Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

najgorzej jest cos wymyslic, samo gotowanie to ju nie taki problem...

no wlasnie, ja mam czasami problem z pomyslem na obiad, a juz przy wegetarianskim chyba bym wymiekla

tak wogole witam

u nas od rana pada
ale bylismy na malym spacerku, na poczcie bo mialam paczke do odebrania

a wczoraj wieczorem bylismy odebrac fotelik, jak na razie jestem zadowolona
zobaczymy jak bedzie po zamontowaniu


anusiek ja od samego poczatku jak wychodzilam z malym na spacer to zazwyczaj po drzemce
wole jednak jak spi w domu, wtedy przynajmniej moge cos porobic
czasami sie zdarza ze usypia pod koniec spacerku to wtedy dosypia w przedpokoju

anetka ale bym sie napila takiego soczku

i w koncu wzielam sie za zrobienie zakwasu do chleba, przedwczoraj, wczoraj dokarmilam, a jutro chyba sprobuje upiec swoj pierwszy, najprostszy chleb...

musze zrobic taki jak ty piszesz, syn bedzie zadowolony i patrze ze mala tez ser lubi bo podjada

Helen, a ten ser nie rozpuszcza sie na patelni__ bym musiala kiedys sprobowac zrobic

ja dzisiaj mam zapiekanke z ziemniakow, kielbaski i cebuli

a wczoraj wieczorem bylismy odebrac fotelik

musicie wszystkie przesylki odbierac na poczcie? ja jednak wole dostawe do domu
i czekamy na fotki Marcela w nowym foteliku i relacje z pierwszej jazdy

i w koncu wzielam sie za zrobienie zakwasu do chleba

moja siostra tez piekla ale zakwas z tego co wiem to kupowala, ja moge gotowac ale piec to ja nie bardzo umiem

a juz przy wegetarianskim chyba bym wymiekla

ja tez

[ Dodano: 2010-10-07, 14:17 ]

a dzisiaj mam zapiekanke z ziemniakow, kielbaski i cebuli

ja schabowe a do tego marchewka gotowana a Klara rosołek z zamrażarki

a ten ser nie rozpuszcza sie na patelni

roznie to bywa, wydaje mi sie, ze mlody gouda sie rozpuszcza, a starszy lepiej trzyma forme i ten preferuje, miekki w srodku, a nie rozlany po calej patelni...

ze mlody gouda sie rozpuszcza, a starszy lepiej trzyma forme i ten preferuj

a da sie go rozpoznac w sklepie czy na patelni ??

a do tego marchewka gotowana

moj maz warzyw na cieplo do ziemniakow nie lubi, na marynowane salatki ze sloika tez kreci nosem, w zasadzie to on by tylko mizerie jadl... ciezko dla niego gotowac, moja tesciowa to byla taka matka-polka, czasem po 4 obiady dziennie gotowala, bo kazdy dzieciak lubil co innego, a ona ich tak rozpuscila...

[ Dodano: 2010-10-07, 14:22 ]

a da sie go rozpoznac w sklepie czy na patelni ??

ja kupuje paczkowany i na opakowaniu jest napisane

czasem po 4 obiady dziennie gotowala,

ja tak nie robie gdy syn nie chce jesc to ziemniaki mu same daje, jedo strata