Hihi i ostatnia z was urodzę

Witajcie!
Ja dzis bylam na wizycie w szpitalu gdzie bede rodzic - takie formalnosci. Myslalam,ze przy okazji jakies badanie, ale jakos nic nie zaproponowali tylko standardowe spotkanie z polozna

Zulcia, miala racje - zagladalam dzis i przed i po wizycie, ale niestety zabraklo czasu by cos napisac. Tak to jest jak ma sie dzieci w dodatku marudne (bo 3. dzien ma goraczke - chyba od zebow, bo zadnych innych objawow nie ma)...

Coraz blizej terminu - dzis skonczylam dokladnie 37 tygodni, wiec juz jestem w terminie (czyli 38-42 tygodnia). Tym bardziej bym chciala juz urodzic i miec juz malego smyka przy sobie. A z drugiej strony - wole poczekac kilka dni, zeby zodiak przeszedl w znak Byka

Zastanawiam sie czy bede miec wystarczajaco duzo pokarmu bo jakos nie mam jeszcze siary (ani grama - oczywiscie wiem,ze moze pojawic sie dopiero po porodzie, ale wolalabym miec juz teraz ) a przy Oli juz mialam. Wtedy niedlugo karmilam - udalo sie tylko 3 miesiace - ale zawsze cos

witaj felicity wreszcie jestes
gratuluje donoszenia ciazy teraz juz dzidzia smialo moze na swiat przychodzic
a tym mleczkiem to sie nie martw... napewno po porodzie bedziesz miala jego nawal
zagladaj do nas czesciej bo jestes pierwsza w kolejce do porodu i czekamy na najswierzsze wiesci co u ciebie
z tego co kojarze... babe_boom tez ma zapowiedziany porod...kwietniowy jeszcze

[ Dodano: 2008-04-18, 22:21 ]

moj mezulek wrocil padniety strasznie,mowi,ze strasznie ciezka ta praca,ale mam nadzieje,ze to poczatek tak po za tym tyle tyg siedzial w domu,ze pewnie teraz kazda wydawalaby sie ciezka ,najwazniejsze,ze pracuje jak i UWAGA-poprosili by przyszedl tez jutro a soboty sa extra i nie obowiazkowe,wiec dorobi troche,teraz oby mial sile przetrwac ten najgorszy czas poczatkowy a pozniej mysle,ze juz z gorki

najwazniejsze ze mezus ma prace ciezko... hmm mysle ze troszke sie rozleniwil w domku ale jak sie rozrusza to nie bedzie narzekal... a soboty to napewno duzy zastrzyk dodatkowej gotowki... moze bedzie szansa na to abys sobie Emilko pozwolila na wczesniejszy urlopik?

[ Dodano: 2008-04-18, 22:24 ]

Zobaczcie jakie to dziwne od 4 mc. miałam bóle brzucha,w karcie miałam napisane zagrażające poronienie,brzuch mnie bolał do niedawna,większość ciąży łykałam leki p/skurczowe a teraz czuję się super,tzn. żadnych skurczy i bóli brzucha I pewnie czeka mnie przenoszenie terminu.Chociaz lekarze sugerowali wczesniejsze wywołanie ze względu na cholestazę.Ale z braku miejsc w szpitalu raczej mi to nie grozi.

dziwne Zulciu, ale cale szczescie ze tak jest a nie inaczej dobrze ze sie nie dalas cholestazie dobrze ze Julcia posiedzi jeszcze w brzusiu, bo przeciez nie ma jak u mamy

[ Dodano: 2008-04-18, 22:29 ]
a mnie wlasnie meczy POTWORNA ZGAGA przez cala ciaze nie mialam problemu a tu teraz na koniec wiem ze to normalne ale juz pol litra mleka zsiadego wypilam i parze rumianek... a zgaga dalej mnie meczy... macie jakies domowe sposoby na ta dolegliwosc ( w domu nie mam nic od zgagi a oczywiscie we fr apteki dyzurujacej nie uswiadczy )

MONIKAB fr, ja na zgagę z domowych sposobów nic Ci nie polecę,bo na mnie takowe nie działają.Biorę manti albo rennie.Dziewczyny kiedyś pisały o żuciu migdałów albo o herbatce imbirowej.Podobno gazowane napoje albo zimne słodkie mleko.Na mnie to nie działa niestety.

Zastanawiam sie czy bede miec wystarczajaco duzo pokarmu bo jakos nie mam jeszcze siary

Ja też nie mam i przy Zuzi nie miałam,dopiero jak ją urodziłam,to się malutko siary pokazało.W szpitalu mi ją dokarmiali,bo nawału dopiero dostałam w 4 dobie.Jak mocno ścisnę,to może coś wyduszę.Ale tyci.

moze bedzie szansa na to abys sobie Emilko pozwolila na wczesniejszy urlopik?

-kto wie,kto wie,moze hm...

a na zgagę wiem też,ze co niektorym pomagaja migdaly i krakersy-czytalam kiedys,sama zgagi nie mialam przy pierwszej i teraz tez nie

Coraz blizej terminu - dzis skonczylam dokladnie 37 tygodni, wiec juz jestem w terminie (czyli 38-42 tygodnia).

-wiec moje gratulacje,jesli tylko przejdzie w Byczka to smialo zaczynaj akcje porodowa

ja bede sie z wami zegnac
zmykam spac,bo jutro rano do pracy
wiec do juterka i kolorowych snow zycze wszystkim

Ja już zmykam,bo mi się same oczy zamykają Dobranoc Majóweczki,do jutra.

mi na zgagę pomaga mięta albo cola

z tego co kojarze... babe_boom tez ma zapowiedziany porod...kwietniowy jeszcze

tak tak ale ja już w nic nie wierzę mojemu lekarzowi... jak znam życie to przenosze....

[ Dodano: 2008-04-19, 00:28 ]
nikogo nie ma wiec ide spac jesli chodzi o wozki to ja bym kupiła taki http://www.allegro.pl/item342695812_gra ... ic_sp.html