hej dziewczyny, meldujemy sie z Wiktorem w dwupaczku, cały dzień mam brzuch twardy, Wiktor ruszał sie dziś mniej, tylko od czasu do czasu, no-spa nie pomaga, ale jak siedze to czuje sie dobrze, mam nadzieje, że mimo wszystko urodze ostatnia, albo przynajmniej pod koniec bo to lekka przesada co sie dzieje ze mną
dorcia nie iwem myśle, że waży z 2,5 kg ale to tak na moje oko i to co czytam w gazetach bo w 32 chyba tyg ważył 1700 g więc tak jak wierzyć internetowi to z 2,5 waży, dla mnie to wciaż zbyt mało więc z każdym dniem i z każdą godzina martwie sie, na szczęście nie mam takich objawów typu odejście czopu bo wtedy bym sie zapłakał
wymaz z pochwy odnośnie bakterii miałam robiony, wszystko u mnie ok , także mocz i morfologia więc sam lekarz sie dziwi i specjalnie nie wie co mi powiedzieć. Staram sie nie denerwować. Myśle, że gdyby było coś poważniejszego to dawno położyli by mnie wszpitalu a tak to ja chyba może zbytnio panikuje